Konkurs na projekt zagospodarowania 16 hektarów w samym sercu Młodego Miasta w Gdańsku zorganizowały dwie belgijskie firmy deweloperskie, Re-Vive i Alides, które obecnie są właścicielami całego obszaru. Chęć udziału w przedsięwzięciu wyraziło 16 biur. Ostatecznie do drugiego etapu zaproszono trzy: Henning Larsen z Danii, MVRDV z Holandii i Studio Paola Viganò z Włoch. Uczestnicy mieli zaproponować sposób na ochronę i ekspozycję najcenniejszych budynków postoczniowych z równoczesnym przystosowaniem ich do nowych funkcji oraz lokalizację nowych obiektów o różnorodnym przeznaczeniu.
W jury oprócz przedstawicieli inwestorów znaleźli się Maximilian Mendel z REAS, Den Lackner z europejskiego oddziału firmy konsultingowej Athens oraz Eva Hagen z norweskiej kancelarii prawnej Hammervoll Pind. Zwycięska praca uzyskała też rekomendację specjalnie powołanej komisji ds. jakości, która stanowiła ciało doradcze dla jury. W jej skład weszli m.in. przedstawiciele Towarzystwa Urbanistów Polskich, Izby Architektów RP i Forum Rozwoju Aglomeracji Gdańskiej. Zgodnie z obowiązującym planem zagospodarowania, najwięcej miejsca autorzy przewidzieli pod zabudowę mieszkaniową.
Miałaby mieć łącznie 298 tys. m2 powierzchni, przy czym gros lokali mieszkalnych znalazłoby się w wieżowcach usytuowanych po zewnętrznych stronach działki. Najwyższe miałyby 133 m, ale zaprojektowano je na niewielkich, kilkukondygnacyjnych podiach, by zachować ludzką skalę całego założenia i chronić przestrzenie publiczne przed wiatrem. Jak zapowiadają inwestorzy, będą to nie tylko luksusowe apartamenty. W planach są też mieszkania ze średniej i niższej półki. Większość przestrzeni biurowych i usługowo-handlowych zaplanowano z kolei w zaadaptowanych obiektach historycznych, miałyby odpowiednio 61,6 i 32,5 tys. m2 powierzchni.