W 2017 roku Łęczna obchodziła 550. rocznicę nadania praw miejskich. Władzom gminy udało się wówczas pozyskać środki unijne na rewitalizację części 20-hektarowego założenia dworsko-parkowego Podzamcze, który jest jednym z najcenniejszych zabytków świadczących o bogatej historii i tożsamości tej młodej stolicy Lubelskiego Zagłębia Węglowego. Przywilej wybudowania miasta nad rzeką Wieprz w 1467 roku nadał Janowi z Tęczyna, kasztelanowi krakowskiemu, Kazimierz Jagiellończyk. Niedługo potem właścicielami Łęcznej zostali Firlejowie. To oni w pierwszej połowie XVII wieku na skraju urwiska przy ujściu Świnki do Wieprza wznieśli niewielki murowany zamek obronny, a nieopodal folwark. Mniej więcej w tym okresie na wzgórzu zamkowym został założony także ogród włoski, z kwaterami wyznaczonymi istniejącymi do dziś szpalerami lip. Był to zresztą okres największego rozwoju miasta.
Dzięki korzystnemu usytuowaniu na skrzyżowaniu dwóch szlaków handlowych, prowadzących z Wołynia do Lublina i z Podkarpacia na Podlasie, Łęczna słynęła z organizacji jarmarków i cotygodniowych targów. Ściągali na nie kupcy z terenów całej Rzeczypospolitej i krajów ościennych, ale też z Mołdawii czy Turcji. Handlowano bydłem, końmi, miodem, woskiem, futrami i suknem. Ta specjalizacja znalazła nawet odbicie w układzie urbanistycznym historycznej części miasteczka, które jest jednym z niewielu tej skali ośrodków mającym trzy rynki. Na przestrzeni dziejów dobra łęczyńskie należały do różnych rodów magnackich, m.in. Potockich, Branickich czy Sapiehów. Wreszcie w połowie XIX wieku majątek nabył znany w owym czasie hodowca koni Ludwik Grabowski, który nieopodal zrujnowanego zamku wystawił murowany, kryty gontem pałac.
W 1879 roku właścicielem folwarku i okolicznych wsi został Jan Gottlieb Bloch, bankier i przemysłowiec, nazywany „królem kolei żelaznych”, ale też filantrop i pacyfista, za swoją działalność nominowany do Pokojowej Nagrody Nobla. Pałac przebudowano wówczas według projektu Adolfa Schimmelpfenniga, powstały też nowe obiekty gospodarcze, a ogrody zamkowe wkomponowano w większe założenie krajobrazowe. Po wojnie na terenie folwarku utworzono Państwowe Gospodarstwo Rolne i kombinat ogrodniczy, funkcjonujące tu do początku lat 90. Znacząco już przebudowane obiekty, w nowej rzeczywistości społeczno-gospodarczej zaczęły stopniowo popadać w ruinę. Ostatecznie z dawnych zabudowań gospodarczych pozostały jedynie niezabezpieczone, częściowo wypalone mury. W stosunkowo dobrym stanie technicznym znajdowała się 17-metrowa wieża mieszcząca niegdyś suszarnię chmielu oraz pałac z oficyną, należące jednak obecnie do prywatnej firmy.
Decyzję o rozpoczęciu rewaloryzacji założenia podjęto jesienią 2015 roku. Zlecenie na projekt zagospodarowania blisko 12-hektarowego terenu, obejmującego pozostałości folwarku i historyczny park, w wyniku zapytania ofertowego otrzymała firma architekt krajobrazu Beaty Kańskiej, która do współpracy zaprosiła Milenę Gawąd z Argo Atelier i Piotra Hardeckiego z PHA. W porozumieniu z Lubelskim Konserwatorem Zabytków i po konsultacjach z mieszkańcami autorzy zaproponowali odtworzenie XVIII-wiecznego ogrodu włoskiego wraz z nowym układem ścieżek i placów, zachowanie resztek obiektów gospodarczych w formie malowniczych ruin porośniętych parkową roślinnością i zaadaptowanie dawnej suszarni na wieżę widokową. Przewidzieli też realizację polany piknikowej, dwóch przystani kajakowych w dolinie Wieprza oraz nowego mostu przez Świnkę, który ułatwiłby dostęp do parku od strony Starego Miasta. Inwestycja rozpoczęła się w 2017 roku, a zakończyła jesienią tego roku.
Na przestrzeni dziejów dobra łęczyńskie należały do różnych rodów magnackich. W połowie XIX wieku majątek nabył znany w owym czasie hodowca koni Ludwik Grabowski, który nieopodal zrujnowanego zamku wystawił murowany, kryty gontem pałac