Festiwal filmów dokumentalnych MIASTOmovie: wro, którego druga edycja odbyła się w listopadzie we Wrocławiu, to kontynuacja inicjatywy Akademii Filmu Dokumentalnego – MovieWro i równocześnie przestrzeń do dyskusji o mieście.
Tematyka tej odsłony wydarzenia organizowanego przez Wrocławską Fundację Filmową skupiała się wokół hasła: Europejska Stolica Kultury. Wrocław stanie się nią oficjalnie w 2016 roku. W analizie wpływu, jaki może mieć uzyskanie tego tytułu na miasto oraz strategie jego rozwoju, pomogli goście z Czech, Słowacji i Węgier.
Festiwal otworzył szwedzki film Wciśnij pauzę. Wciśnij play, w którym pokazano oddziaływanie rewolucji cyfrowej na kondycję współczesnej kultury i sztuki. W ramach debaty goście zastanawiali się nad znaczeniem głosu obywateli w kształtowaniu kulturalnego programu miasta. Tadeusz Mincer (Obywatelska Stolica Kultury) mówił o partycypacji wielowymiarowej, w której nie efekt jest najważniejszy, lecz sam proces. Dyrektor Teatru Polskiego Krzysztof Mieszkowski apelował, by nie odbierać artystom ich kompetencji, zaznaczając jednak, że w teatrze jest miejsce na głos publiczności – repertuar jest różnorodny, a głosowanie widzów odbywa się poprzez zakup biletu. W debacie wziął również udział Zoltan Major, animator kultury z Peczu, który przedstawił przedsięwzięcie jakim była realizacja ESK 2010 w tym mieście, a swoją prezentację kontynuował kolejnego dnia, na mniej formalnym spotkaniu, któremu towarzyszyły również wystąpienia członków instytucji i fundacji kulturalnych z Koszyc, Pilzna i Budapesztu.
Ich wspólnym mianownikiem okazał się temat marnowania potencjału miast. Wielkie inwestycje stały się zagrożeniem dla Pilzna (niewiele brakowało, by z powodu budowy teatru, który pochłonął większość funduszy ESK 2015, w mieście nie doszło do realizacji tego wydarzenia). W Koszycach program ESK 2013 skupiał się wokół centrum, podczas gdy stanowi ono jedynie 20% miejskiej tkanki. Fundacja k světu z Pilzna pokazała, jak oryginalnie wykorzystać zapomniane przestrzenie do organizacji różnorodnych wydarzeń, a Zuzana Matkovska z Koszyc mówiła o zasadności tworzenia osiedlowych centrów kultury.
Temat osiedli mieszkaniowych pojawił się także w trzech projekcjach filmowych: słowackiej produkcji Lunik IX, opowiadającej o losach Romów na jednym z osiedli z wielkiej płyty, krótkometrażowym obrazie Teresy Czepiec o katowickiej Superjednostce oraz w filmie Mit Pruitt-Igoe o upadku słynnego amerykańskiego osiedla socjalnego w St. Louis.
Po seansach rozmawiano o jakości życia na polskich blokowiskach, przedmieściach i w śródmieściu oraz nad specyfiką ich struktury i funkcjonowania. Poza obszarami ścisłego centrum ludziom na osiedlach brakuje, jak stwierdził Zbigniew Maćków, wrocławski architekt i kurator ds. architektury ESK 2016, po prostu „miasta”.
Filmy ostatniego dnia Drop City oraz Oko na Pragę stanowiły powrót do głównego hasła festiwalu – przestrzeni kultury. W debacie, która nastąpiła po projekcji, wzięła udział Dyrektor Muzeum Współczesnego Wrocław – Dorota Monkiewicz, przypominając wciąż niezrealizowany projekt konkursowy z 2008 roku nowego gmachu tej instytucji (autorstwa Nizio Design i Damiana Cyryla Kotwickiego). Ze strony publiczności pojawiła się obawa i pytanie, czy tak duże obiekty kulturalne są we Wrocławiu potrzebne.
W kontekście tych wypowiedzi istotny stał się głos Izabeli Mironowicz (TUP, Wrocław), która zaznaczyła, że nowe obiekty kultury to kolejne przestrzenie dla edukacji. Konkluzją tej edycji MIASTOmovie: wro możne być stwierdzenie, że ESK 2016 należy potraktować jako początek zmian we Wrocławiu oraz impuls do refleksji nad istotą, strukturą i kierunkiem rozwoju miasta.