Rynek w Starachowicach

i

Autor: Archiwum Architektury Plac rynku to spójna przestrzeń zbudowana jako zieleniec, otwarty plac i podest sceny z elementami wodnymi; fot. Daniel Rumiancew

Rynek miejski w Starachowicach

2016-10-28 11:54

W nawiązaniu do metalurgicznych tradycji miasta architekci w zagospodarowaniu placu wykorzystali cortenowską stal, lokalny kamień i wodę. Widać głęboki namysł nad całością założenia i efektowne pomysły na jego poszczególne fragmenty. O realizacji eM4.Pracowni Architektury.Brataniec pisze Wojciech Gwizdak.

Nazwa obiektuRewitalizacja rynku i ulic dawnego Wierzbnika
Adres obiektuStarachowice
AutorzyeM4.Pracownia Architektury.Brataniec, architekci Marcin Brataniec (główny projektant), Urszula Forczek-Brataniec, Damian Mierzwa
Współpraca autorskaBarbara Grajner (zieleń), Agnieszka Buczek (drogi), Sebastian Ejmocki (drogi)
Architektura krajobrazueM4. Pracownia Architektury. Brataniec
KonstrukcjaJanusz Krzykawski
Generalny wykonawcaZPHU Pochbud
InwestorGmina Starachowice
Powierzchnia terenu25812.0 m²
Projekt2009-2010
Data realizacji (początek)2011
Data realizacji (koniec)2014
Koszt inwestycji21 009 160 PLN

Wysyp rewitalizacji rynków miast Polski powiatowej w zasadzie można uznać za akt urbanistycznej sprawiedliwości dziejowej. Mieszkańcy rodzimych metropolii, na co dzień obcujący z lepszą lub gorszą, ale współczesną architekturą, nie zdają sobie nawet sprawy z jałowości i niskiego poziomu tego, co powstaje na tzw. prowincji. Czasami mam wrażenie, że w niektórych rejonach Polski synonimem piękna jest już sam fakt nowości: każdy nowy budynek jest dobry, bo jest świeżo pomalowany.

Przełom 1989 roku przyniósł nie tylko odzyskanie swobód obywatelskich, ale też nieodwracalne zmiany w gospodarce, które przełożyły się na ciąg zmian użytkowania przestrzeni wspólnych.

Rynek w Starachowicach

i

Autor: Archiwum Architektury Główna część rynku została wzbogacona rastrem lokalnych kamieni, tzw. galerią geologiczną; obniżoną krawędź placu wykorzystano na kameralne siedziska; fot. Daniel Rumiancew

Na przykład gwałtowny wzrost liczby samochodów spowodował, że XVII-wieczny rynek Wierzbnika w Starachowicach stał się w ostatnim ćwierćwieczu parkingowiskiem. Na szczęście świadomość władz miasta, choć przy pewnym oporze mieszkańców, sprawiła podjęcie działań rewitalizacyjnych. Za wyraz świadomości należy też uznać zorganizowanie konkursu architektonicznego wraz z kieleckim SARP-em, który w 2008 roku wygrała eM4.Pracownia Architektury. Brataniec. Projekt doczekał się realizacji i swymi rozwiązaniami przestrzennymi zmienił sposób użytkowania tego miejsca.

Rynek w Starachowicach

i

Autor: Archiwum Architektury Podest sceny w południowo- -wschodniej części rynku; fot. Daniel Rumiancew

Przede wszystkim rynek przestał być parkingiem połączonym z „centrum przesiadkowym”, a stał się salonem miasta. Rozległy plac o wydłużonym kształcie podzielono na strefy funkcjonalne. Autorzy do wykreowania klimatu wykorzystali lokalny kamień, metale i wodę (w końcu Starachowice położone są w obrębie Staropolskiego Okręgu Przemysłowego). Każdy punkt oferuje nam coś innego – prosty raster, który pokrył płytę rynku wykonano z różnych skał z okolic miasta. Przestrzeń przecięta jest dyskretnie ścieżką edukacyjną z zaznaczeniem kolejnych etapów rozwoju regionu. Widać głęboki namysł nad całością założenia, jak i efektowne pomysły na jego poszczególne fragmenty.

Rynek w Starachowicach

i

Autor: Archiwum Architektury Schody wiodące do kościoła pw. Świętej Trójcy; lokalny piaskowiec Tumlin zastosowano zarówno na elementach pionowych, jak i schodach; fot. Daniel Rumiancew

Motto

Ten projekt to radykalna operacja. Likwidacja części jezdni i parkingów, regulacja zieleni. Rynek wyposażono w podest sceny, fontanny i meble. Ta przestrzeń opowiada też o genezie Starachowic. Raster kamieni świętokrzyskich, trakt wyznaczony elementami z cortenu poświęcony kulturze żelaza i woda, która przypomina jej rolę w procesach naturalnych i przemysłowych.

Urszula Forczek-Brataniec, Marcin Brataniec