Otwarcie w lutym tego roku na wrocławskim Dąbiu punktu informacyjnego InfoWuWA z kawiarnią, w przyziemiu domu wzorcowego nr 1 wystawy Mieszkanie i miejsce pracy z 1929 roku, stało się nie tylko architektonicznym, ale też społecznym wydarzeniem. Jak to się stało, że tak mały obiekt robi tyle pozytywnego zamieszania i zgodnie z intencją promuje dobre imię WuWA (niem. Wohnung und Werkraum Austellung) – ekspozycji ponad 30 modernistycznych budynków w skali 1:1? Prawda jest taka, że sama przełomowa architektura Deutscher Werkbund niewiele by wskórała bez wieloletniego edukowania społeczeństwa i upowszechniania wiedzy o niej.
Po latach żmudnej, pozytywistycznej pracy entuzjastów osiedla, w tym historyków sztuki na czele z Jadwigą Urbanik i Muzeum Architektury, aktywistów z wrocławskiego SARP-u i Izby Architektów oraz miasta, a głównie Wrocławskiej Rewitalizacji, WuWA jest sukcesywnie odrestaurowywana i w końcu trafiła do świadomości i serc wrocławian. Jeszcze dekadę temu poza architektami i miłośnikami modernizmu nikt o niej nie słyszał. A przecież WuWA to jedna z pereł architektury na skalę światową – owoc myśli awangardowej, której szlachetne idee budowania dla masowego odbiorcy ergonomicznych, funkcjonalnych, prospołecznych i pozbawionych zbędnej dekoracji domów wyznaczyły standardy projektowe na wiele lat. W prestiżowym albumie z 1983 roku Modern Architecture 1920-1945 z tekstami Kennetha Framptona i zdjęciami Yukio Futagawy jedynym obiektem z Polski, między pawilonem Miesa van der Rohe na Expo w Barcelonie a willą Savoye Le Corbusiera, był dom hotelowy dla osób samotnych i małżeństw bezdzietnych Hansa Scharouna z wrocławskiej wystawy. WuWA, ocalona od wyburzeń i przekształceń wpisem do rejestru zabytków z 1979 roku, przetrwała właściwie bez większych strat do dnia dzisiejszego w przeciwieństwie do podobnych osiedli Werkbundu w Stuttgarcie, Brnie i Pradze.
Pomysł Grażyny Adamczyk-Arns, szefowej spółki Wrocławska Rewitalizacja, by zaadaptować pawilon przy galeriowcu na punkt informacyjny o osiedlu WuWA, okazał się strzałem w dziesiątkę. Zaprojektowany w 1929 roku przez Paula Heima i Alberta Kemptera jako półokrągłe uzupełnienie szczytowej ściany budynku mieszkalnego, do czasów II wojny światowej pełnił rolę poczekalni tramwajowej z dwoma kioskami. Potem funkcjonował jako zakład fryzjerski. W 2016 roku rozpoczęto prace projektowe. Nie tak proste, jak się wydawało na pierwszy rzut oka, zadanie powierzone zostało dynamicznie rozwijającej się wrocławskiej pracowni Arch_it. Architekci z pokorą wobec dzieła Heima i Kemptera, pod bacznym, lecz i życzliwym okiem konserwatora miejskiego, zaprojektowali renowację pawilonu, przywracając mu modernistyczny charakter i wzbogacając go o nowe funkcje. Zmieszczenie w malutkiej, półkolistej salce kawiarni, księgarni i galerii wymagało dużej wirtuozerii. Wnętrze zaaranżowano powściągliwie z dominacją bieli. Meble wolno stojące ograniczono do dwóch niewielkich kontuarów. Podobnie zminimalizowano wszelkie ekspozycje, które uformowano w pozamykanej frontami meblościance. W jednym z dawnych kiosków zlokalizowano pomieszczenie socjalne, a w drugim mini kuchnię.
Z takim samym pietyzmem, co przy wprowadzaniu zmian, architekci podeszli do kwestii renowacji zastałej materii. Odrestaurowano gięte po łuku drewniane ławki, a także rolety. Wstawiono nowe, stalowe okna wzorowane na oryginalnych, odtworzono dziobany tynk na elewacjach zgodnie z pierwotną kolorystyką. Lastriko na posadzce udało się odremontować tylko w publicznej toalecie w zewnętrznej dobudówce pawilonu. Głęboki podcień zadaszenia podkreślono klinkierową nawierzchnią podestu, kontynuującą cokół galeriowca. Wyzwaniem technicznym i wykonawczym był wspornikowy dach, który wymagał gruntownego remontu, nowego pokrycia i docieplenia. Zamiast historycznego tynku jego podniebienie ukazuje teraz urodę betonu, wyznaczonego promienistymi liniami deskowania i ledowymi listwami. Brutalistyczny zabieg dał ostatecznie znakomity efekt. Jego dopełnieniem jest atrakcyjny neon o typografii inspirowanej modernizmem.
Niewielka transformacja uczyniła z dawnej poczekalni tramwajowej faktyczną bramę wejściową na teren wystawy mieszkaniowej. WuWA, za sprawą swojego nowego pawilonu informacyjnego, jest teraz bardziej widzialna i rozpoznawalna. Nie tak dawno niedoceniana, zaniedbana i zapomniana, odzyskuje dawną świetność i należne jej miejsce w panteonie światowych ikon architektury. Co niezmiernie ważne, stając się kolejną atrakcją turystyczną Wrocławia, pozostaje żywym fragmentem miasta – nie muzealnym eksponatem, lecz zwykłym i jednocześnie niezwykłym miejscem do mieszkania.
Założenia autorskie
Projekt obejmował rewaloryzację i adaptację dawnego zakładu fryzjerskiego, a pierwotnie poczekalni tramwajowej oraz kiosków z mlekiem i prasą na terenie osiedla WuWA. W ramach remontu objętego ochroną konserwatorską pawilonu odnowiono w oryginalnej kolorystyce elewację, odtworzono stolarkę okienną oraz charakterystyczne zewnętrzne siedziska, wymieniono pokrycie dachowe oraz wykonano elementy blacharskie. Przywrócono także charakterystyczny, znany z poniemieckich wrocławskich budowli, tynk dziobany i klinkierowe wykończenie nawierzchni zewnętrznych. Na dachu dodano neon, który wraz z liniowym oświetleniem zewnętrznym podkreśla aktualną funkcję obiektu jako kawiarni i punktu informacyjnego, stanowiącego strefę wejściową na obszar dawnej wystawy. Ze względu na wymagania funkcjonalne oraz niewielką powierzchnię przyjęto rozwiązania współczesne, inspirowane wczesnym niemieckim modernizmem. Odtworzono oryginalne ławki wewnętrzne w intensywnym kolorze, zaś pozostałe meble i wyposażenie zaprojektowano w biało-czarnej palecie. Zabudowa meblowa ściany przeznaczona jest zarówno na produkty niezbędne dla funkcjonowania kawiarni, jak i do ekspozycji materiałów informacyjnych o WuWA. PIOTR ZYBURA
Architekci przywrócili budynkowi modernistyczny charakter, wzbogacając go o nowe funkcje. Zmieszczenie w malutkiej, półkolistej salce kawiarni, księgarni i galerii wymagało dużej wirtuozerii
Rewaloryzacja i modernizacja pawilonu InfoWuWA na osiedlu WuWA
Wrocław, ul. Tramwajowa
Autorzy: Arch_it Piotr Zybura, architekci Maja Cichocka, Agnieszka Gałwiaczek, Piotr Zybura (główny projektant)
Współpraca autorska: architekci Tomasz Cempa (Tomasz Cempa Architekt), Grażyna Adamczyk-Arns (Wrocławska Rewitalizacja)
Architektura wnętrz: Arch_it Piotr Zybura, architekci Maja Cichocka, Agnieszka Gałwiaczek, Piotr Zybura (główny projektant) Inwestor: Wrocławska Rewitalizacja Sp. z o.o.
Powierzchnia terenu: 60 m2
Powierzchnia zabudowy: 40 m2
Powierzchnia użytkowa: 34 m2
Powierzchnia całkowita: 40 m2
Kubatura: 105 m3
Projekt: 2016-2017
Realizacja: 2018
Nie podano kosztu inwestycji
A Werkbund exhibition Wohnung und Werkraum Austellung (WuWA), consisting of over 30 Modernist buildings opened in Wrocław (then Breslau) in 1929 and became an event that influenced the history of architecture. Fortunately undamaged in the war and listed as a protected enclave in 1979, WuWA and has been successively revitalized. The model house no 1, by Paul Heim and Albert Kempter, had its gable elevation complemented by a semi-circular pavilion with two kiosks; originally it served as a tram waiting room, to become a hairdresser’s parlor after the war. The pavilion was now transformed into a café, bookstore and WuWA information point. The design embraced the renovation of the elevations, with characteristic semicirculat seats; such seats were reintroduced also inside. A combination of new functions in the tiny space required high skills. Modern solutions were inspired by early German Modernism.