Sharon Zukin opowiada o współczesnych przekształceniach Nowego Jorku. Jej narracja jest dwuogniskowa, z jednej strony maluje codzienny obraz ulic miasta, z drugiej przedstawia socjologiczną analizę obserwowanych zjawisk. Wielkomiejski styl życia stał się modny wśród młodzieży, a i seniorzy coraz częściej sprzedają swoje domy na przedmieściach i przenoszą się do śródmiejskich mieszkań, aby korzystać z fascynującej oferty, jaką zapewnia tętniące życiem miasto. Zaniedbane dotychczas dzielnice Tel Awiw i Jaffa – splątane historie Splecione losy Jaffy i Tel Awiwu mogą stanowić metaforę współczesnej historii dwu narodów: pod koniec XIX wieku w Jaffie, która wówczas była głównym ośrodkiem arabskiej Palestyny, mieszkała zaledwie garstka Żydów, dziś w liczącym blisko pół miliona mieszkańców Tel Awiwie Arabowie stanowią tylko 5% populacji. Proporcje odwróciły się nie tylko w wymiarze przestrzennym i demograficznym, zmieniła się także symbolika i znaczenie obu miast, scalonych w 1950 roku w jeden organizm urbazyskują odmienne funkcje i nowych mieszkańców.
Zukin zauważa, że projektom rewitalizacyjnym towarzyszy proces gentryfikacji, który powoduje, że rejony, które stają się modne, gubią swą historię i autentyczność. Dotychczasowi mieszkańcy: rzemieślnicy, sklepikarze, imigranci i artyści, są zmuszani do odejścia, by ustąpić miejsca bogatszym, nadciągającym tu właśnie w poszukiwaniu oryginalności i autentyzmu. Z czasem te enklawy komercjalizują się, miejsce małych galerii i butików zajmują sieciowe sklepy globalnych koncernów, luksusowe restauracje i apartamentowce. Ten proces powoduje że „miasto traci swoją duszę”, którą Zukin upatruje nie tyle w zróżnicowanej warstwie funkcjonalno-przestrzennej, lecz w społecznej i etnicznej różnorodności mieszkańców. Lektura książki – pochwały miasta wielonarodowego, wielokulturowego i autentycznego – jest pouczającym kontrapunktem wobec toczonej teraz w Polsce wielkiej dyskusji o imigrantach i uchodźcach, podszytej ksenofobicznym lękiem przed obcym.