Nazwa obiektu | Dom Kultury z Urzędem Gminy |
Adres obiektu | Lubrza, Os. Szkolne 13 |
Autorzy | 3XA, architekci Łukasz Reszka, Maciej Kowaluk |
Współpraca autorska | architekt Jakub Świtoń |
Konstrukcja | Zbigniew Czerwiński, Mieczysław Amanowicz |
Generalny wykonawca | SKANSKA |
Inwestor | Urząd Gminy Lubrza |
Powierzchnia terenu | 3954.0 m² |
Powierzchnia zabudowy | 1113.0 m² |
Powierzchnia użytkowa | 1245.0 m² |
Powierzchnia całkowita | 1509.0 m² |
Kubatura | 7576.0 m³ |
Projekt | 2015 |
Data realizacji (koniec) | 2018 |
Koszt inwestycji | 6 496 963 PLN brutto |
Lubrza to niewielka wieś w województwie lubuskim, mająca jednak w centrum strukturę urbanistyczną miasteczka: z rynkiem i pierzejami niskiej zabudowy, przeważnie parterowej i jednopiętrowej. Dwa jeziora Goszcza i Lubie sprawiają, że latem z powodzeniem funkcjonuje też jako miejscowość turystyczna. Cała gmina liczy 3,6 tys. mieszkańców. Zajmuje malowniczy, pofałdowany teren, którego blisko połowę powierzchni stanowią lasy. Nowy budynek, oddany do użytku wiosną tego roku, widać z chwilą wjazdu do wsi od strony Świebodzina. Usytuowany jest na przesmyku pomiędzy jeziorami, na tyłach lokalnego stadionu, tuż obok gmachu szkoły z czasów PRL-u, z którym częściowo jest połączony. Mieści nie tylko siedzibę urzędu gminy, ale też dom kultury z biblioteką, świetlicą oraz nowocześnie wyposażoną salą konferencyjno-widowiskową, mogącą pełnić zarówno funkcje kina, sali teatralnej, jak i auli szkolnej. Architektonicznie oba obiekty znacznie się różnią: gmach szkoły jest dość typowy dla czasu, w którym powstał, w dodatku szpecą go przybrudzone tynki sprzed kilkunastu lat, choć ciekawym rozwiązaniem wydaje się narożnik o ścianach z luksferów. Obydwa złożone są jednak z prostopadłościanów, dzięki czemu stanowią spójny układ brył o prostej, modernistycznej stylistyce. Projektanci uszanowali peerelowskiego sąsiada – nowy budynek w żaden sposób nie deprecjonuje jego architektury.
Budżet inwestycji był dość ograniczony. Koszt budowy zamknął się w kwocie ok. 6 mln złotych, co oczywiście pociągnęło za sobą konieczność zastosowania niedrogich rozwiązań. Żałować jedynie należy, że z powodu oszczędności harmonijnie zaprojektowane elewacje nie zostały wykonane z trwałych materiałów. Architekci wprowadzili efektowne podziały imitujące betonowe prefabrykaty w postaci podpór dźwigających odcinki belkowania. Pierwotnie partie te miały być obłożone płytami włókno-cementowymi, ale ostatecznie jest to jedynie dekoracja z tynku nałożonego na warstwę izolacyjną. Jak już wspomniano, nowy gmach składa się z dwóch części o odmiennych funkcjach, rozdzielonych wysokim na dwie kondygnacje holem. W dwukondygnacyjnej części biurowej poszczególne pomieszczenia zgrupowane zostały w układzie korytarzowym. Nieco przestronności dodaje korytarzom szeroka i wygodna klatka schodowa pośrodku tego skrzydła, dodatkowo doświetlona świetlikiem, a także duże okno wychodzące na hol budynku. Wnętrza są tu jasne i przyjazne, wykończone w bielach i szarościach. Transparentność urzędu sugerują nie tylko szklane drzwi do pokojów, ale też przeszklone ściany – witryny oddzielające pokoje od korytarza. Skrzydło mieszczące dom kultury składa się z kolei z dwóch brył: parterowej i dwukondygnacyjnej, skrywającej salę widowiskową z amfiteatralnie ukształtowaną widownią na 149 miejsc. Wnętrze to cechuje prostota. Fotele, tak jak i inne elementy jej wyposażenia, dobrane zostały przez architektów. Uwagę zwracają zaprojektowane przez nich, ascetyczne w formie osłony na grzejniki. W tej ujmującej skromnością przestrzeni również dominują szarości i biele, zostały jednak ocieplone fornirowanymi zapleckami foteli. Sala wyposażona w multimedia ma scenę oraz niewielkie kulisy, przydatne w przypadku organizowania koncertów czy przedstawień teatralnych. Od strony holu wejście do sali jest niepozorne. Wydaje się, że brakuje mu pewnej reprezentacyjności. Tu byłaby ona na miejscu, zważywszy, że jest to największa taka sala w gminie i to w niej będą w przyszłości odbywać się najważniejsze wydarzenia kulturalne. W niższym, parterowym skrzydle zgrupowano pozostałe pomieszczenia domu kultury, m.in. świetlicę i bibliotekę. Tutaj też znalazła się najważniejsza przestrzeń urzędu, czyli obszerna sala obrad, wyposażona w wymagane prawem urządzenia do nagrywania posiedzeń i transmitowania ich przebiegu w internecie. Całość z pewnością tworzy nowe, administracyjno- -kulturalne centrum miejscowości. Znać, że głównym założeniem autorów było zapewnienie funkcjonalności budynku i jego otwarcie na mieszkańców. Jednocześnie ta skromna architektura z dużą kulturą wpisana została w pozornie nieciekawy kontekst urbanistyczny.
Założenia autorskie
W ramach jednej inwestycji zaplanowano dwie bardzo ważne dla gminy funkcje: ośrodek kultury oraz nową siedzibę lokalnych władz. Budynek należało przy tym połączyć z istniejącym gmachem szkoły, a całość rozplanować tak, by każda jego część mogła działać niezależnie. Naszym podstawowym założeniem było podzielenie projektowanego obiektu na trzy strefy oraz połączenie ich holem wejściowym, przechodzącym dalej w łącznik ze szkołą. W trzech osobnych bryłach zawarto: pomieszczenia biurowe urzędu gminy, salę audytoryjną z pomieszczeniami towarzyszącymi oraz bibliotekę ze świetlicą i salą obrad. Każda ze stref mogła w ten sposób funkcjonować niezależnie. Pomieszczenia związane ze szkołą zaprojektowano na styku z istniejącym budynkiem i oddzielono je przelotowym, dwukondygnacyjnym holem od skrzydła urzędu. Bryłę z przestrzeniami biurowymi zaprojektowano jako dwukondygnacyjną, na osi północ- południe, aby zapewnić optymalne nasłonecznienie wnętrz i widok z nich na otaczającą zieleń. Ze względu na odmienną specyfikę funkcjonalną poszczególnych pomieszczeń, a co za tym idzie konieczność lub brak ich doświetlenia, elewację należało znacznie zróżnicować. Wyzwaniem okazało się znalezienie odpowiedniego rozwiązania, które byłoby spójne dla całego zespołu. Ostatecznie zaprojektowano układ „przesuniętej kraty”, składającej się z jasnych gzymsów i pilastrów. Ciemne pola pomiędzy pilastrami o dwóch różnych szerokościach ułożono naprzemiennie i przesunięto względem siebie. Ściany obiektu otrzymały w ten sposób geometryczny rysunek zarówno na elewacjach pełnych, jak i na tych z licznymi oknami.
Łukasz Reszka