Spis treści
- Ian Flemming kontra Ernő Goldfinger. Jak architekt został czarnym charakterem w Jamesie Bondzie?
- Brutalistyczne budynki Ernő Goldfinger wciąż stoją w Londynie
Ian Flemming kontra Ernő Goldfinger. Jak architekt został czarnym charakterem w Jamesie Bondzie?
O tym, jak architekt-Goldfinger stał się złoczyńcą-Goldfingerem krąży wiele legend. Jedna z ciekawszych (na którą jak dotąd nie ma jednak dowodów) głosi, że powodem inspiracji była niechęć Flemminga do modernizmu. W okolicy, na której mieszkał pisarz, Goldfinger "postawił" jeden ze swoich funkcjonalistycznych budynków. Pod budowę wyburzono kilka historycznych domów, co miało pisarza rozsierdzić do tego stopnia, że nazwał nemesis Agenta 007 nazwiskiem architekta. Budowa rzeczywiście miała miejsce, a rozbiórka wywołała sporo kontrowersji. Stosunek do Flemminga do modernistycznej architektury czy samego Goldfingera jest jednak nieznany.
Zobacz także: Bloki jak rakiety. Zapomniany projekt potężnego osiedla pod Katowicami
Prawda jest najpewniej o wiele bardziej "brytyjska". Wszystko miało się bowiem odbyć na polu golfowym, na którym Ian Flemming grywał z kuzynem żony architekta, Johnem Blackwellem.
Podczas jednej z rozmów Blackwell miał wspomnieć o Ernő Goldfingerze - wysokim i lewicującym architekcie żydowskiego pochodzenia, z dość specyficznymi umiejętnościami interpesonalnymi (tzn. ich brakiem). We Flemmingu miała wykiełkować wizja Aurica Goldfingera, sowieckiego agenta niewielkiego wzrostu (nawiasem mówiąc, w ekranizacji z 1964 roku zagrał go później niemiecki aktor Gert Fröbe, który nie znał angielskiego, a wszystkie jego kwestie były dubbingowane w postprodukcji).
Architekt miał się domyślić, że to on posłużył za pierwowzór Aurica - nazwisko był w Wielkiej Brytanii bardzo rzadkie - i dać jasno do zrozumienia, że uznaje nazwisko złoczyńcy za ujmę. Z listów pisarza opublikowanych w publikacji The Man with the Golden Typewriter, wynika, że do sprawy włączyło się wydawnictwo, by ukrócić wszelkie kontrowersje mogące zaszkodzić sprzedaży. Wydania opatrzono informacją, że wszystkie postaci są fikcyjne. W prywatnej korespondencji z wydawnictwem Flemming nie szczędził architektowi złośliwości.
Brutalistyczne budynki Ernő Goldfinger wciąż stoją w Londynie
Dom, który miał wściec Flemminga można zwiedzać - to 2 Willow Road w Londynie (były dom pisarza stoi oddalony o półgodzinny spacer). Wśród najbardziej charakterystycznych realizacji Goldfingera można wymienić Trellick Tower i Balfron Tower w Londynie czy Goldfinger House w Solihull.
Zobacz także: Mały Egipt w Niemodlinie. Osobliwa przebudowa domu pogrzebowego na dom mieszkalny pod Opolem
Źródło: Footprints of London