Starzy na plaży

i

Autor: Archiwum Architektury fot. Marcin Czechowicz

Starzy na plaży. Spotkanie architektów w Sopocie

2019-06-19 14:06

Podstawowe pytanie pierwszych „Młodych do Łodzi”, będące również najważniejszym pytaniem w Polsce po 1989 roku, „jak odnieść sukces?”, zostało zamienione przez „Starych na plaży” na pytania o odpowiedzialność architektury i solidarność środowiska.

Z okazji 25-lecia „Architektury-murator” do Sopotu przyjechali architekci i architektki, których działalność rozwijała się równolegle z miesięcznikiem. Inspiratorem spotkania był Dariusz Herman, który podczas pierwszej edycji cyklu „Młodzi do Łodzi” zasugerował utworzenie analogicznego spotkania, przeznaczonego jednak dla osób nie przed, lecz po 40 roku życia, by mieć szansę kontynuacji nierzadko fascynujących dyskusji z przeszłości , w podobnym co kiedyś gronie. Do realizacji tego pomysłu doszło dopiero po 16 latach — 7 czerwca 2019 roku. Dzięki temu wydarzenie stało się okazją do wielu podsumowań, a także wglądu w doświadczenia uczestników łódzkich zjazdów, którzy dziś są dojrzałymi, często bardzo znanymi projektantkami i projektantami. Bliskość z datą 30-lecia wyborów parlamentarnych 4 czerwca 1989 roku była również okolicznością organizującą dyskusję wokół kondycji architektury po transformacji ustrojowej.

Spotkanie moderowali Hubert Trammer i Dariusz Herman, a dyskusję rozpoczął panel, z udzialem Bartosza Czarneckiego, Łukasza Pancewicza, Moniki Wojnarowskiej i Ewy P. Porębskiej. Poruszonych zostało wiele tematów. Jednym z nich była emigracja architektów, w czasach inflacji, a później w światowym kryzysie w 2008 roku. Dziś dzięki koniunkturze architekci w Polsce cieszą się pewną stabilizacją rozwoju rynku pierwotnego. Natomiast pojawiały się również głosy o braku solidarności w zawodzie, a także o prekarnych warunkach pracy, problemach stwarzanych przez prawo, biurokrację, fakturowanie i mediację pomiędzy inwestorami a stroną społeczną. W dyskusji pojawiła się zapowiedź zasadniczej zmiany w architekturze. To pokolenie może być ostatnim, które zajmuje się dużymi inwestycjami, odpowiadając głównie na potrzeby rynku. Kryzys ekologiczny i mieszkaniowy zmusza z jednej strony do ograniczenia zużywanych surowców i ochrony środowiska naturalnego, a z drugiej do odpowiedzi na rosnące zapotrzebowanie na godziwe zamieszkiwanie. To pokolenie może być także ostatnim tak zdominowanym przez mężczyzn. Od kilku lat obserwuje się rosnącą obecność kobiet studiujących i praktykujących architekturę. W wielu ośrodkach nauki stanowią już większość. Wypowiadające się na sali kobiety wspominały o wciąż wyraźnych nierównościach, przejawiających się stosunkami w pracy, a także w opiece nad dziećmi. Mówiły również o relacji polityki i architektury, o potrzebie wpływania na prawo, tworzenia aktualnych opracowań planistycznych, a nawet aktywnego uczestnictwa w życiu społecznym. Podkreślono również konieczność odrodzenia się urbanistyki, w obliczu chaosu przestrzennego i postulatów ruchów miejskich. Społeczna rola architektury była jednym z głównych tematów spotkania. W ocenie zebranych osób wciąż podstawowy problem stanowi komunikacja ze zróżnicowanymi stronami, choć coraz bardziej popularne i lepiej opracowywane programy partycypacji tę sytuację zmieniają. Ważnym zagadnieniem była także komunikacja między samymi architektami, którą usprawnić może korzystanie z badań przekrojowych oraz tworzenie metod kooperacji i okazji do integracji środowiska. Podstawowe pytanie pierwszych „Młodych do Łodzi”, będące również najważniejszym pytaniem w Polsce po 1989 roku, „jak odnieść sukces?”, zostało zamienione przez „Starych na plaży” na pytania o odpowiedzialność architektury i solidarność środowiska.

Wydarzeniu towarzyszyła miła niespodzianka — redaktor naczelna Ewa P. Porębska otrzymała od uczestników 25 róż i specjalnie zaprojektowaną bransoletkę o formie nawiązującej do 25-lecia „A-m”. Dalsza część spotkania odbyła się już w nieformalnej atmosferze, przy muzyce zespołu jazzowego z tańcami i spacerami na plaży w urokliwej mgle.