Kamieniołom Wietrznia, położony na południowo–zachodnich przedmieściach Kielc, eksploatowany był do lat 70. XX wieku. Pozostały po nim malownicze wyrobiska, odkryte skalne przełomy i hałdy, które opuszczone przez ludzi szybko zaanektowała przyroda. Dziś znów emanują dziewiczą naturalnością. Górujące nad okolicą wzgórze Telegraf przecięte jest nartostradą, a wokół rozpościerają się osiedla domków i zabudowa przemysłowa. Za to w kierunku wschodnim pastoralny krajobraz prowadzi wzrok aż ku wzniesieniom Gór Świętokrzyskich. Architektura pawilonu Centrum Geoedukacji, zbudowanego na skraju wyrobiska, na nasypie hałdy, stara się idealistycznie udowodnić, że człowiek i przyroda potrafią harmonijnie współdziałać, przynajmniej w celu stworzenia estetycznego, architektonicznego ekwiwalentu naturalnie i historycznie zachodzących procesów. Skalne przełomy, odsłonięte w kamieniołomie, znajdują swoją kontynuację w kształtowaniu trzech poprzesuwanych względem siebie w pionie traktów budynku. Tyle że, aby uniknąć dosłowności, wyrastające spośród ziemnych nasypów ściany nie są ze skał, lecz z połyskliwych szklanych tafli. Frontowa elewacja pawilonu wynurza się wprost ze szczytu wzgórza–hałdy, po czym dwukrotnie opada aż do poziomu ziemi, odsłaniając kolejny trakt budynku wychodzący niższą szklaną fasadą z pokrytego zielenią dachu. Architektura tworzy tu formy inspirowane krajobrazem, będące interpretacją procesów geologicznych, ale nie unika też aluzji do faktu, że teren dziś zamieniony w rezerwat przyrody ukształtowany był przez niszczącą środowisko działalność gospodarczą człowieka. Dojścia do budynku pocięte są biegnącymi w różne strony schodami i pomostami. Z ziemi wyrastają zespoły kominów, a każdy uskok terenu czy obiektu wygradzają bariery i balustrady bezpieczeństwa. Najbardziej malownicza droga do rezerwatu wiedzie przez kolejne zielone tarasy, wprost po dachach pawilonu, nie dotykając jednak nigdzie natury. Stąpa się bowiem po przemysłowych kratach pomostowych. Tu najlepiej widać, w jak udany sposób pawilon „znika” w otaczającym krajobrazie. Ten architektoniczny scenariusz prowadzony jest konsekwentnie, aż do świadomego unicestwienia architektonicznej estetyki. Na szczycie hałdy, gdzie postawiono pawilon, budynek ma się całkowicie pod stopami.(fragment komentarza Grzegorza Stiasnego) Prezentacja Geoparku w Kielcach: „Architektura-murator” 8/2012 s. 36-49opinie: Beata J. Gawryszewska, Grzegorz Stiasnyzdjęcia: Juliusz Sokołowskiwizualizacja: PALK Architekci, archiwum pracowni
Geopark w Kielcach
Na terenie Kielc znajduje się aż pięć rezerwatów przyrody nieożywionej, trzy z nich, Kadzielnia, Wietrznia i Ślichowice współtworzą Geopark. Pawilon Centrum Geoedukacji, zbudowany na skraju wyrobiska, harmonijnie wpisuje się w otoczenie