Otwarty w czerwcu 2016 roku kompleks basenów Ślęza położony jest na terenie podwrocławskiej wsi o tej samej nazwie, 20 kilometrów na południowy wschód od centrum stolicy Dolnego Śląska. Najbliższe otoczenie obiektu stanowią dziś co prawda zakłady produkcyjne, jednak w obrębie sąsiednich osiedli i miejscowości dominuje zabudowa mieszkaniowa, w której bardzo brakuje tego typu infrastruktury rekreacyjnej. Budynek zaprojektowało holenderskie studio Slangen + Koenis Architecten. Obok podobnych zespołów w Almere czy Culemborgu, jest jedną z ich kilku realizacji powstałych według autorskiego konceptu basenów 2125. Tę złożoną ideę architekci opracowali na zlecenie Królewskiej Holenderskiej Federacji Pływackiej, która w 2009 roku wyszła z inicjatywą budowy krytych pływalni otwartych dla wszystkich mieszkańców, a przy tym niskobudżetowych i niskoemisyjnych.
Zgodnie z wytycznymi, pod uwagę bierze się m.in. lokalizację obiektu (powinna być łatwo dostępna dla potencjalnych użytkowników, a także uwzględniać minimalne koszty gruntu i możliwość ewentualnej przebudowy bądź rozbudowy). Baseny 2125 cechuje kompaktowa struktura i klarowny układ funkcjonalny, wykorzystanie prefabrykatów oraz wysokiej jakości materiałów i rozwiązań, ograniczających w założeniu przyszłe koszty utrzymania. Remigiusz Smolik z biura Metropolis, które odpowiadało za dostosowanie projektu do polskich warunków technicznych, zwraca uwagę także na zalety konkretnych produktów. Wykorzystanie nie tylko filtrów piaskowych, a także bębnowych, sprawia, że zużywa się mniej wody i ciepła (woda filtrowana jest wstępnie jeszcze przed jej zrzutem na złoże piaskowe, dzięki czemu samo złoże nie wymaga tak częstego i długiego procesu czyszczenia). Filtr bębnowy oczyszcza się automatycznie co dwie godziny kilkoma litrami wody pod ciśnieniem. Jego zastosowanie jest powszechne w obiektach przemysłowych, rzadziej spotyka się to rozwiązanie w przypadku basenów. Pewną innowacją jest też wentylacja mechaniczna niewymagająca specjalnych kanałów. Powietrze doprowadzane jest do hali basenowej w krótkich odstępach czasu, dzięki czemu jego cząsteczki równomiernie rozchodzą się po całej przestrzeni, odbijając się od siebie w dwóch kierunkach (pion i poziom). Jak szacują autorzy, pływalnie zrealizowane według tej koncepcji zużywają o ok. 30% energii mniej niż obiekty standardowe.
Bryła podwrocławskiego ośrodka to dwie nakładające się na siebie, prostopadłościenne kostki, z których górna zawieszona nad parterem zadasza przestronną strefę wejściową od strony zachodniej. Na w pół szklana, na wpół obłożona fibrobetonowymi panelami elewacja ma modularny charakter, jest prosta i szczera. Na program kompleksu składają się pływalnia, sauna oraz centrum treningowe, które początkowo miały działać niezależnie i posiadać osobne recepcje. Po roku użytkowania założenia jednak zweryfikowano, tworząc jedno stanowisko kasowe, umożliwiające użytkownikom dostęp do wszystkich stref i swobodne przejścia między nimi.
Z uwagi na ograniczony budżet, zrezygnowano z kondygnacji podziemnej – basen, główną funkcję obiektu, zlokalizowano na pierwszym piętrze. Konsekwencją tej decyzji jest ogromna przestrzeń techniczna w obrębie parteru, którą można było wykorzystać w bardziej funkcjonalny sposób. Oprócz niej znalazło się tu jednak miejsce na pomieszczenia siłowni i ćwiczeń rehabilitacyjnych oraz saun. Na piętrze usytuowaną wspomnianą przestrzeń basenową (sześć torów sportowych o długości 25 metrów, w tym trzy o regulowanej głębokości, oraz niewielki basen rekreacyjny, brodziki, jacuzzi i strefę hydromasażu), a także magazyny ze sprzętem, szatnie, bistro i bar. Jedną z mocniejszych stron budynku mogło być duże przeszklenie i wizualne otwarcie basenu na zielony teren w najbliższym sąsiedztwie. Zamiast takiego rozwiązania przeszklona jest ściana oddzielająca strefę pływalni od bistro i strefy ogólnodostępnej dla osób niepływających. Na usytuowany od wschodu ogród otworzono zaledwie niewielką przestrzeń wypoczynkową dostępną ze strefy saun. Zespół ma dopełniać w przyszłości wolno stojący pawilon we wschodniej części działki. Znajdzie się tam kolejna przestrzeń saun, a także wanna jacuzzi. Struktura budynku jest dość czytelna i stali użytkownicy łatwo będą orientować się w przestrzeni. Na uwagę zasługuje również wykończenie wnętrza strefy pływalni. Wybrane zostały materiały o wysokiej jakości w stonowanej, jasnej kolorystyce. Sufit obłożono drewnianymi prefabrykatami, a ściany w części białymi kafelkami, w części panelami ze sklejki.
We Wrocławiu od dawna brakuje ogólnodostępnych krytych pływalni. I sytuacji nie zmienia jak na razie oddany w ubiegłym roku nowy publiczny basen przy ul. Wejherowskiej ani będący w planach miejski kompleks przy ul. Polnej na Brochowie (oba projektu pracowni ASPA). Cieszy jednak, że ta luka w programie miasta została wreszcie dostrzeżona także przez prywatnych inwestorów.
Założenia autorskie
Inwestor zlecił nam zaprojektowanie krytej pływalni według naszej autorskiej koncepcji 2521. Poza zespołem basenów mieliśmy uwzględnić strefę fizjoterapii, w tym sale fitnessu, oraz rozbudowane saunarium. Należało przy tym zapewnić możliwość korzystania z każdej części osobno lub razem z basenami. Projekt, jak wspomniano, uwzględniał standardowe wytyczne koncepcji 2521 [opracowanej z inicjatywy holenderskiej federacji pływackiej, a zakładającej realizację tanich i niskoenergetycznych pływalni z główną niecką basenową o długości 25 metrów i szerokości 21 metrów, stąd nazwa – przyp. red.]. Zgodnie z tą ideą pływalnia umiejscowiona jest na pierwszym piętrze. Przestrzeń podzielono na trzy strefy: basen 25-metrowy, basen do nauki i terapii oraz kącik dla małych dzieci, na który składają się brodziki i elementy natryskowe. Te strefy można od siebie fizycznie oddzielić, to zaś pozwala na różne konfiguracje działań. Rozmieszczenie dodatkowego programu w dwóch niższych skrzydłach na parterze powoduje, że w potężnej bryle poszczególne funkcje są łatwo rozpoznawalne. Wielkie okna wpuszczają do środka naturalne światło, a pionowe żaluzje zapewniają intymność w części saunarium.
JAKKO KOENIS I ERIK SLANGEN
- Centrum basenowe Ślęza
- Adres obiektu: Kobierzyce, ul. Błękitna 2
- Autorzy: Slangen + Koenis Architecten, architekci Jakko Koenis, Erik Slangen, Sander Laheij
- Pracownia ze strony polskiej: Metropolis, architekt Remigiusz Smolik
- Konstrukcja: Bartels Polska
- Architektura wnętrz: Slangen + Koenis Architecten
- Architektura krajobrazu: Metropolis
- Generalny wykonawca: Polskie Mosty
- Powierzchnia zabudowy: 4070 m²
- Powierzchnia terenu: 74 000 m²
- Powierzchnia użytkowa: 3679 m²
- Kubatura: 25 113 m³
- Inwestor: TCM
- Koszt inwestycji: Nie podano
- Projekt: 2013-2014
- Data realizacji: 2014-2016