Realizacja projektu ANTOINE autorstwa szwajcarskiej pracowni BUREAU A jest szczególnym przykładem schronienia. Niewielką, drewnianą kabinę ukryto w bryle zaprojektowanej na wzór naturalnych formacji skalnych, wykonanej z natryskiwanego betonu. Prostokreślne wnętrze jest archetypem domu z dwuspadowym dachem, żeliwnym kominkiem i wejściem w formie smukłej szczeliny. Kontrastujące z nim zewnętrze mimetycznie wpisuje się w otoczenie. Podstawowe elementy wyposażenia, takie jak stół czy ławy, uzyskujemy poprzez otworzenie klap stanowiących fragmenty ściany. Rozkładając stół, jednocześnie odsłaniamy niewielkie okno, doświetlając pomieszczenie. Schron jako gotowa struktura został przetransportowany na alpejski stok ciężarówką. Do sierpnia 2016 roku stanowi część wystawy Mutations: Contemporary Sculpture In Context, organizowanej przez Verbier 3-D Foundation. Nazwa projektu nawiązuje do powieści Charlesa Ferdinanda Ramuza Pastwisko na Derborence, której główny bohater Antoine przez siedem tygodni pozostawał uwięziony w Alpach pod lawiną kamieni.
Inną wysokogórską realizacją jest projekt Camping Luca Vuerich pracowni Giovanni Pesamosca Architetto z Włoch. Niewielką drewnianą chatkę umiejscowiono na wysokości 2531 m n.p.m. w Alpach Julijskich, na szczycie Foronon Buinz, góry masywu Montasio. Obiekt wzniesiono w tym miejscu, upamiętniając Lucę Vuericha – alpinistę i przewodnika górskiego, który zginął w wyniku zejścia lawiny w 2010 roku. Konstrukcję domku zaprojektowano z paneli Xlam – klejonego drewna świerkowego typu CLT (Cross Laminated Timber), zyskującego coraz większą popularność wraz z rozwojem budownictwa zrównoważonego. Całość domknięto dwuspadowym, spływającym aż do poziomu podłogi dachem, sprawdzającym się w wysokogórskim klimacie. Pokrycie wykonano z blachy na rąbek stojący, zastosowanej również jako materiał wykończeniowy zabezpieczający tylną elewację. Domek został wyniesiony ponad poziom terenu na sześciu betonowych kolumnach, co daje możliwość swobodnego przepływu wód opadowych poniżej poziomu podłogi. Poszczególne elementy drewnianej konstrukcji precyzyjnie wycięto, zgodnie z wytycznymi architektów, i przetransportowano helikopterem na szczyt. Wewnątrz schronu, na powierzchni ok. 15 m2 (licząc po obrysie podłogi), przewidziano 8 łóżek. Na środku pomieszczenia ustawiono ławę ułatwiającą przygotowanie posiłków.
Samotna chatka, z oddali przypominająca niewielką kapliczkę, stanowi bezcenne schronienie dla wspinaczy, którzy zdołają do niej dotrzeć. Schron nie zawsze jednak oznacza miejsce, w którym chcemy się ukryć. Czasem ma chronić nas przed chłodem czy deszczem, zapewniając jednocześnie maksymalną ekspozycję. Pokonując trudne i długie drogi, wspinacze często zmuszeni są do noclegu „w ścianie”. Podpinają się wtedy do skał i układają do snu na rozpiętych płachtach, nieco przypominających napięte do granic możliwości hamaki. Ideę tę podchwycił Ario Ferri, twórca transparentnych kapsuł hotelowych, zawieszonych ponad 120 m powyżej terenu, na skalnej ścianie w pobliżu miasta Cusco w Peru. Z osobliwych pokoi rozpościera się zapierający dech w piersiach widok na Świętą Dolinę Inków. Obudowę obiektów wykonano z poliwęglanu i aluminium. Każda z kapsuł ma ok. 2,5 m szerokości i 8 m długości, natomiast przekrój zamyka się w ośmioboku. Wnętrze podzielone jest na trzy części funkcjonalne, z których jedna stanowi łazienkę. Jadalnie przewidziano na tarasach przynależnych do pokoi. Żeby dostać się do swojego miejsca noclegowego, należy wejść po ponad 100-metrowej drabinie, wspiąć się po skale lub wjechać na linie. Nagrodą za ten trud jest podniebny sen, w zaskakującym na tej wysokości pościelonym łóżku, oraz możliwość skorzystania z toalety. Ten szczególny hotel jest dostępny komercyjnie jako jedna z atrakcji oferowanych przez firmę Natura Vive, organizującą wyprawy wspinaczkowe i przejazdy na linach. Aby skorzystać z tej oferty, należy pamiętać o wcześniejszej rezerwacji.
Transparentność jest cechą charakterystyczną projektu Fragile Shelter, który powstał w pracowni Hidemi Nishida Studio. Struktura została umieszczona w środku lasu na wyspie Hokkaido i można z niej korzystać jedynie zimą. Z założenia jest więc tymczasowa, łatwa w demontażu i nie pozostawia po sobie śladu w naturalnym krajobrazie. Stanowi również przestrzeń wspólną zachęcającą przybyszy do przebywania razem. W mroźne wieczory jej łagodna, przezroczysta, niemal melodyjna forma, składająca się ze wzniesionych na palach, wertykalnie przesuniętych względem siebie modułów, przyciąga magnetycznie bajkowym światłem. Pozycja poszczególnych segmentów zdaje się lustrzanym odbiciem falującego profilu gruntu znajdującego się poniżej. Konstrukcja ścian zewnętrznych i połaci dachowych jest wykonana z drewnianych ram wypełnionych plastikowymi płytami. Wewnątrz mieszczą się podesty, na których można przycupnąć, wsłuchując się w opowieści towarzyszy, które zyskują posmak tajemnicy nasyconej aurą tej przestrzeni. Z utylitarnych udogodnień warto zwrócić uwagę na kominek wyposażony w płytę grzewczą, umożliwiającą przygotowanie ciepłego posiłku.
Ciekawy przykład tymczasowych struktur, których funkcją jest ochrona przed wiatrem, stanowi realizacja projektu Winnipeg Skating Shelters autorstwa pracowni Patkau Architects. Winnipeg jest miastem położonym na kanadyjskiej prerii, gdzie przez sześć miesięcy w roku panuje sroga zima i skrajnie niskie temperatury. W jego centrum spotykają się koryta dwóch rzek, które zamarzając, tworzą naturalny skate park. Projekt został zrealizowany właśnie w tym miejscu, by zachęcić do eksploracji terenu. Dzięki wzniesionym konstrukcjom mamy możliwość odpoczynku w przerwach między pracą nad kolejnymi akrobatycznymi trikami. Struktura składa się z kilku wysmakowanych rzeźbiarsko brył, zbudowanych z cienkich, giętkich arkuszy sklejki. Zostały one zgromadzone w jednym miejscu, tworząc zespół różniących się od siebie, ale spójnych stylistycznie elementów. Każdy zapewnia poczucie intymności, otaczając użytkownika łagodnym łukiem ścian, sprawiających wrażenie kokonu. Zastosowane formy są efektem pracy studyjnej nad prototypem wykonanym w skali 1:1. Ich geometrię podporządkowano prawom fizyki i wynikom obserwacji pojawiających się naprężeń materiału. Wzajemne usytuowanie wiat zostało precyzyjnie przemyślane, tak aby o każdej porze dnia i w różnych warunkach atmosferycznych można było w którejś z nich znaleźć schronienie. Elastyczność sklejki powoduje jej lekkie uginanie się na skutek podmuchów wiatru i osuwania uparcie przybywających warstw śniegu. W ten sposób powstaje efekt ruchu w statycznym, skutym lodem krajobrazie – na zamarzniętej tafli wody kołyszą się dające schronienie zabudowy.
Artykuł pochodzi z "Architektury od wnętrza" nr 4/2015, bezpłatnego dodatku do "Architektury-murator"