FUTU SUSHI w nowym wydaniu – realizacja pracowni 74studio

i

Autor: Archiwum Architektury Restauracja FUTU SUSHI, proj. 74studio; fot. Paulina Angielczyk

FUTU SUSHI w nowym wydaniu – realizacja pracowni 74studio

2021-10-07 21:11

Restauracja FUTU SUSHI funkcjonuje w Białymstoku już od dziesięciu lat. Jej wykonane ponad dekadę temu wnętrze zostało zmodernizowane według projektu pracowni 74studio.

FUTU SUSHI znajduje się w kamienicy z lat 60. przy Lipowej 12. I choć jest to jedna z najbardziej atrakcyjnych ulic miasta, wnętrze restauracji nie zachęcało klientów do wizyt czy dłuższego pozostawania w lokalu.

Od liftingu do metamorfozy

Początkowo projekt miał obejmować trochę mocniejszy lifting przestrzeni, który przygotowałby restaurację do funkcjonowania przez kolejne dziesięć lat. Lokal był wizualnie przestarzały, na ścianach zastosowane były panele 3D, królowały biele i szarości. Podłogę szpeciła drewnopodobna płytka o dziwnym, czerwonobrązowym kolorze. Wysokość lokalu ograniczał sufit wykonany przed laty w zabudowie gipsowo-kartonowej – mówią autorzy projektu, Damian Kozłowski i Katarzyna Fiedorczuk z pracowni 74studio.

Wnętrze mimo dobrego doświetlenia wydawało się ciemne i nieprzyjemne. Jak zwracają uwagę projektanci, miało też niewiele wspólnego z filozofią kuchni japońskiej.

Głównym celem architektów było odzyskanie pierwotnej wysokości lokalu, postanowili więc zdemontować sufity podwieszane. – Był to zabieg, który nie tylko pozwolił nam złapać wewnątrz więcej oddechu, ale przyczynił się również do tego, że wnętrze zyskało szlachetności i charakteru, który był spójny z zabudową budynku, w którym się znajduje – mówią projektanci.

Czytaj też: Wyszywane wnętrza |

Nowy zen w mieście

Kolejnym zadaniem było zapewnienie atmosfery zen we wnętrzu. W tym celu projektanci zastosowali naturalne drewno, które dopełnili bielą w różnym wykończeniu. – Postawiliśmy na światłocień, który tworzą różne struktury na ścianach – od paneli ściennych tworzących trójkątny lamel, po baranek, który przełamuje ascetyczne wykończenia – wyjaśniają autorzy projektu.

Całości dopełnia naturalne drewno dębowe w różnych formach – drewnianego lamelu na barze, drewnianych krzeseł oraz stołów. Dominantę we wnętrzu stanowią zaś ażurowe konstrukcje wykonane z dębiny oraz plecionki wiedeńskiej. To nawiązanie do trendów, które wpisują się w charakter filozofii zen. „Nowy zen w mieście” – tak właściciele lubią nazywać nowe wnętrze restauracji.

Kopuła z plecionki nad barem wyznacza podziały analogicznie do podłogi i zastosowanego na niej materiału – lastryko w bielach i szarościach. W tej samej formie zostały zaprojektowane również parawan oddzielający wejście oraz stanowisko kelnerskie.

Efekt portalu

By przełamać wrażenie ascetyczności, projektanci postanowili zastosować zabieg świetlny w postaci neonów, które umieszczone zostały w części komunikacji i toalecie dla gości. Kolor neonu nawiązuje do identyfikacji wizualnej restauracji. Korytarz został podkreślony bramą, która kształtem nawiązuje do form modernistycznych. Całość tworzy efekt portalu, który wypełniony jest światłem i przyciąga wzrok z najdalszych zakątków ulicy.

– Potraktowaliśmy ten zabieg również jako formę reklamy, coś zaskakującego w tym białym wnętrzu, coś, co zainteresuje przechodniów i zachęci ich do zajrzenia do środka. W podobnej formie zaprojektowany został regał za barem z miejscem na alkohole. Kształty dopełniają się wzajemnie i przełamują proste kąty, które pojawiają się w dominujących formach. W efekcie powstało wnętrze, które budzi zachwyt właścicieli, gości, a także nas – projektantów – podsumowują Damian Kozłowski i Katarzyna Fiedorczuk.

CHCĘ SIĘ ZAPISAĆ