Spis treści
Zmiany na placu Żelaznej Bramy
Władze Warszawy planują modernizację trzech głównych placów: Teatralnego, Bankowego i Żelaznej Bramy. Propozycje przekształceń wypracowywane są wspólnie z mieszkańcami i innymi zainteresowanymi stronami podczas tzw. warsztatów charrette, które prowadzi biuro projektowe MAU (Mycielski Architecture & Urbanism). W lipcu i listopadzie odbyły się już prezentacje możliwego zagospodarowania placu Teatralnego i Bankowego, w grudniu poznaliśmy szczegóły na temat placu Żelaznej Bramy. Najważniejszą i najbardziej oczekiwaną zmianą będzie utworzenie traktu spacerowego na całej długości tzw. Osi Saskiej.
Chcemy przywrócić przejście dla pieszych na Osi Saskiej, które prowadziło z osiedla Za Żelazną Bramą przez Marszałkowską na główną aleję Ogrodu Saskiego w stronę placu Piłsudskiego – tłumaczy Marlena Happach, naczelna architektka miasta. Według koncepcji przygotowanej przez MAU przejście byłoby szerokie na 13-16 metrów, z przejazdem rowerowym po jego północnej stronie. Dodatkowo pomiędzy jezdniami ulicy Marszałkowskiej zaproponowano instalację „Żelazna Brama”, nawiązującą do stojącej niegdyś w tym miejscu głównej bramy prowadzącej do Ogrodu Saskiego.
Plac Żelaznej Bramy z ogrodem francuskim
Na samym placu Żelaznej Bramy pojawiłoby się więcej drzew. Miejski parking między pałacem Lubomirskich a pomnikiem Tadeusza Kościuszki zostałby przekształcony w reprezentacyjną, zieloną przestrzeń. Architekci proponują ogród geometryczny w stylu francuskim. W jego centrum mogłaby się znaleźć fontanna, a po północnej stronie instalacja z ruchomym modelem pałacu Lubomirskich. Przypominałaby ona wszystkim, że ten klasycystyczny gmach stał niegdyś skośnie w stosunku do hali Gwardii. Został obrócony dopiero w 1970 roku, by zamknąć widokowo Oś Saską.
Przed wojną ta część miasta z placem Żelaznej Bramy i pałacem Lubomirskich miała zupełnie inny charakter. Była gęsto zabudowana kamienicami i obiektami handlowymi. Tętniło życie, handel, kultura. Istniało bezpośrednie przejście do Ogrodu Saskiego – przez Żelazną Bramę właśnie. Dziś po dawnym placu nie ma już śladu, lecz jego niezwykłą historię należałoby przypomnieć i upamiętnić. Oś Saska, historia obrócenia pałacu Lubomirskich czy też pomnik Kościuszki nadają temu miejscu dodatkową nową tożsamość – opowiada architekt Maciej Mycielski, prowadzący biuro MAU.
Rekreacja w cieniu Kościuszki
W rejon pomnika Kościuszki projektanci przewidują przestrzeń na różne aktywności. Zaproponowali m.in. scenę na spektakle teatralne, potańcówki czy kameralne koncerty, a bliżej ulicy Przechodniej – polanę rekreacyjną ze stołami piknikowymi. Z kolei w centralnej części placu Żelaznej Bramy mogłoby powstać założenie wodne z przestrzenią integracji wielopokoleniowej. Architekci proponują tu kolejną polanę rekreacyjną, siedziska, stoły do ping ponga czy gry w szachy. Granicę zielonej przestrzeni placu wyznaczyłaby drewniana pergola z pnączami. Stanowiłaby osłonę od dużego parkingu, który służy mieszkańcom osiedla Za Żelazną Bramą. Podobna pergola jest przewidziana u zbiegu ulic Ptasiej i Przechodniej. Koncepcja będzie teraz jeszcze dopracowywana i uzgadniana z jednostkami miejskimi.