Żydowscy architekci Łodzi. Historie zapomniane

i

Autor: Archiwum Architektury Szpital Kasy Chorych przy ul. Łagiewnickiej w Łodzi, proj. H. Hirszenberg, Witold Szereszewski (?); fot. archiwalna ze zbiorów Archiwum Państwowego w Łodzi Archiwum Włodzimierza Pfeiffera

Żydowscy architekci Łodzi. Historie zapomniane

2022-03-02 16:11

Dzięki tej książce Łódź odkrywa na nowo swoją zapomnianą historię. Świat żydowskich architektów, którzy pracowali dla rozwijającej się w szalonym tempie kosmopolitycznej metropolii.

Jak pisze autor książki – badacz łódzkiej architektury o imponującym dorobku – dopiero w latach 80. XIX wieku pojawiła się w Łodzi większa grupa dobrze wykształconych architektów. Miasto przekroczyło wówczas liczbę 100 tys. mieszkańców i zabudowywało się w szybkim tempie, nabierając wielkomiejskiego charakteru. Wśród projektantów wywodzących się ze społeczności żydowskiej byli m.in. Gustaw Landau-Gutenteger, Dawid Landé i Adolf Zeligson – żeby wymienić najwybitniejszych. To między innymi im poświęcony jest jeden z rozdziałów książki. Pracowali dla najważniejszych łódzkich fabrykantów, co stanowiło unikalną łódzką specyfikę. Adolf Zeligson był na przykład ulubionym projektantem sławnej rodziny Poznańskich.

Żydowscy architekci Łodzi. Historie zapomniane

i

Autor: Archiwum Architektury Dawna willa Maksymiliana Kona przy ul. Konstytucyjnej 42a, proj. Maurycy Bornsztajn: fot. K. Stefański

Można więc bez żadnej przesady stwierdzić, że żydowscy architekci odegrali wielką rolę w ukształtowaniu architektury Łodzi końca XIX i pierwszych dekad XX wieku. Chętnie wprowadzali nowe rozwiązania, wychodząc naprzeciw życzeniom zleceniodawców, którymi byli w głównej mierze żydowscy inwestorzy. Opisywane środowisko projektantów miało też swój udział w propagowaniu architektury modernistycznej. Ostatni rozdział książki zatytułowany Niespokojny i poszukujący duch poświęcony jest Henrykowi Hirszenbergowi. Jego dzieła odnajdziemy dziś nie tylko w Łodzi, ale i w Tel Awiwie.

Lektura książki utwierdza w przekonaniu, że oeuvre i nazwisko Henryka Hirszenberga powinny dołączyć do zespołu naszych dawno uznanych modernistów – pisze Hanna Faryna-Paszkiewicz w swojej recenzji, którą można będzie przeczytać w numerze 5/2022 „Architektury-murator”. Książka Krzysztofa Stefańskiego jest pionierską pracą naukową, ale ma przystępny charakter - narracja jest żywa i dynamiczna. Autor opowiada o budynkach, ale przede wszystkim o pasjonujących, skomplikowanych losach w jakimś stopniu zapomnianych dziś architektów.

Krzysztof Stefański, Henryk Hirszenberg (1885-1955) i środowisko żydowskich architektów Łodzi, Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego 2021. „Architektura-murator” jest patronem medialnym książki.

A już 8 kwietnia zapraszamy na spotkanie z Krzysztofem Stefańskim poświęcone publikacji. Rozmowę z autorem poprowadzi Anna Łagodzińska-Pietras. Spotkanie odbędzie się w Muzeum Miasta Łodzi o godzinie 17.00.

Zobacz też film, w którym profesor Krzysztof Stefański opowiada o łódzkiej architekturze i jej twórcach

Żydowscy architekci Łodzi. Historie zapomniane

i

Autor: Archiwum Architektury Dawna kamienica małżonków Wileńskich na rogu ul. H. Sienkiewicza i pl. Komuny Paryskiej, proj. H. Lewinson; fot. K. Stefański
Żydowscy architekci Łodzi. Historie zapomniane

i

Autor: Archiwum Architektury Henryk Hirszenberg, projekt zakończenia balustrady klatki schodowej w kamienicy H. Olszera przy ul. Zachodniej (obecnie nr 101), 1932; fot. ze zbiorów O. Bruno-Hirszenberg
Żydowscy architekci Łodzi. Historie zapomniane

i

Autor: Archiwum Architektury Okładka książki