MCK w Katowicach

i

Autor: archiwum serwisu Ścieżka prowadząca przez środek budynku wytwarza nową perspektywę widokową na architekturę Spodka; fot. Juliusz Sokołowski

Tło dla hali Spodka – o projekcie MCK w Katowicach Jerzy Szczepanik-Dzikowski

2015-07-30 11:22

Hala widowiskowa Spodek, dzieło architektów Macieja Gintowta i Macieja Krasińskiego, symbol Katowic i Górnego Śląska, reprezentuje wartości, których zdeprecjonować nie wolno. Jednak skala nowego Centrum, o prestiżowym znaczeniu dla miasta i regionu, w naturalny sposób stwarzała niebezpieczeństwo konkurencji, której podejmować nawet nie chcieliśmy – pisze współautor projektu Jerzy Szczepanik-Dzikowski.

Budynek Międzynarodowego Centrum Kongresowego w Katowicach zlokalizowany w sąsiedztwie wzniesionej w 1971 roku hali widowiskowej Spodek stanowił urbanistyczno-architektoniczne wyzwanie. Istniejąca hala, dzieło architektów Macieja Gintowta i Macieja Krasińskiego, symbol Katowic i Górnego Śląska, reprezentuje wartości, których zdeprecjonować nie wolno. Jednak skala nowego Centrum, o prestiżowym znaczeniu dla miasta i regionu, w naturalny sposób stwarzała niebezpieczeństwo konkurencji, której podejmować nawet nie chcieliśmy.

Gmach MCK ma zatem stanowić tło dla hali Spodka, być raczej sposobem na urządzenie terenu niż budynkiem, a przy tym wytworzyć dodatkową wartość w społecznej przestrzeni Katowic. Obiekt wyrasta z czarnej posadzki placu, stanowiąc jednocześnie jej fragment, a wnętrze jest w nim wydrążone. W tym kontekście zielona dolina – powiązanie z historyczną dzielnicą Bogucice – staje się tematem wiodącym projektu i w architektonicznym, i w społecznym sensie. Wielorakie mogą być także odniesienia do tradycji śląskiej. Ten budynek to blacha, asfalt i papa – blok czerni przecięty wstążką zielonej doliny. Pod nią znalazł się hol główny i foyer – wewnętrzna oś strukturalna, która stanowi negatyw doliny. Wykończenia ścian i sufitów zaprojektowano identycznie jak fasady. Kto wniknie jeszcze głębiej, spotka jasne meblowe wykończenia.