Autorka: | Martyna Bobińska |
Nazwa uczelni: | Politechnika Gdańska |
Promotorka: | dr inż. arch. Agnieszka Błażko |
Bezdomność – dlaczego stanowi tak ważny problem społeczny?
Bezdomność coraz częściej stanowi przedmiot badań oraz podstawę do tworzenia programów bądź architektury. Dotychczasowe sposoby rozwiązywania tego problemu są już częściowo nieaktualne – zmieniły się potrzeby ludzi oraz otaczający świat bądź po prostu zaprzestano ich używania ze względu na to, że nie przynosiły oczekiwanych rezultatów.
Problemy społeczne są często powiązane ze sobą ciągiem przyczynowo-skutkowym, więc skupiając się na jednym z nich, należy przeanalizować całą gamę innych, aby otrzymać prawidłowe rozwiązanie. Niestety, niski jest poziom świadomości ludzi, w wyniku czego brakuje inicjatyw społecznych, które mogłyby w jakikolwiek sposób uwrażliwiać na problemy innych. Kooperacja pomiędzy społeczeństwem, a ludźmi, którzy są w jakiś sposób z niego wykluczeni, przyniosłaby korzyści dla każdej ze stron. Natomiast znaczącą przeszkodą może być niechęć ze strony mieszkańców, a z drugiej strony brak chęci zmiany i problem z wystosowaniem prośby o pomoc.
Kolejną kwestią jest dalsza droga osoby, której udało się wyjść z bezdomności, aby znowu nie wróciła do punktu wyjścia. Bardzo często ludzie sięgają po stare nawyki bądź powracają do uzależnienia. Coraz bardziej popularne stają się formy zabudowy socjalnej, które są przeznaczane dla takich osób. Natomiast problemem jest to, w jaki stworzyć takie miejsce, w którym ludzie ci nie byliby dodatkowo odizolowani, a wręcz przeciwnie - wpływałoby ono na rozwój interakcji pomiędzy nimi a społeczeństwem, aby na nowo mogli nauczyć się w nim funkcjonować.
Zapomniana architektura poforteczna o dużym potencjale, nie tylko usługowym
Fortyfikacje stanowiły niegdyś najważniejsze budowle w strukturze miasta – pełniły funkcję obronną i miały za zadanie dbać o bezpieczeństwo danego miejsca. Niestety, współcześnie czasami są pozostawione same sobie, dlatego podupadają i w konsekwencji stają się ruiną. Niektórym zostają nadane nowe funkcje, które przyciągają rzesze zainteresowanych, natomiast inne stają się siedzibami osób bezdomnych albo są wykorzystywane jako miejsca spożywania używek i organizowania nielegalnych zgromadzeń. Użytkowanie zapomnianych i pozostawionych fortyfikacji mogłoby wpłynąć pozytywnie na ich postrzeganie przez otoczenie, a dodatkowo rozwiązywać wiele ważnych zagadnień.
Przy rozpoczęciu pracy nad moim projektem przeanalizowałam wiele obiektów tego typu w Toruniu, jak i w całej Polsce, aby wybrać ten, który będzie najbardziej odpowiedni do mojej funkcji. Początkowo pracowałam nad Fortem XV im. Henryka Dąbrowskiego w Toruniu, natomiast w czerwcu tego roku (nieco ponad 3 miesiące przed oddaniem dyplomu) postanowiłam zmienić obiekt na Fort Jakuba, w który lepiej (moim zdaniem) mogła się wpasować funkcja, którą przewidziałam.
Projekt nowego centrum społecznego
Głównym założeniem projektu było dopasowanie funkcji do istniejącego obiektu w taki sposób, aby nie wpłynąć w znaczący sposób na jego wygląd zewnętrzny, jak i wewnętrzny. Po wykonaniu analizy możliwości adaptacji oraz historii fortu, zdecydowano na utworzenie w obiekcie schroniska dla osób bezdomnych wraz z funkcjami towarzyszącymi. Jako główny punkt odniesienia w procesie projektowym posłużyła rysunkowa rekonstrukcja Fortu Jakuba z około 1900 roku autorstwa Marcina Wichrowskiego. Dzięki niej oraz pozyskanym mapom z Muzeum Twierdzy Toruń usytuowano nowoprojektowane obiekty (został podkreślony pierwotny ich układ).
Ważnym etapem procesu projektowego było określenie programu funkcjonalnego w budynku istniejącym. W związku z tym, że obiekt ma przede wszystkim służyć osobom bezdomnym, należało skupić się na ich potrzebach. Fort Jakuba cechuje charakterystyczny układ pomieszczeń oraz układ konstrukcyjny. Obiekt składa się z trzech części – dwóch części bocznych oraz centralnej, pomiędzy nimi znajdują się klatki schodowe. Ze względu na swoją szczególną budowę do budynku wprowadzono funkcję, która nie ingeruje w sposób znaczący w jego wygląd. Zdecydowano się na utworzenie schroniska dla osób bezdomnych. Oprócz tego w obiekcie znajdują się funkcje towarzyszące – pokoje terapeutyczne, rehabilitacyjne, sala komputerowa, telewizyjna oraz jadalnia. Rozmieszczenie poszczególnych pomieszczeń jest uzależnione od dostępności światła dziennego oraz układu konstrukcyjnego.
Następnym etapem było poszukiwanie funkcji obiektów projektowanych. W sąsiedztwie bujnej zieleni oraz schronu artyleryjskiego zlokalizowano warsztat zajmujący się odnawianiem i sprzedażą mebli, ogród wewnętrzny z kawiarnią oraz szklarnię ze sklepem z roślinami. Po przeciwnej stronie ulicy znajduje się budynek z salami warsztatowymi przeznaczonymi do tworzenia ozdób ze szkła. Dodatkowo w sąsiedztwie Fortu zlokalizowano mniejsze szklarnie, przeznaczone dla jego mieszkańców. Obiekty towarzyszące mają głównie stanowić źródło dochodów dla schroniska oraz zapewniać pracę podopiecznym. Wg Petera Barbera (http://www.peterbarberarchitects.com/) bardzo ważnym aspektem jest stworzenie przestrzeni, o którą mieszkańcy mogą razem dbać (najczęściej w postaci ogrodu). We wszystkich tych obiektach osoby wychodzące z bezdomności będą pracować i uczyć się od nowa życia w społeczeństwie.
Główny kręgosłup urbanistyczny stanowi ulica Generała Józefa Chłopickiego, która przebiega przez całe założenie, aż do ulicy Traugutta. Główna oś wyznaczona jest przez nowoprojektowane obiekty, a zakończona Fortem Jakuba. Na obszarze objętym opracowaniem wprowadzono ciągi pieszo-jezdne, aby umożliwić swobodne przemieszczanie się pomiędzy poszczególnymi częściami założenia. Samo zagospodarowanie terenu jest nasycone dużą ilością zieleni, która jest zakomponowana w organiczne kształty.
Fort Jakuba, czy jego adaptacja rzeczywiście mogłaby coś zmienić?
Chciałabym, aby moja praca stała się inspiracją dla innych osób oraz, żeby problem społeczny, jakim jest bezdomność, był przedmiotem opracowywania różnego typu koncepcji i założeń. Dodatkowo myślę, że przez lokalizację takiej funkcji w obiekcie zabytkowym, który dotychczas podupadał, zostanie zwrócona uwaga opinii społecznej na potencjał, który mają w sobie takie budowle. Może kiedyś zostanie zauważone, że można „oddać” pewne obiekty osobom potrzebującym, aby mogły tam mieszkać w godnych warunkach, a nie tak jak teraz - w zagrzybionych, niszczejących, zimnych murach fortyfikacji.