Lubelski Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej ma długą tradycję organizowania architektonicznych konkursów i realizowania projektów na podstawie zwycięskich prac. Już w 1948 roku rozstrzygnięto konkurs na projekt domu akademickiego, wygrany przez Krystynę Różyską-Tołłoczko. Na podstawie konkursowego projektu zrealizowano też gmach Instytutu Informatyki (projekt BAP). W 2009 roku ogłoszono, że budynek Centrum Analityczno-Programowego dla Zaawansowanych Technologii Przyjaznych Środowisku w Lublinie w ramach projektu "ECOTECH-COMPLEX - Człowiek, Środowisko, Produkcja" realizowany będzie według projektu Pracowni Autorskiej i Biura Prawnego H.J. Buszkiewicz Sp. z o.o. z Poznania.
Ecotech-Complex zlokalizowany jest na zachodnim krańcu kampusu. Bliżej stąd do osiedla Hansenów niż do Placu Marii Skłodowskiej-Curie, serca miasteczka akademickiego. Budynek zajmuje wschodnią część trójkątnej działki leżącej na zboczu wąwozu, w którym biegnie ul. Głęboka. Na pozostałej części działki urządzono niewielki park, którego najbardziej charakterystycznym elementem jest kamienna sucha rzeka. A najbardziej niezwykłym lisy, które upodobały sobie sztuczne wzgórze.
Budynek Centrum powstał z inicjatywy sześciu uczelni i instytutów badawczych z Lubelszczyzny i Podkarpacia. Na trójkondygnacyjnym, długim na prawie sto metrów cokole, ustawiono cztery bryły mieszczące laboratoria. Elewacje wykonano z okładzin w kilku odcieniach szarości, a ich fragmenty przykrywa falująca nieregularnie "druga skóra" z płyt włóknocementowych mocowanych do aluminiowej podkonstrukcji. Ma służyć jako bierna ochrona przed światłem słonecznym.
Każdy z czterech boksów wyróżniony jest innym kolorem zastosowanym na prostopadłych do elewacji pionowych lamelach. Czerwone, żółte, zielone i pomarańczowe są również fragmenty elewacji, za którymi schowane są zewnętrzne zbiorniki z gazami technicznymi. We wnętrzu kolory te pojawiają się jedynie na starannie wykonanych obudowach szachtów instalacyjnych biegnących przez klatki schodowe.
Główne wejścia do budynku zaprojektowano od strony zachodniej. Prowadzą do jasnej przestrzeni dwukondygnacyjnego holu otwierającej się na otaczające budynki akademików i miejską zieleń. Wzdłuż biegnącego przez całą długość budynku holu umieszczono sale seminaryjne i laboratoria. Na północnym końcu znajduje się aula dla 180 osób. Podłogi wyłożone są olejowanym parkietem przemysłowym. Z białego podwieszonego sufitu, w równym gęstym rytmie wystają kasetony wykonane z płyt z wełny drzewnej, w których umieszczono ledowe oświetlenie. Okładziny z drewna i wełny drzewnej pojawiają się na części ścian.
Ciepłe w odbiorze wnętrze kontrastuje z niespokojnym i technicznym zewnętrzem. Kontrast ten wynika ze zderzenia architektonicznych konwencji. W środku skupienie i praca, na zewnątrz architektoniczny odpowiednik "burzy mózgów". Projektanci bardzo dobrze poradzili sobie z ukryciem technologii i nie musieli epatować estetyką wentylacyjnych central czy przewodów z ocynkowanej blachy. Oprócz wyposażenia laboratoriów, clean room-ów o różnych klasach czystości i rezonansu magnetycznego w budynku Ecotech-Complex znalazł się gruntowy wymiennik ciepła umieszczony pod posadzką garażu i kolektory słoneczne na dachach. Zastosowano również energooszczędne systemy oświetlenia zewnętrznego. Rozwiązania te pozwolą obniżyć koszty użytkowania budynku.
Architektoniczne konkursy pozwalają nie tylko na realizację budynków-ikon. Budynek Ecotech-Complex ma służyć szeroko rozumianej gospodarce opartej na wiedzy. W tym wypadku konkurs architektoniczny pomógł w poszukiwaniu innowacyjnych rozwiązań już na etapie projektu i do tego sposobu realizacji inwestycji powoli zaczynają przekonywać się kolejne lubelskie wyższe uczelnie.