Nauczany w szkołach architektury proces projektowy, zostaje z czasem „skustomizowany” i każdy projektant tworzy własny styl pracy. Czy jednak ta praca, często bazująca na intuicji, jest najbardziej efektywna? Pewnie nie ma z tym problemu, jeżeli siadamy do kartki papieru i po raz kolejny przymierzamy się do mniej lub bardziej standardowego projektu architektonicznego. Inaczej jednak wygląda sytuacja, kiedy przychodzi nam stworzyć w architekturze nowy produkt.
Zwłaszcza taki, który ma być potem wytwarzany seryjnie. Książka Micka Eekhouta opisuje metodologię procesów projektowych przeznaczoną dla różnego rodzaju produktów w przemyśle budowlanym, od subelementów po segmenty budynków. Przedstawiono tu rodzaje i typy produkcji, hierarchię elementów i tworzyw budowlanych, różne skale fabrykacji. Najciekawszy jednak jest opis samej pracy architekta inżyniera. Autorska koncepcja metody projektowej nowego produktu w architekturze, zaproponowana przez Eekhouta, opiera się o tzw. organogramy, czyli graficzne przedstawienie procesu projektowego. Każda z faz zakończona jest ewaluacją oraz decyzją, czy projekt zmierza w pożądanym kierunku, czy też należy się cofnąć i powtórzyć niektóre etapy. Wartością książki jest jej praktyczny wymiar. Mick Eekhout jest założycielem holenderskiej pracowni OCTATUBE, w ramach której współpracował z tak znanymi biurami, jak MVRDV, Moshe Safdie Architects, Renzo Piano Building Workshop czy Shigeru Ban Architects.