Rynek w Niepołomicach

i

Autor: Tomasz Zakrzewski

Rynek w Niepołomicach

2011-05-17 2:00

Nieczęsto zdarza się, że władze małego miasta zlecają projekt uznanej pracowni i godzą się na porzucenie sentymentalnej, kiczowatej stylistyki na rzecz współczesnych, wartościowych rozwiązań przestrzennych

Nazwa obiektuRynek w Niepołomicach\ Market Place in Niepołomice
Autorzy Biuro Projektów Lewicki Łatak, architekci Kazimierz Łatak, Piotr Lewicki
Współpraca autorskaarchitekci Piotr Śpiewak (architekt prowadzący), Mateusz Albricht, Karol Ciepliński, Krzysztof Stępniak (specyfikacje techniczne)
Generalny wykonawcaProfkam, Krzeszowice
InwestorUrząd Miasta i Gminy w Niepołomicach
Powierzchnia terenu3473.0 m²
Projekt2010
Data realizacji (koniec)2010
Koszt inwestycjiok. 2 000 000 PLN

It is not often that local authorities in a small town employ a well-known practice and agree to abandon sentimental, kitschy stylistics for contemporary, valuable spatial solutions

Niepołomice to dziesięciotysięczne, podkrakowskie miasteczko. W ostatnim dwudziestoleciu stało się znanym w Polsce przykładem sukcesu gospodarczego; zbudowano tu kilka dużych zakładów przemysłowych. Pomimo rozwoju peryferii, centrum pozostało przestrzenią wybitnie małomiasteczkową – brakuje typowych miejskich kwartałów, a zaraz za pierzejami rynku rozpoczyna się luźna zabudowa, ciągnąca się aż po przedmieścia. Kameralny rynek ulokowany jest pomiędzy zbudowanym przez Kazimierza Wielkiego zamkiem, gotyckim kościołem pod wezwaniem Dziesięciu Tysięcy Męczenników, również jego fundacji, oraz Urzędem Miasta zajmującym neogotycki budynek autorstwa Jana Sas-Zubrzyckiego. W kilkanaście lat po ostatniej modernizacji płyty rynku, architekci Piotr Lewicki i Kazimierza Łatak z Biura Prjektów Lewicki Łatak, znani z krakowskich realizacji placu Bohaterów Getta („A-m” 6/06) oraz placu Książąt Czartoryskich („A-m” 7/07), zostali poproszeni przez władze miejskie o wykonanie projektu nowej małej architektury i częściowej jego przebudowy.

W celu zminimalizowania kosztów zdecydowano się na ograniczoną interwencję, zachowując te fragmenty posadzki, które były w dobrym stanie technicznym. Wymieniono bardzo zniszczoną kostkę wapienną, pozostawiając płyty dolomitu na obrzeżu i przy pierzejach oraz szeroki chodnik łączący zamek z kościołem. Stylizowane na dawne, żeliwne latarnie, stare słupki i kosze na śmieci po bokach placu oraz rzeźby i niewielką fontannę włączono w nową aranżację. Projektując nawierzchnię, architekci wybrali włoski porfir, choć ich intencją było wykorzystanie lokalnego kamienia. Miejscowy kamieniołom zrezygnował jednak z produkcji kostki brukowej na rzecz kruszywa do budowy autostrad. Z konieczności użyto więc trójkolorowego, szaro-czerwono-żółtego porfiru, który dobrze pasuje zarówno do kolorystyki budynków, jak i istniejących bruków.

Moduł 10 x 10 cm, czyli format kostki brukowej, był punktem wyjścia dla koncepcji praktycznie wszystkich elementów zagospodarowania placu. Bardzo różnorodne obiekty zostały zunifikowane także przez zastosowanie stali kortenowskiej. Dzięki temu minimalistyczne latarnie, nowe kosze na śmieci, słupki wygradzające przestrzeń pieszą, kraty osłaniające donice drzew i oddzielające pas żwiru otaczający płytę rynku zachowują spójny charakter. Co ciekawe, rdzewiejąca stal osadzona w bruku tworzy na nim zacieki o odcieniu niemal identycznym z kolorem porfiru. Niestety, obecnie większą część płyty rynku zajmuje parking. Ciasno zaparkowane samochody dominują, spychając pieszych na obrzeża, do wydzielonych słupkami obszarów.

Wokół rynku posadzono drzewa – ich rytm nawiązuje do istniejącej zieleni. Zaprojektowano dwa rodzaje drewnianych ławek; niskie rozmieszczono pośrodku, wysokie, z oparciami, na skraju placu. Również one spoczywają na podkonstrukcji z kortenu. Interwencja architektów sięga poza rynek. Przebudowana została również nawierzchnia części placu przed wejściem do zamku oraz w rejonie Urzędu Miasta. Zarówno projektanci, jak i wykonawcy dużo uwagi poświęcili starannemu połączeniu starych posadzek z nowymi, nierzadko stosując między nimi krawężniki bądź brukowane wstawki z innego rodzaju kamienia.

Zaproponowane przez Lewickiego i Łataka zmiany w przestrzeni niepołomickiego rynku są bardzo powściągliwe, minimalistyczne w wyrazie, przywodzące na myśl dzieła Richarda Serry. Dzięki temu nie drażni bezpośrednie sąsiedztwo nowych i starych, pseudohistorycznych obiektów. Występujące obok siebie różne rodzaje bruków świadczą o długiej historii tego miejsca. Dopiero po zmroku nowe, smukłe latarnie, także projektu krakowskiego biura, stają się wyraźnie widoczne, nadając placowi jednoznacznie współczesny charakter. Należy docenić również tę rzadką, niestety, sytuację, że władze niewielkiego miasta, dysponując ograniczonym budżetem i mając swobodę zlecenia projektu z wolnej ręki, wybierają uznaną pracownię i godzą się na porzucenie sentymentalnej, kiczowatej stylistyki na rzecz współczesnych, wartościowych rozwiązań przestrzennych.

Założenia autorskie: Pierzeje rynku w Niepołomicach, o rzucie zbliżonym do kwadratu, tworzą niewielkie dwu-, trzykondygnacyjne budynki, które otwierają się w trzech narożnikach na istotne dla miasta budynki: średniowieczny zamek myśliwski, gotycki kościół i secesyjny ratusz. Główny miejski plac, będąc przedmiotem szczególnej troski mieszkańców, podlega okresowym remontom – także obecnie zdecydowano się na poprawę jego jakości. Projektanci postarali się uszanować wcześniejsze decyzje przestrzenne, zachowując główne założenia kompozycyjne. W tym oś między zamkiem i kościołem oraz specjalne znaczenie południowej pierzei, którą podkreślono, dodając od tej strony szpaler drzew i tworząc w efekcie przestrzeń spacerową. Przede wszystkim jednak stworzono siatkę kompozycyjną ściśle związaną z istniejącym zagospodarowaniem. Jej kształt i wewnętrzne podziały stają się jednoznaczną wytyczną dla: – posadzki – z jej podziałami i spadkami, – drzew – lokalizacja, gatunek i kształt, – ławek, latarni i innych mebli – rozmieszczenie i forma. Projekt przewidywał użycie naturalnych, częściowo związanych z miejscem, materiałów: drewna dębowego, stali corten i kamienia – porfiru. Koncepcja była przedmiotem licznych konsultacji z władzami miasta, a przede wszystkim jego mieszkańcami, tak by po realizacji w największym stopniu spełniła ich oczekiwania.

Kazimierz Łatak, Piotr Lewicki

A market place in Niepołomice, a small town of ten thousand near Krakow, extends between a 14th-century castle, a Gothic church and a neo-Gothic house of the City Office. A dozen or so years after the last renovation of the square surface, the Lewicki Łatak architectural practice, known for their redevelopment of squares of Bohaterów Getta (A-m 6/06) and Książąt Czartoryskich (A-m 7/07) in Krakow, was asked by the local authorities to design architectural furniture and change some parts of the surface. In order to minimize costs, the architects decided to preserve these parts of the surface, which were in good condition. Also some existing elements: stylized cast-iron lanterns, old posts and garbage bins as well as sculptures and a small fountain were included in the new arrangement. The concept of practically all new elements on the square was based on a 10x10cm module, or the paving block format. Various objects were also harmonized owing to Corten steel. Unfortunately, most of the square surface is used for parking purposes.