Nowe Muzeum Śląskie. Zbrojenie jak w amerykańskich wysokościowcach
Utrudnienie w projektowaniu i realizacji inwestycji stanowił bardzo mocno przeobrażony działalnością górniczą teren. Obszar, na którym znajdowała się działka przeznaczona pod budowę muzeum, to jedno z pierwszych miejsc wydobywania węgla kamiennego na Śląsku. Wyzwaniem było też zabezpieczenie znajdujących się w bezpośrednim sąsiedztwie trzech historycznych obiektów wchodzących w skład dawnej kopalni Katowice

Projekt konstrukcji budynku, ze względu na lokalizację, rozwiązania funkcjonalne oraz umieszczenie większej jego części poniżej poziomu terenu, wymagał zastosowania bardzo szerokiej gamy rozwiązań, które rzadko można spotkać na jednej budowie.
Wprawdzie obiekty o kilku kondygnacjach podziemnych są już w Polsce powszechne, zwykle jednak są to kondygnacje garażowe lub techniczne, które pozwalają na zaprojektowanie gęstej siatki podpór. W naszym przypadku pod ziemią miały się znaleźć sale ekspozycyjne, audytoria, archiwum biblioteki czy magazyny, które wymagają dużych powierzchni.
Utrudnienie w projektowaniu i realizacji inwestycji stanowił bardzo mocno przeobrażony działalnością górniczą teren. Obszar, na którym znajdowała się działka przeznaczona pod budowę muzeum, to jedno z pierwszych miejsc wydobywania węgla kamiennego na Śląsku. Wyzwaniem było też zabezpieczenie znajdujących się w bezpośrednim sąsiedztwie trzech historycznych obiektów wchodzących w skład dawnej kopalni Katowice: magazynu odzieży, szybu Warszawa oraz jego maszynowni. W czasie realizacji miały one stać na krawędzi głębokich, sięgających 15 metrów wykopów. Dużego wsparcia udzielili nam w tej kwestii projektanci firmy TITAN.
Warto zwrócić uwagę na słupy w głównych salach ekspozycyjnych. Ze względu na duże rozpiętości oraz wynikające z nich obciążenia, sięgające 25000 kN (2500 ton), doskonałym rozwiązaniem okazało się zastosowanie zbrojenia wysokiej wytrzymałości HSR ze stali SAS 670/800. Było to pierwsze w Polsce i jedno z pierwszych w Europie zastosowanie tej technologii. Jest ona stosowana głównie podczas budowy drapaczy chmur w Ameryce Północnej oraz Azji do zbrojenia mocno obciążonych elementów pionowych. Rozwiązanie to pozwoliło na uniknięcie kolizji zbrojenia z kablami sprężającymi belek głównych dachu i stropu.