Budowa wielofunkcyjnego kompleksu Galerii Katowickiej, łączącego mall handlowy z dworcem kolejowym i autobusowym, to niewątpliwie najbardziej kontrowersyjna katowicka inwestycja ostatnich lat. Wybrany przez PKP deweloper, pomimo protestów architektów i części mieszkańców, doprowadził do wyburzenia brutalistycznej hali dworca z charakterystycznymi betonowymi kielichami (autorzy: Wacław Kłyszewski, Eugeniusz Wierzbicki oraz konstruktor Wacław Zalewski). Na jej miejscu stanęła dominująca nad historyczną zabudową ulicy 3 Maja potężna bryła Galerii projektu francuskiej pracowni SUD Architectes. Po wykonaniu kondygnacji podziemnych kielichy odbudowano niemal w tym samym miejscu, starannie odtwarzając szalunek z wąskich listew drewnianych. Jednak jedynie czterem z nich, przykrywającym obecną, pomniejszoną halę dworca kolejowego, zapewniono ekspozycję zbliżoną do pierwotnej. Do zaprojektowania wnętrz centrum handlowego zaproszono bytomskie biuro medusagroup Przema Łukasika i Łukasza Zagały. Architekci podkreślają, że centra handlowe stanowią obecnie architekturę pierwszego kontaktu, z którą masowy odbiorca (klient i pasażer) styka się znacznie częściej niż z prestiżowymi gmachami kulturalnymi. Stąd waga, jaką przykładają do tego typu utylitarnych przestrzeni i nadzieja, że konsekwentne użycie w nich współczesnego języka architektonicznego może wpłynąć na upodobania estetyczne przeciętnych ludzi. (...)
Prezentacja wnętrz Galerii Katowickiej ukazała się w miesięczniku "Architektura-murator" nr 9/2014
