Architektura MuratorWydarzeniaJEMS Architekci - 25 lat. „Architektura-murator” nr 1/2014

JEMS Architekci - 25 lat. „Architektura-murator” nr 1/2014

Ponad 50 realizacji, 25 nagród i wyróżnień w konkursach architektonicznych, 8 partnerów i 8 różnych spojrzeń na współczesną architekturę. Na czym polega sukces Jemsów Z okazji jubileuszu 25-lecia jednej z najważniejszych polskich firm projektowych „Architektura-murator” zaprosiła prowadzących ją partnerów, by opowiedzieli, co dziś nurtuje każdego z nich

W grudniu 1988 roku nikt nie podejrzewał ustrojowej transformacji, do której doszło w pół roku później. My jednak, jako że mieliśmy mieć wkrótce „zlecenie życia” – po wygranym konkursie na projekt hotelu na placu Zwycięstwa (dzisiaj plac Piłsudskiego) – postanowiliśmy założyć firmę prywatną. Spółka JEMS Architekci powstała, by podjąć to zlecenie, którego udzielić miało przedsiębiorstwo państwowe ORBIS. Transformacja sparaliżowała ORBIS, umowy nie podpisano, a my „zostaliśmy” z naszą spółką JEMS – w nowej rzeczywistości.

Byłem pewien, że rynkowy sukces osiągniemy w służbie klienta – jako jego podnóżek, uniżony sługa powołany przecież do spełniania zachcianek, profesjonalista, który „żadnej pracy się nie boi”. Siedziba firmy na strychu na Freta, osiągana przez klatkę schodową, którą co rano opuszczał uprzejmie sypiający tam narkoman, wizytowana była przez wielu klientów, wśród których wyróżniali się panowie: H.H., kandydat na burmistrza Nowego Jorku (trzecie miejsce w wyborach), oraz E.H., president (lub może vice-president) jednej z największych światowych sieci hotelowych. Wielcy klienci nie dali jednak wielkiego zlecenia i nie był temu winien narkoman. Dostał je w kilka lat później sir Norman Foster. Był lepszy i… mniej usłużny.

Czas zweryfikował mój stosunek do służebnej roli architekta. Zrodziło się przekonanie, że służebność ta nie jest postawą w stosunku do klienta, ale postawą w stosunku do zawodu albo po prostu do architektury. Jeśli cenimy nasz zawód i patrzymy nań przez pryzmat jakości architektury, łatwiej dobrze służyć klientowi.

Kiedy jakość wychodzi na plan pierwszy, kiedy nie podejmujemy każdej pracy (bo nie musimy nie bać się żadnej), wtedy łatwiej i o zlecenie, i o dobrą obsługę projektu. Jeśli udaje się robić dobre projekty, to są one łatwiejsze.
Talenty, zawodowa pasja i zainteresowanie, są największym kapitałem firmy architektonicznej. Nie są dane raz na zawsze. Funkcjonują w delikatnym środowisku emocji, pragnień, ambicji. Straconych nie da się odzyskać. Bo przecież budujesz tylko to, czym jesteś – nic więcej.
Mój konserwatywny stosunek do firmy (i nie tylko do niej) wyraża się w niechęci do zmiany gwałtownej, wszelkiej rewolucji i prób budowania lepszych światów. Wolę kaleką, ale oswojoną rzeczywistość. Nie sądzę, by było warto tworzyć biuro doskonałe.
Jeśli wielu świadomie zmierza w podobnym kierunku, choćby nie był dokładnie tym samym, choćby krok był różny, zajdą dalej niż doborowy oddział, w szczególności, gdy jego wódz błądzi lub ginie.
I jeśli dziś, po 25 latach wspólnej pracy, po wspólnych sukcesach i wspólnych upadkach, mamy poczucie dobrze wykonywanej pracy, to jest ono przede wszystkim zrodzone z poczucia wspólnego celu, nawet jeśli czasem jawi się odległy, ulotny i mglisty. Ale przecież architektura jest tyko marzeniem – w swej istocie nie jest definiowalna, mierzalna, dotykalna, konkretna...
- Jerzy Szczepanik-Dzikowski
(...)

Prezentacja biura JEMS Architekci - wypowiedzi ośmiu partnerów tworzących firmę - ukazała się w numerze 1/ 2014 miesięcznika „Architektura-murator”.
Fot. Juliusz Sokołowski

Z okazji 25 lat pracowni JEMS Architekci pierwszych 15 studentów, którzy zamówią prenumeratę studencką miesięcznika „Architektura-murator” otrzyma egzemplarz najnowszej książki JEMS z autografami wszystkich ośmiu partnerów.

JEMS Architekci: projekt wieżowca Generation Park w Warszawie Centrum Warszawy oraz nieodległa Wola pną się do góry. Przy rondzie Daszyńskiego powstanie kolejny wieżowiec stolicy. Za projekt Generation Park odpowiedzialna jest pracownia JEMS Architekci
JEMS Architekci: projekt biurowca Neopark w Warszawie Neopark to nowy biurowiec na warszawskim Służewcu. Projekt przygotowany przez pracownię JEMS Architekci przewiduje przeszklone fasady, zielone patio, ścieżki rowerowe i inne udogodnienia dla przyszłych użytkowników
Suomi Seven. Współczesna architektura Finlandii w Deutsches Architekturmuseum we Frankfurcie Od 6 września w Niemieckim Muzeum Architektury we Frankfurcie będzie można oglądać wystawę współczesnej architektury Finlandii. Na czym polega międzynarodowy sukces młodych fińskich projektantów?
Pawilon letni Hy-Fi projektu The Living. Materiały biodegradowalne we współczesnej architekturze Tymczasowy pawilon na dziedzińcu MoMA PS1 zaprojektowała pracownia architektoniczna The Living. Strukturę wykonano z biodegradowalnych materiałów - cegieł „wyhodowanych" z grzybni i odpadów rolniczych. Realizacja powstała w Nowym Jorku, w ramach Young Architects Program 2014
Materiały kompozytowe i robotyka we współczesnej architekturze. Eksperymentalny pawilon w Stuttgarcie Tymczasowy, eksperymentalny pawilon jest wynikiem półtorarocznej pracy interdyscyplinarnego zespołu studentów i naukowców z Uniwersytetu w Stuttgarcie. Lekka struktura została wykonana z robotycznie wyprodukowanych materiałów kompozytowych, a jej geometrię wywiedziono z budowy skrzydeł chrząszcza  
Duńskie Muzeum Morskie w Helsingør projektu Bjarke Ingels Group (BIG) Duńskie Muzeum Morskie powstało w obrębie 60-letniego doku ze ścianami o grubości 1,5 metra oraz 2,5-metrowej płycie dennej. Konstrukcję żelbetową oczyszczono, a stare muzy połączono stalowymi, przeszklonymi mostami. Budynek, który znalazł się wśród 5 finalistów nagrody im. Miesa van der Rohe zaprojektowała pracownia Bjarke Ingels Group (BIG).
Sunny Hills w Tokio projektu Kengo Kumy. Współczesna architektura japońska Sklep z ciastem ananasowym Sunny Hills to jedna z najnowszych realizacji Kengo Kumy. Zastosowano tu system łączenia Jiigoku-Gumi występujący w tradycyjnej architekturze japońskiej. Lekka drewniana struktura odróżnia sklep od otaczających go betonowych domów
Drewniane wnętrza Uniwersytetu Erazma w Rotterdamie. Współczesna architektura Holandii Uniwersytet Erazma w Rotterdamie, jeden z przykładów brutalizmu we współczesnej architekturze Holandii, przechodzi wielofazową modernizację. Surowy beton zastąpiły drewniane wnętrza, do których wykonania wykorzystano panele z amerykańskiego czerwonego dębu