Architektura MuratorWydarzeniaArchitektura krajów wyszehradzkich 1945-1989

Architektura krajów wyszehradzkich 1945-1989

Do 23 lutego w warszawskim Zodiaku można oglądać wystawę „Iconic Ruins? Architektura krajów wyszehradzkich 1945-1989”. Ekspozycja prezentuje najważniejsze realizacje Polski, Czechosłowacji i Węgier z jednej strony jako wyraz ambicji socjalistycznych władz, z dugiej innowacyjnych pomysłów ówczesnych architektów. Polską kuratorką wystawy jest Anna Cymer.

Iconic Ruins

Wystawa skupia się przede wszystkim na analogiach z przeszłości Polski, Czech, Słowacji i Węgier. Pokazuje również współczesny stan cennych budynków i ich status prawny, prowokując do dyskusji na temat bliskiej przyszłości — krytycznie zagrożonego dziedzictwa kulturowego późnego modernizmu.

Historia nie obeszła się z Warszawą łaskawie – w wyniku II wojny światowej stolica Polski straciła znaczną część swojej zabudowy. Tę po części dźwignięto z ruin, po części zbudowano na nowo w drugiej połowie XX wieku, według obowiązujących wówczas nie tylko w Polsce koncepcji modernistycznych. Niezależnie od tego, jak oceniamy ówczesną urbanistykę i architekturę tę architektoniczną spuściznę warto wciąż poznawać, bo to ona nadal dominuje w przestrzeni Warszawy, współtworząc jej charakter. Zjawisko to dotyczy oczywiście większości polskich miast, w których w drugiej połowie XX wieku nie tylko budowano duże osiedla mieszkaniowe, ale i uzupełniano zabudowę o socmodernistyczne realizacje.

Warto też pamiętać, że Polska nie była po wojnie samotną wyspą -  w podobnej sytuacji politycznej i ekonomicznej znajdowały się sąsiednie kraje – Czechy, Słowacja, Węgry. I także dziś zmagają się one z podobnymi do polskich kłopotami z zaakceptowaniem powojennego dziedzictwa architektonicznego. W państwach naszego regionu powojenne budownictwo znajduje się w sytuacji paradoksalnej: z jednej strony wciąż nasuwa negatywne skojarzenia z epoką reżimu, z drugiej stało się już nie tylko obiektem badań, publikacji, wystaw, ale i lifestylowej mody, obiektem uwielbienia wielkomiejskiej młodzieży. Coraz częściej trafia też do rejestrów zabytków – tłumaczy Anna Cymer, polska kuratorka wystawy.

Program towarzyszący na grudzień:

7.12, godz. 18:00 - Iconic Ruins? Architektura krajów wyszehradzkich lat 1945-1989 - wernisaż wystawy, wpisujący się w obchody pierwszych urodzin pawilonu Zodiak
8.12, godz. 18:00 - Iconic Ruins?: Uniwersus i inni. Skąd się wziął w Polsce brutalizm.
Wykład Anny Cymer, polskiej kuratorki wystawy
15.12, godz. 16:00 - Iconic Ruins? Oprowadzanie po wystawie Anny Cymer, polskiej kuratorki wystawy
18.12, godz. 18:00 - Iconic Ruins? Dyskusja z udziałem kuratorów wystawy

Organizatorami są Czeskie Centrum Warszawa w partnerstwie z m.st. Warszawa i warszawskim oddziałem SARP. Wystawa jest częścią europejskiego projektu „Shared Cities: Creative Momentum”, współfinansowanego przez program Unii Europejskiej Kreatywna Europa.

Więcej szczegółów o wystawie tu.

Studenci Uniwersytetu Kalifornijskiego testują w Warszawie projekty PPP Na zaproszenie Biura Architektury i Planowania Przestrzennego m.st. Warszawy do stolicy przyjechali studenci Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley. We współpracy z urzędnikami, architektami i socjologami testują projekty poświęcone partnerstwom publiczno-prywatnym w obszarze mieszkalnictwa i mixed-use.
Zgruzowstanie Warszawy 1945–1949. Jak naprawdę wyglądała odbudowa stolicy? Marmur karraryjski w Rzymie, wapień portlandzki w Londynie czy „kamień paryski” w Paryżu – historie wielu europejskich stolic można odczytać poprzez przyglądanie się materiałom, z których zostały zbudowane. W drugiej połowie XX wieku Warszawę również zaczął wyróżniać jej unikalny materialny charakter: miasto zostało odbudowane z gruzu – mówi Adam Przywara, kurator wystawy.
Budynek Olbrachta 24 w Warszawie Architektura budynku jest odzwierciedleniem modułowej struktury mieszkań oraz ich nietypowego na rynku warszawskim dwupoziomowego układu – o realizacji pracowni Pole Architekci pisze Krzysztof Mycielski.
O zespole Varso Place Agnieszka Kalinowska-Sołtys Obiekt jest świetnym przykładem współpracy architektów z różnych pracowni z inwestorem, który jasno określał swoje cele na kolejnych etapach projektowych. Varso Tower mimo dużej wysokości nie zdominowało otoczenia. Sprytnie zaprojektowane podziały elewacji optycznie zmniejszają budynek, przez co wpasowuje się on w skalę miasta – o realizacjach pracowni Foster + Partners i HRA Architekci pisze Agnieszka Kalinowska-Sołtys.
O zespole Varso Place Grzegorz Buczek Czy dobra jakość projektu architektonicznego wystarczy do złagodzenia ewidentnej porażki planistyczno–urbanistycznej? Rozwiązania przyziemia północnego frontu Varso Place poprawiają co prawda jakość lokalnej przestrzeni publicznej, jednak skala nowej zabudowy jest wręcz destrukcyjna dla skali ulicy, a niespójne z kontekstem skosy elewacji wprowadzają niepokój w śródmiejską lokalność.
Nowy biurowiec MSZ w alei Armii Ludowej w Warszawie Projekt nowego gmachu dla Ministerstwa Spraw Zagranicznych opracowało biuro DA Dziuba Architekci. Pięciokondygnacyjny budynek o przeszklonych elewacjach przesłoniętych żyletkami z piaskowanego betonu stanie w sąsiedztwie głównej siedziby resortu przy al. Szucha.