Nierówności płciowe w branży architektonicznej są faktem. Jak temu zapobiegać? Można dbać o równość (i jawność) płac, parytety w panelowych dyskusjach czy składach jurorskich (dwie ostatnie rekomendacje formułowała brytyjska RIBA już ponad 20 lat temu). A może warto, tak jak we Francji, stworzyć nagrodę dla kobiet architektek? Stowarzyszenie na rzecz badań nad miastami i mieszkalnictwem ARVHA uznało, że skoro odsetek pań na uczelniach już od lat 70. XX wieku stale rośnie, a branża wciąż jest zdominowana przez mężczyzn, warto przyznawać nagrody dla kobiet w architekturze, po to, aby wzmocnić ich widoczność i promować ich pracę. Od 2013 roku jury nagrody Femmes Architectes typuje najciekawsze postaci płci żeńskiej w architekturze zarówno we Francji, jak i na całym świecie.
Pierwszą laureatką została Odile Decq, a w 2023 roku uhonorowano Françoise N’Thépé. Oprócz nagrody głównej mamy jeszcze inne kategorie, m.in. dla twórczyń młodego pokolenia i za oryginalne projekty. Można stawiać pytania o zasadność tworzenia odrębnych kategorii nagród dla płci w dziedzinie architektury. Notabene, czy wiecie, że niektóre osoby ze środowiska filmowego postulują od niedawna zniesienie podziału na płci w kategoriach aktorskich nagrody Oscara? Zastanawiamy się również, czy przyszłość architektury w ogóle potrzebuje kolejnych trofeów dla pojedynczych osób. Czy jeśli zgodzimy się już, że stawianie sobie kolejnych pomników jest co najmniej dziaderskie, nie lepiej wyróżniać i nagradzać zespoły projektowe albo pojedyncze projekty, ekipy wykonawcze czy branże współpracujące z architekturą za świetne rozwiązania energooszczędne albo gospodarujące istniejącymi zasobami? Czy nie lepiej zauważać i doceniać nieoczywiste współprace, w tym interdyscyplinarne? Dziś, drogie czytelniczki i drodzy czytelnicy zostawiamy Was z tymi pytaniami. Odpowiedzi ślijcie w listach do redakcji!
Czytaj też: Honorowa Nagroda SARP 2023 wręczona [FOTORELACJA] |