Dom Książki w Poznaniu. Skromność i elegancja stały się jego przekleństwem, kiedy zmienił się w ogromny wieszak na reklamy

2025-08-28 10:21

Patrząc na tę przemianę, aż trudno uwierzyć, że się wydarzyła i że była możliwa w modelu czysto biznesowym. Za rewitalizacją stoi przecież prywatny inwestor, który – jak można zakładać – liczy tu na zyski. To podnosi poprzeczkę w myśleniu o tego typu realizacjach w śródmieściach miast - pisze Filip Springer o Domu Książki w Poznaniu.

Dom Książków, Tarnów

Handel zaczął masowo wynosić się z centrum, a ulice obumierać

Przywrócenie do miejskiego życia Domu Książki w Poznaniu to gest odważny, rewolucyjny i wywrotowy. I miejmy nadzieję, że wyznaczy nowy trend na rynku. Budynek przez lata był smutną puentą krótkiej, lecz ważnej ulicy Gwarnej, łączącej dwie kluczowe dla śródmieścia arterie – Świętego Marcina i 27 Grudnia. Obie stanowią kręgosłup tej części Poznania, skutecznie złamany w pierwszych latach XXI wieku, kiedy ówczesne władze, wraz z prezydentem Ryszardem Grobelnym na czele, zdecydowały się go zamienić w miasto galerii handlowych. W pewnym momencie Poznań miał ich najwięcej (w przeliczeniu na liczbę mieszkańców) w Polsce. Na efekty tej krótkowzrocznej polityki nie trzeba było długo czekać – handel zaczął masowo wynosić się z centrum, a ulice, które niegdyś tętniły życiem – obumierać. Trend ten zaczął być z mozołem odwracany od 2017 roku, kiedy pod nowymi rządami zaczęto wdrażać dziesięcioletni projekt Centrum, mający na celu rewitalizację poznańskiego śródmieścia. Efektem tych starań jest zmiana podstawowych paradygmatów poruszania się po tej części miasta i jej użytkowania.

Dom Ksiązki 9

i

Autor: Przemysław Turlej 9 | Widok elewacji frontowej. W podcieniu widoczne neony księgarni Bookowski oraz restauracji Strona

W ramach rewitalizacji zmieniony został układ komunikacyjny, a dwie wspomniane ulice oddane tramwajom, pieszym oraz rowerzystom (z niewielkim udziałem ruchu samochodowego). Te przemiany nie zawsze były w pełni udane, czasami chciałoby się, aby zachodziły szybciej i były wprowadzane z większą odwagą, ale bez wątpienia odmieniły charakter tej części Poznania. Poza gestią miasta zostawał jednak los tych budynków na tym terenie, które znajdowały się w prywatnych rękach. Jednym z nich był właśnie, stojący na północnym krańcu ulicy Gwarnej, Dom Książki.

Dom Ksiązki 12

i

Autor: Jędrzej Wojciechowski/ Materiały prasowe 12 | Witryna księgarni Bookowski ze ślusarką zachowującą dawny rysunek oraz podziały

Skromność i elegancja Domu Książki stały się jego przekleństwem

Obiekt wzniesiony w latach 70. od początku nie miał łatwego życia – musiał bowiem konkurować z ikonicznym Okrąglakiem, projektu nie mniej słynnego Marka Leykama – autora warszawskich żyletkowców, siedziby Prezydium Rządu czy współautora Stadionu Dziesięciolecia. To, co było siłą Domu Książki w czasach jego świetności – czyli skromność i elegancja, z jaką domykał oś widokową ulicy 27 Grudnia – stało się jego przekleństwem po 1989 roku, kiedy zmienił się w ogromny wieszak na wielkoformatowe reklamy.

Czytaj także: Obok barokowego klasztoru wyrósł zespół mieszkaniowy. Stoi u stóp historycznego Wzgórza, na obrzeżach Starego Miasta

Rozdrobnieniu uległ też jego program i układ wewnętrzny. Wraz z nim w zaniedbanie popadła ulica Gwarna, której podcienia na zachodniej pierzei odstraszały brudem i zapachem. Piszę tak szeroko o kontekście Domu Książki, bo to on tak naprawdę definiuje przełomowość dokonania, jakie stało się udziałem architektów i inwestora. Na poziomie samej architektury mamy tu do czynienia z solidną i rzetelną rekonstrukcją tego, co zrekonstruować się tu jeszcze dało, dyskretną rozbudową w tej części, w której to było możliwe, zwiększało możliwości komercjalizacji, a nie ingerowało w charakter budynku i zmianę funkcji. I chyba ten ostatni aspekt jest tu najciekawszy – do Domu Książki, po latach funkcjonowania tu biur, kantorów oraz sklepów z mydłem i powidłem, w końcu wracają książki.

Do wnętrz zaprojektowanych przez Oyka Studio „wprowadziły” się znana w Poznaniu księgarnia Bookowski oraz nowa restauracja i bistro Strona. Wyżej znajdują się małe mieszkania na wynajem – co ważne, długoterminowy, aby obiektu nie zamienić w weekendową imprezownię, przejętą przez serwisy oferujące turystom apartamenty na krótko. Wszystkie lokale są wykończone pod klucz według projektu Ego Studio, które z szacunkiem podeszło do trudnego, późnomodernistycznego dziedzictwa. Na uwagę zasługuje tu choćby wysiłek włożony w wyposażenie mieszkań w krzesła i fotele, zakupione na rynku wtórnym i odnowione na potrzeby tej inwestycji. Nowe życie dostał też neon na dachu. Co ciekawe, jego renowację przeprowadził ten sam specjalista, który montował instalację na Domu Książki w momencie jego otwarcia – Piotr Heinze. Inwestor wraz z oddaniem obiektu wyremontował i uporządkował też podwórka oraz elewacje budynków stojących w pobliżu.

Dom Ksiązki 10

i

Autor: Przemysław Turlej Okrąglak w Poznaniu, widoczny z lotu ptaka, z fasadą z białego betonu i przeszkleniami, to ikona modernizmu PRL-u. Po lewej kamienice w stylu eklektycznym i neorenesansowym, po prawej kwadratowy budynek Domu Książki. W dole widoczne tory tramwajowe, zieleń miejska. O architekturze Okrąglaka przeczytasz na Architektura Murator Plus.

Patrząc na tę przemianę, aż trudno uwierzyć, że się wydarzyła i że była możliwa w modelu czysto biznesowym. Za rewitalizacją stoi przecież prywatny inwestor, który – jak można zakładać – liczy tu na zyski. To podnosi poprzeczkę w myśleniu o tego typu realizacjach w śródmieściach miast. Czy te zyski się pojawią, czas pokaże. Na razie już wiadomo, że zyskało miasto.

Piotr Marciniak o założeniach autorskich

Dom Książki, inspirowany twórczością Le Corbusiera, zaprojektowany został przez Bogdana Bednarka oraz Zygmunta Łomskiego z Wielkopolskiego Biura Projektów i przekazany do użytku w 1975 roku. Zlokalizowany w ścisłym centrum miasta jest jednym z najbardziej charakterystycznych modernistycznych obiektów wzniesionych w Poznaniu po II wojnie światowej. Należał także do najnowocześniejszych ówcześnie działających krajowych księgarni. Od początku lat 90. popadał w zapomnienie, by ostatecznie stać się straszącym pustostanem w środku miasta. Podświetlane napisy i wielki neon wieńczący fasadę stopniowo zastępowały wielkoformatowe reklamy.

Czytaj także: Znamy wiszące ogrody, będą wiszące apartamenty. Zawisną nad historycznym budynkiem Kapitanatu Garbary. "To będzie atrakcja turystyczna"

Jednym z najważniejszych zagadnień podczas rozbudowy był historyczny kontekst urbanistyczny, który okazał się kluczowy dla przyszłego kształtu budynku. Symetryczny układ elewacji nawiązuje optycznie do bryły XIX-wiecznego hotelu Bazar i podkreśla oś ulicy 27 Grudnia. Założeniem było nadanie budynkowi nowych funkcji, zachowując najbardziej charakterystyczne, zabytkowe elementy, jak frontowa fasada z kultowym neonem czy kasetony z napisami „książki” w pięciu językach. Wszystkie te detale, jak również część płytek elewacyjnych, odtworzono. Dobudowane skrzydło nawiązuje do pierwotnego układu i tektoniki elewacji, zachowuje jednak swoją odrębność, czytelną w przestrzeni. Parter przeznaczono na księgarnię i kawiarnię.

W części podziemnej zlokalizowano restaurację oraz salę spotkań. Górne kondygnacje, przewidziane na mieszkania na wynajem długoterminowy, zostały zaprojektowane w duchu PRL-u i umeblowane artefaktami z tamtych lat. Rozwiązania materiałowe również odnoszą się do minionej epoki, choć charakteryzuje je nowoczesny wystrój. Nie zachowały się oryginalne wnętrza, które były poddane licznym niekontrolowanym przebudowom. Zaprojektowano je na nowo, choć zostawiono charakterystyczne betonowe słupy, posadzki z kamienia łamanego oraz lastrico. Zagospodarowanie niewielkiej działki powiązano z zielenią na sąsiednich parcelach. Kompozycję dopełnił nowy mural. Inne znaczenie zyskał także podcień, który obecnie pełni funkcję kawiarnianego ogródka.

Dom Książki to jedna z ostatnich inwestycji w szerokim programie rewitalizacji śródmieścia Poznania. Co ważniejsze, podjęta przez prywatnego inwestora, który rozumiał potrzebę ożywienia nie tylko budynku, lecz także otoczenia. Dowodem było włączenie obiektu, na jego wniosek, do wojewódzkiej ewidencji zabytków. To również ukłon w stronę powojennej historii miasta, która wprowadziła do jego architektury nowego ducha.

Dom Ksiązki 17

i

Autor: Adam Ciereszko/ Materiały prasowe 17 | Wnętrze kawiarni w części parterowej. Zachowana oryginalna, kamienna posadzka

Metryczka Domu Książki w Poznaniu

Przebudowa i rozbudowa budynku biurowego Dom Książki na budynek wielorodzinny z usługami Poznań, ul. Gwarna 13a 

Autorzy: Litoborski + Marciniak Biuro architektoniczne, architekci Piotr Marciniak, Piotr Litoborski 

Współpraca: architekci Paweł Kaczmarek, Alina Celichowska, Martyna Majer, Anna Tuszyńska-Świgło 

Architektura wnętrz: EGO Studio Ewa Gawroniak, OYKO Zuzanna Bojko, Dagmara Zdanowicz 

Projekt muralu: Joanna Pietrzyk 

Projekt zieleni: Floriada – Małgorzata Bogusławska 

Konstrukcja: Marek Hądzelek, Andrzej Nowicki 

Instalacje: Jacek Machowina, Przemysław Konieczka 

Generalny wykonawca: Constructa Plus 

Inwestor: Constructa Plus 

Powierzchnia terenu: 636 m2 

Powierzchnia zabudowy: 431,16 m2 

Powierzchnia użytkowa: 1783,98 m2 

Powierzchnia całkowita: 3159,11 m2 

Kubatura: 11 427 m3 

Liczba mieszkań: 40 

Powierzchnia mieszkań: od 25,41 m2 do 65,95 m2 

Projekt: 2021-2023 

Realizacja: 2023-2025 

Nie podano kosztu inwestycji

Architektura Murator Google News
Podcast Architektoniczny
Piotr Grochowski. Architekt, który bywa przedsiębiorcą
Mediateka.pl
Sponsor podcastu:
Knauf