Alexander Gutzmer, Urban Innovation Networks

i

Autor: archiwum serwisu Alexander Gutzmer, Urban Innovation Networks: Understanding the City as a Strategic Resource, Springer 2016

Alexander Gutzmer, Urban Innovation Networks: Understanding the City as a Strategic Resource

2016-04-29 11:54

Książka łączy teorię ekonomii i zarządzania z urbanistyką i socjologią, pokazując też, niejako pomiędzy wierszami, nowe sposobności stwarzania funkcji, formy i znaczenia budynków. Gutzmer omawia rolę przestrzeni w procesie rozwijania innowacyjności firm. Nawiązując do koncepcji klasy kreatywnej Richarda Floridy z 2002 roku, pisze o nowych sposobach pracy, zamieszkania, życia towarzyskiego i rodzinnego, które dziś już można uznać za miejską codzienność – recenzja Michała Stangla.

Książka Alexandra Gutzmera, profesora berlińskiego uniwersytetu Quadriga i redaktora naczelnego magazynu „Baumeister”, opisuje nowe zjawiska w relacjach pomiędzy korporacjami i metropoliami. Autor zauważa, że współczesna przestrzeń miejska to pole możliwości i okazji do rozwoju działalności, a mądre organizacje powinny brać pod uwagę, jak funkcjonuje miasto i wykorzystywać je jako zasób służący innowacyjności korporacyjnej. Książka łączy teorię ekonomii i zarządzania z urbanistyką i socjologią, pokazując też, niejako pomiędzy wierszami, nowe sposobności stwarzania funkcji, formy i znaczenia budynków.

Pierwsza część publikacji to teoretyczny wywód na temat roli światowych metropolii we współczesnej gospodarce. Autor podkreśla, że wbrew oczekiwaniom internet nie zanegował roli miejsca. Przeciwnie – uprzywilejowana lokalizacja w mieście jest kluczowa dla większości rodzajów działalności. Opisywał to już w ubiegłym stuleciu William J. Mitchell, który najpierw snuł wizję przeniesienia funkcji miejskich do sieci (City of Bits, 1996), by później stwierdzić, że większość komunikacji internetowej odbywa się lokalnie, a sieć tylko wzmacnia znaczenie miejsca dla wszelkiego rodzaju przedsięwzięć (e-topia, 1999).

Gutzmer omawia rolę przestrzeni w procesie rozwijania innowacyjności firm – wszyscy znamy słynne biura Google i inne biurowe pomieszczenia pełne puf, hamaków i deskorolek. Nawiązując do koncepcji klasy kreatywnej Richarda Floridy z 2002 roku (polskie wyd. Narodziny klasy kreatywnej, NCK 2010), pisze o nowych sposobach pracy, zamieszkania, życia towarzyskiego i rodzinnego, które dziś już można uznać za miejską codzienność. Dowodzi, że budynki korporacyjne są nie tylko miejscem, gdzie się pracuje, ale też obszarem tworzenia innowacji we współpracy z miastami; ważnymi elementami brandingu i kreowania wizerunku firmy. Stąd korporacyjne parki tematyczne (np. Autostadt Wolfsburg Volkswagena), showroomy (Apple Store), czy obiekty łączące aktywność społeczną, edukację i testowanie nowych rozwiązań (BMW Guggenheim Lab). Opisuje rosnące znaczenie dizajnu nie tylko w odniesieniu do budynków czy produktów, ale także usług i procesów korporacyjnych, zgodnie z ideą design thinking – usystematyzowanego podejścia do procesu innowacji. W drugiej części książki napisanej już bardziej przystępnym, reportażowym stylem, omawia konkretne przykłady strategii miejskich pięciu różnych organizacji. Firma Audi angażuje się w poszukiwanie nowej mobilności miejskiej w ramach inicjatywy Audi Urban Future. Siemens prezentuje w londyńskim budynku Crystal ekspozycję możliwości technologicznych w kontekście zrównoważonego budownictwa. Ikea buduje nowe osiedla (np. Strand East w Londynie) i planuje stworzenie sieci hoteli. Oprócz korporacji, Gutzmer opisuje też Haus der Kunst w Monachium – instytucję kultury, której imprezy wychodzą poza ramy tradycyjnej działalności muzealnej – oraz kościół Igreja Universal w São Paulo z 36 salami katechetycznymi oraz studiami telewizyjnymi i radiowymi, mającymi służyć ewangelizacji miejskiej społeczności (proj. Rogério Silva de Araújo, 2014). Polskiemu czytelnikowi od razu przychodzi na myśl, że opisywane przez Gutzmera zjawiska występują również w naszym kraju: Mercedes stawia na Powiślu swoją Stację – pawilon ekspozycyjny, który pozwala na swobodny kontakt z marką (proj. WWAA, „A-m” 11/2013). Gliwicka firma Future Processing buduje na terenie pokopalnianym kampus w googleowskim stylu i organizuje prywatną linię autobusową, by dowozić tam studentów z miasta. Firmy IT zachęcają polskie metropolie do inwestycji w smart city, a muzea organizują coraz wymyślniejsze miejskie imprezy. Architekci powinni zainteresować się bliżej tego typu zjawiskami, bo – jak twierdził William J. Mitchell – Jeżeli zrozumiemy, co się dzieje, będziemy mogli znaleźć okazje do interwencji, czasami do stawienia oporu, do organizacji, do zarządzania, planowania i projektowania.