Konkurs architektoniczny na projekt osiedla zorganizowało Stargardzkie Towarzystwo Budownictwa Społecznego we współpracy ze szczecińskim SARP-em. Zadaniem uczestników było zaprojektowanie zespołu budynków na 3,5-hektarowej działce między ul. Broniewskiego a ul. Żybułtowskiej w południowej części miasta. Założono, że w wyniku postępowania zamawiający uzyska lokale mieszkalne o łącznej powierzchni użytkowej 12 tys. m². Koszt realizacji inwestycji w stanie wykończonym wraz z zagospodarowaniem terenu oszacowano na 96 mln zł. W sześcioosobowym jury znaleźli się architekci Marcin Major (przewodniczący), Ireneusz Lech i Marek Orłowski, a także architektka miasta Małgorzata Ruszkiewicz-Kwapień, Natalia Czajkowska-Rzeszut, wiceprezeska zarządu ds. inwestycyjnych w stargardzkim TBS oraz Jan Sawicki, wiceprezes ds. eksploatacji. Do udziału w konkursie dopuszczono 68 zespołów, prace złożyło 29.
Osiedle Forsycji w Stargardzie: wyniki konkursu
Ostatecznie pierwsze miejsce otrzymała pracownia Analog ze Szczecina (zespół w składzie: Piotr Śmierzewski, Michał Czeszejko, Rafał Taracha, Mateusz Modzelewski, Stanisław Czujkowski, Michał Mirosławski, Zuzanna Zdanowicz, Jakub Manyś). Autorzy zaproponowali kompleks dziewięciu, nieregularnie rozmieszczonych budynków o wysokości od trzech do pięciu kondygnacji. Poszczególne obiekty pogrupowali w trzy niewielkie enklawy sąsiedzkie. Zróżnicowane kolorystycznie kwartały zbudowane zostały wokół wyniesionego na ok. 1 metr zadrzewionego, zielonego dziedzińca. Wprowadzenie podwyższenia oraz zróżnicowany charakter elewacji zewnętrznych i wewnętrznych mają za zadanie wydzielenie prywatności części wspólnych nie za pomocą ogrodzeń, lecz miękkich interwencji – tłumaczą.
Projekt zieleni wewnątrz kwartałów zakłada odtworzenie naturalnego krajobrazu. Ruch samochodowy i parkingi architekci przenieśli na obrzeża działki, a zieloną przestrzeń starali się zaaranżować tak, by zachęcała przyszłych mieszkańców do aktywnego spędzania czasu na wolnym powietrzu.
Proporcje budynków i sposób ułożenia nowych kwartałów próbują podjąć dialog przestrzenny z istniejącymi wokół budynkami mieszkalnymi. Nie premiują jednego wybranego kierunku, starają się współgrać z całym skomplikowanym otoczeniem. Powierzchnie utwardzone zaprojektowano z materiałów mineralnych, zapewniających nie tylko dobrą wytrzymałość, ale też przenikalność wód opadowych – dodają.
Przestrzenie komercyjne autorzy rozplanowali w parterach najdłuższych budynków, które przylegają do niewielkich, wewnętrznych skwerów. Jak zapowiadają, będą mogły się w nich znaleźć zarówno niewielkie punkty usługowe, jak i większe lokale, o powierzchni ok. 200 m².
Wejścia do budynków architekci zlokalizowali od strony ścian szczytowych, z wnęki, bez konieczności montowania dodatkowych zadaszeń. Na kondygnacjach powyżej parteru, ze względów akustycznych, zaprojektowali możliwość wydzielenia klatki schodowej. Pomiędzy schodami a pokojami mieszkalnymi znalazłyby się strefy pomieszczeń pomocniczych (łazienki, komórki lokatorskie, kanały i piony instalacyjne).
Projektując przestrzeń mieszkalną zrezygnowano z funkcjonalistycznego podziału na dostępne z korytarza, zhierarchizowane pomieszczenia, takie jak pokój dzienny, sypialnia, pokój dziecka. Zamiast tego zaproponowano centralną przestrzeń w postaci kuchni i jadalni oraz znajdujących się po jej obu stronach dwóch równoważnych pokoi. Taka dyspozycja daje mieszkańcom możliwość wyboru sposobu zamieszkiwania poszczególnych pomieszczeń. Część kuchenną i jadalną usunięto z pokoju dziennego, dzięki czemu można było zredukować jego wielkość oraz zapewnić niezbędną prywatność w przypadku używania tej przestrzeni do spania. Dostęp do kuchni i jadalni możliwy jest zawsze bez zakłócania spokoju osób przebywających w pozostałych pomieszczeniach – czytamy w założeniach autorskich.
Według koncepcji, pomieszczenie, które w projekcie nazwano jadalnią, zlokalizowane w wykuszu, może przybrać również inne funkcje: stać się przestrzenią do wypoczynku lub pokojem do nauki i pracy. Wykusz jest dla domu latarnią, zbieraczem światła. Zapewnia lepsze przewietrzanie lokali jednostronnych – przekonują projektanci.
Dzięki rezygnacji z garaży podziemnych projekt redukuje powierzchnię zabudowy do minimum i maksymalizuje powierzchnie biologicznie czynne. Zakłada się retencję wody na zielonych dachach oraz budowę zbiorników retencyjnych wykorzystywanych do podlewania terenów zielonych. Budki dla ptaków, domki dla owadów pożytecznych oraz łąki kwietne dadzą schronienie dla zwierząt, zapewniają pokarm dla owadów a także poprawią mikroklimat osiedla – podsumowują.
Jury doceniło przede wszystkim zaproponowaną w pracy kompozycję urbanistyczną. Dzięki zróżnicowanej wysokości oraz układom budynków osiągnięto ciekawą, oryginalną ekspozycję krajobrazową. Rozwiązania urbanistyczne docenione zostały również za wycofanie ruchu samochodowego z wnętrza mieszkalnego. Autorzy w umiejętny sposób zaproponowali strefowanie osiedla na części półprywatne oraz półpubliczne. Dzięki powyższemu rozwiązaniu uzyskano atmosferę intymności, jednocześnie umożliwiając interakcję społeczną w przestrzeniach wspólnych – napisali w uzasadnieniu, podkreślając, że projekt biura Analog najlepiej spełnia wymogi współczesnego zrównoważonego zamieszkiwania.
Drugą nagrodę w konkursie na projekt osiedla Forsycji otrzymał Kacper Krok z Olkusza. Architekt również zaprojektował kilka mniejszych kwartałów, które miałyby skłonić mieszkańców do integracji wokół wewnętrznych, zielonych dziedzińców, a ruch samochodowy przeniósł na obrzeża całego osiedla. Zaproponowane rozwiązania architektoniczne dobrze korespondują z tym pomysłem, tworząc dla dziedzińców spokojne, estetyczne ramy przy pomocy klasycznych elewacji i sprawdzonych rozwiązań funkcjonalnych we wnętrzach budynków – uzasadniali sędziowie.
Trzecią nagrodę zdobyła firma Stanisławski z Wrocławia z propozycją osiedla podzielonego na cztery zespoły grupujące po trzy lub cztery budynki. Konsekwentnie rozwiązano system komunikacji kołowej powiązanej z miejscami parkingowymi rozlokowanymi na obrzeżach osiedla, zapewniając równocześnie bezpośredni dojazd w formie krótkich sięgaczy do strefy wejściowej każdego z zespołów zabudowy. W centrum założenia, w sposób bezkolizyjny w stosunku do dróg, zlokalizowano przestrzenie rekreacyjne dla mieszkańców, zaś lokale usługowe słusznie zgrupowano wzdłuż ulicy obsługującej ruch tranzytowy do obszarów zabudowy na terenach sąsiednich – czytamy w uzasadnieniu.
Dwa równorzędne wyróżnienia przyznano biurom Bartosz Warzecha Studio za bardzo racjonalną i ekonomiczną propozycję zagospodarowania osiedla w połączeniu z architekturą, której estetyka dobrze wpisuje się w założoną powtarzalność oraz holenderskiemu UC Architects za nowatorską propozycję zastosowania drewna jako głównego materiału budowlanego, co znalazło również wyraz w bardzo efektownej architekturze.