Praca przy projekcie budynku, który nie ma ani jednej powtarzalnej kondygnacji, a każda z nich raz uskakuje, raz nadwiesza się, zapowiada konieczność dużej dyscypliny. Niemniej współpraca z holenderskim studiem MVRDV w roli architekta lokalnego stanowiła dla nas nobilitację. Nasze biuro przygotowało dokumentację techniczną, koordynowało projekt z przedstawicielami różnych branż oraz prowadziło cykliczne nadzory nad budową. Podczas projektowania i realizacji mieliśmy do czynienia z wieloma ciekawymi zagadnieniami technicznymi i estetycznymi. Jednym z nich na pewno było uzyskanie materiału fasady z odpowiedniej wielkości cienkościennych elementów betonowych.
Musieliśmy wziąć pod uwagę zarówno możliwości ich prefabrykacji i montażu, jak również wytrzymałość i charakter. Szukaliśmy wykonawcy, który zapewniłby prefabrykaty o ostrych krawędziach i zdającej się migotać powierzchni. Ostatecznie na elewacji pojawia się kilkaset typów takich elementów, w tym, z uwagi na geometrię rzutu, wiele niepowtarzalnych. Kolejnym niestandardowym rozwiązaniem są szklane stropy, będące jednocześnie częścią elewacji. Znalazły się w miejscach podcięć bryły, sprawiając wrażenie oplecenia całej formy jednorodnym materiałem. Zostały zaprojektowane na stalowej konstrukcji półek i musiały spełniać wszystkie obowiązujące wymogi ochrony przeciwpożarowej. Szczególnie dużo uwagi poświęciliśmy aranżacji holi – zastosowane zostały tam betonowe okładziny ścienne, monolityczne posadzki lastrykowe oraz dębowe drewno. Zestawienie tych materiałów miało stanowić ponadczasowe rozwiązanie oddające prestiżowy charakter inwestycji.