Cytadela 2023

Otwarcie Cytadeli na Warszawę. Magdalena Staniszkis o historii i teraźniejszości warszawskiej Cytadeli

2023-11-16 17:30

Muzeum Historii Polski i Muzeum Wojska Polskiego wraz z placem Gwardii, chociaż tylko co najwyżej połowicznie i funkcjonalnie, i przestrzennie ukształtowane, rozpoczynają nowy czas dla warszawskiej Cytadeli. Twierdza ta, z zamkniętej, wydzielonej z miasta i kojarzącej się głównie z ponurą historią części stolicy o powierzchni porównywalnej ze Starówką ma stać się parkiem kulturowym dedykowanym prezentacji historii Polski, w tym historii polskiego wojska.

Spis treści

  1. Plac Gwardii według Jawornickiego i Jankowskiego
  2. Rozwój Warszawy fuori le mure
  3. Nowe powiązanie Cytadeli z miastem?

Bardzo cenne przy publikacji w nr 8/2023 i 11/2023 „A-m” architektury nowych muzeów na Cytadeli jest przypomnienie najnowszej historii planowania Muzeum Historii Polski, a także Muzeum Wojska Polskiego, jakie miało powstać według projektu Marka Budzyńskiego i Andrzeja Kicińskiego na podstawie wygranego konkursu z 1978 roku i kontynuacji tej koncepcji na początku lat 90. Ten projekt „twierdzy w twierdzy” uzyskał entuzjastyczne opinie ówcześnie i później, a w wypowiedzi Macieja Miłobędzkiego w „A-m” 8/2023 odnajduję także dzisiaj docenienie koncepcji kształtowania przestrzeni w nastroju „leśnych okopów, obozów, pól”, „konfrontacji przyrody z brutalną machiną wojny”. Też tak uważam. Ale podjęto inną decyzję.

Plac Gwardii według Jawornickiego i Jankowskiego

Moim zdaniem warto też przypomnieć pierwszą koncepcję otwarcia Cytadeli na miasto, w tym ukształtowanie placu Gwardii, jaka powstała niedługo po odzyskaniu niepodległości. Plac Gwardii w koncepcji autorstwa Antoniego Jawornickiego i Jakuba Jankowskiego z okresu 20-lecia międzywojennego ukształtowano jako integralną część nowego założenie przestrzennego rozwijającej się Warszawy.

Studium regulacyjne Cytadeli

i

Autor: domena publiczna proj. Antoni Jawornicki i Jakub Jankowski

Wejście na plac w miejscu otwarcia Cytadeli wieńczyło od wschodu monumentalną, zieloną aleję Wojska Polskiego, która rozciągała się pomiędzy planowanym placem Grunwaldzkim, a właśnie nowo planowanym placem Gwardii. Koncepcja ta, poza aleją Wojska Polskiego, nie została zrealizowana. Na zachodnim krańcu alei trwają, na razie bez rezultatu, próby ukształtowania współczesnego placu Grunwaldzkiego, a plac Inwalidów też czeka na przywrócenie temu miejscu stosownej formy przestrzeni. Natomiast można by się spodziewać, że właśnie zrealizowany ponad 100 lat po odzyskaniu niepodległości plac Gwardii utworzy wschodnie zwieńczenie tej żoliborskiej kompozycji bezsprzecznie stanowiącej cenne dziedzictwo nowoczesnej myśli architektonicznej miasta rozwijającego się po 1918 roku. Ale tu także podjęto inną decyzję i wielki plac muzeów, powtarzający obrys monumentalnego historycznego dziedzińca koszar, plac w urbanistycznej typologii klasyfikowany jako plac otwarty, niezaistniały w przestrzeni Żoliborza, a pozostały w twierdzy. 

Rozwój Warszawy fuori le mure

Cytadela, poza wszystkimi znaczeniami historii niematerialnej, pozostaje, zgodnie z intencją władz carskich po przegranym powstaniu listopadowym, budowlą symbolem zniewolenia Polaków. Cytadela jest także symbolem ograniczenia przestrzennego rozwoju Warszawy w granicach tzw. Twierdzy Zachodniej. Narzucone polityką zaborcy terytorialne ograniczenie rozwoju miasta skutkowało ogromnym zagęszczeniem zabudowy ze wszystkimi negatywnymi skutkami dla jakości życia w Warszawie. Odzyskanie niepodległości to unieważnienie tych politycznych, a w zasadzie militarnych, uwarunkowań rozbudowy Warszawy i rozpoczęcie złotego okresu warszawskiej urbanistyki, budowania higienicznego miasta i miasta komponowanego w nowych założeniach przestrzennych krystalizujących plany nowych dzielnic. Zarówno cały Żoliborz, jak i zwłaszcza aleja Wojska Polskiego z dwoma placami na krańcach i placem Inwalidów pośrodku dokumentują ten rozwój Warszawy „fuori le mure”.

Ówcześnie planowany plac Gwardii ukształtowano dzięki częściowej destrukcji fortyfikacji centralnego fortu, który w historii miasta odegrał destrukcyjną rolę. To otwarcie twierdzy na miasto i przesunięcie nowego placu w kierunku nowej reprezentacyjnej alei miało nie tylko istotną rolę w kompozycji urbanistycznej, ale także było symbolicznym gestem przerwania historii poprzez fizyczne przerwanie potężnych murów Cytadeli.

Dzisiaj decyzja taka wydaje się w zasadzie niemożliwa. Współczesne podejście do materialnego dziedzictwa architektury militarnej, niezależnie od politycznej konotacji tego dziedzictwa, nakazuje chronić zabytkową budowlę. I tak współczesny nowo utworzony plac Gwardii jest od miasta odcięty starannie zrewitalizowanymi potężnymi fortyfikacjami i zielenią parkową wokół murów. Mury Cytadeli, pomimo niezaprzeczalnej urody, przywodzą na myśl nie tylko ograniczenie rozwoju Warszawy sprzed stu lat, ale może także przyczynę powojennej radykalnej przebudowy śródmieścia w duchu socrealizmu, bo właśnie gruzy ekstremalnie zagęszczonej zabudowy z przełomu wieków nie zachęcały do odtworzenia miasta Zachodniej Twierdzy cesarstwa rosyjskiego. Cytadela miała zatem, nie tylko bezpośrednio na przełomie XIX i XX wieku, istotny i destrukcyjny wpływ na dzisiejszy krajobraz Warszawy, nawet na terenach odległych od miejsca jej lokalizacji. 

Muzeum Historii Polski

i

Autor: Sebastian Klorek / Budimex

Nowe powiązanie Cytadeli z miastem?

Otwarcie w 2023 roku wielkiej inwestycji muzeów przekształca zamkniętą twierdzę w teren ogólnodostępny. Ale nowo ukształtowania przestrzeń pozostaje nadal wyraźnie od miasta oddzielona. Nie wiadomo, jakich aktywności można się spodziewać na ogromnym betonowym placu przed muzeami, ale wejście na ten plac jest na razie starannie ukryte dla większości mieszkańców i turystów, co tym bardziej może utrudniać wprowadzenie tam miejskiego życia. Monumentalna kompozycja alei Wojska Polskiego obecnie wręcz groteskowo kończy się małym i bardzo zaniedbanym obiektem, który stanowi element zabytkowej twierdzy. W planach jest co prawda uwidoczniona kładka piesza pomiędzy aleją i nowym placem Gwardii, natomiast skala tego ciągu jest mikroskopijna wobec rozległości i rangi przestrzeni, które ma wiązać.

Myślę, że sposób czytelnego i stosownego do nowej funkcji powiązania Cytadeli z miastem pozostaje wyzwaniem dla nowych urbanistycznych i architektonicznych koncepcji. 

Czytaj też: Muzeum Historii Polski otwarte dla zwiedzających |