Projekt konkursowy na pawilon polski 12. Międzynarodowej Wystawy Architektury w Wenecji na temat ‘People meet in architecture’

2010-07-19 2:00

Praca konkursowa Pawilon do zjedzenia, autorzy: Centrala Grupa Projektowa; Krzysztof Banaszewski, Małgorzata Kuciewicz, Jakub Szczęsny, kurator: Sarmen Beglarian, współpraca kuratorska: Sylwia Szymaniak

Jaś: Stój! Popatrz! Domek z piernika! Czy to sen? Nie! Domek nie znika. Gdzie popatrzeć - wszędzie piernik,Zbudował go chyba cukiernik.

Małgosia: Zaraz kawałek ułamię... Pyszny! Trzeba zanieść mamie.

Jaś: Spójrz, Małgosiu, na tę ścianę... To pierniki lukrowane,

Małgosia: A z tej strony nadziewane. Skosztuj, czy czujesz smak róży?

Jaś: Ułamiemy kawał duży! Kiedy mama go dostanie, Będzie miała używanie.

Dość długo dzieci drwala zbierały łakocie Ani myśląc o powrocie, A domkiem z pierników tak były zajęte, Że dały się wziąć na przynętę.

Jan Brzechwa, "JAS I MAŁGOSIA - bajka muzyczna" (fragment), 1966

Architektura jest obietnicą szczęścia dla jej potencjalnych konsumentów. Podobnie jak inne towary, od dietetycznego jogurtu po nową zmywarkę, odwołuje się ona do marzeń, prawdziwych lub zapożyczonych potrzeb, tradycji, aspiracji bądź chęci ucieczki w przyszłość. Architektura ma czynić życie łatwiejszym, piękniejszym i wygodniejszym. Ma być dla jej użytkowników - konsumentów znakiem statusu społecznego oraz manifestacją idei.

Dwadzieścia lat przemian, od zdewaluowanego socjalizmu po nowe społeczeństwo obywatelskie, pokazały, że po okresie imperatywu masowej konsumpcji w imię stania się społeczeństwem Zachodu, przyszedł czas sublimacji potrzeb i zwiększonej refleksji przeciętnego zjadacza architektury. Wierzymy, że nasze społeczeństwo staje się coraz bardziej świadome, a co za tym idzie, będzie wymagało coraz bardziej wyrafinowanych wabików, nie tylko w przestrzeni prywatnej, ale również w skali lokalnych wspólnot i przestrzeni publicznej. Chcemy opowiedzieć o dwudziestu latach dojrzewania do świadomej konsumpcji i poszerzeniu się horyzontu zainteresowań Polaków ze sfery ekonomicznego zawłaszczenia do przestrzeni nowej wspólnotowości.

W 2010 roku Pawilon Polonia stanie się Pawilonem do zjedzenia - chatką z piernika, przynętą na międzynarodową społeczność odbiorców architektury. Współczesna chatka Baby Jagi przypominać będzie przeszłe i dzisiejsze sny Polaków: z jednej strony letniskowy domek Wilga rodem z lat 70. a z drugiej - „współczesne" polskie dworki, nobilitujące poprzez zapożyczenia i stylizacje w elementy „toskańskie" czy „prowansalskie". Chatka złożona z tysięcy jadalnych pierników zostanie zjedzona przez zwiedzających Pawilon Polski w Wenecji. "Obiekt marzeń" zostanie skonsumowany, a ślady po nim stworzą pole do interpretacji na temat kondycji współczesnej architektury w Polsce i na świecie. Proces znikania pawilonu będzie rejestrowany, montowany i pokazywany przez kolejne miesiące trwania wystawy.

W dwóch ladach chłodniczych przywodzących na myśl estetykę garmażerii obejrzymy kolekcję konsumpcyjnych marzeń Polaków. Na monitorach znajdujących się w gablotach zostaną pokazane dokumenty filmowe ilustrujące poszerzający się katalog masowych marzeń dotyczące ewolucji przestrzeni prywatnej i publicznej. Pokazane zostaną przewartościowania związane z potrzebą bezpieczeństwa, własnością, szczęściem, zdrowym życiem, czasem i pięknem.

Parafrazując „Jasia i Małgosię", chcemy pokazać czas od głodu porzuconych w lesie dzieci, poprzez zachłanne jedzenie, aż do momentu, w którym dzieci zaczynają rozumieć naturę „Chatki z Piernika" przygotowując się do wrzucenia czarownicy do ognia.

fotka z /zdjecia/VEN_proj_01_art.jpg

i

Autor: Archiwum Architektury