Sekretne drzwi, aerożel i kość słoniowa. Remont pałacu w Bukowcu to było odkrycie za odkryciem i wyzwanie za wyzwaniem

Pałac w Bukowcu (woj. dolnośląskie) przeszedł nie lada metamorfozę. W wyniku remontu za 25 mln zł zabytek nie tylko wypiękniał – dzięki termomodernizacji zapotrzebowanie na energię spadło szesnastokrotnie, a podczas prac odkryto m.in. historyczne polichromie i drewniane stropy. Prezentujemy przemianę w cyklu „Metamorfozy na Plus”.

The Sea Resort w Międzyzdrojach

Spis treści

  1. Pałac w Bukowcu jak nowy. Będzie edukował o ekologii
  2. Cały szereg odkryć. Zaczęło się od tajnego przejścia w szafie
  3. Termomodernizacja pałacu w Bukowcu pełna wyzwań
  4. Oryginalna kolorystyka i świadkowie historii
  5. Inne „Metamorfozy na Plus”. Zobacz najbardziej spektakularne przemiany!

Pałac w Bukowcu jak nowy. Będzie edukował o ekologii

Jeszcze kilka lat temu w otoczeniu pięknego parku podniszczony pałac w Bukowcu właściwie straszył. Choć nigdy nie popadł w kompletną ruinę, wojna oraz lata spędzone w roli szkoły rolniczej odcisnęły na nim swoje piętno. Po drodze były też nie zawsze przemyślane modernizacje. Tym większe wrażenie robi po półtorarocznym remoncie za 25 mln zł, przeprowadzonym przez właściciela i gospodarza – Związek Gmin Karkonoskich.

Wykonano kompleksową termoizolację XVI-wiecznego pałacu. Na wyróżnienie zasługuje fakt, że budynek wpisany jest do rejestru zabytków oraz jest pomnikiem historii, przez co możliwość stosowania tradycyjnych materiałów termoizolacyjnych oraz ingerencja w jego zabytkowy charakter były mocno ograniczone

– mówi Łukasz Hada, dyrektor biura Związku Gmin Karkonoskich.

Proces renowacji klasycystycznego pałacu był jednak poważnym wyzwaniem. Nawet konserwator zabytków był zaskoczony skalą odkryć, jakich dokonano podczas prac, a także związanych z tym niezbędnych zmian w projekcie. W końcu się jednak udało, m.in, dzięki wysiłkom generalnego wykonawcy, firmy Pre-Fabrykat. W efekcie odnowiony budynek nie tylko będzie można zwiedzać, ale też przysłuży się on edukacji ekologicznej. Powstała m.in. pracownia dla dzieci, w której najmłodsi będą się uczyć m.in. o recyklingu, a także nowoczesna sala multimedialna, idealna do organizowania pokazów czy wykładów.

Pałac w Bukowcu po metamorfozie

i

Autor: Związek Gmin Karkonoskich Pałac w Bukowcu po metamorfozie

– W cyklu „Metamorfozy na Plus” prezentujemy przedsięwzięcia, dzięki którym zapomniane historyczne obiekty i wnętrza otrzymują drugie życie za sprawą pasjonatów, racjonalnych biznesmenów, rzetelnych samorządowców, czy wreszcie – niespokojnych dusz... Wszyscy oni ożywiają dzięki swoim wizjom dorobek umysłów i rąk pokoleń architektów, inwestorów i budowniczych, którzy na placu budowy zostawili przed laty nadzieję, że ich dzieło ucieszy w odległej przyszłości jeszcze niejedno oko…

Cały szereg odkryć. Zaczęło się od tajnego przejścia w szafie

XVI-wieczny pałac w Bukowie, pierwotnie renesansowy, został w XVIII w. przebudowany w stylu klasycystycznym według projektu berlińskiego architekta Martina Friedricha Rabe. Stało się to na zlecenie hrabiego Friedricha von Reden, którego potomkowie byli właścicielami pałacu do 1945 r. Po wojnie i nacjonalizacji działała tu m.in. szkoła rolnicza. Dziś budynek służy Związkowi Gmin Karkonoskich.

Zaniedbany budynek skrywał wiele tajemnic, które dopiero w XXI w. stopniowo odkrywano. Jak informuje strona ZGK, w podziemiach odkryto starą szafę, a w niej ukryte drzwi prowadzące do tajnej klatki schodowej i pomieszczeń dawnej pałacowej kancelarii. Jak się jednak okazało, był to dopiero początek. W toku prac remontowych odnaleziono m.in.:

  • opaski z piaskowca na elewacji budynku,
  • zabytkowe, historyczne stropy drewniane,
  • dekoracyjne polichromie pod warstwami tynku wewnętrznego,
  • XVII-XVIII-wieczną posadzkę ceramiczną w piwnicy i parterze.

Każde z tych odkryć było dla inwestora i wykonawcy kolejnym wyzwaniem. Przykładowo opaski z piaskowca trzeba było zabezpieczyć z zastosowaniem technologii firmy Remmers, aby w przyszłości można było skuć nowe warstwy tynku bez uszkodzenia zabytkowej materii. Z kolei stropy drewniane oznaczały, że nie można zastosować ogrzewania podłogowego – ostatecznie zdecydowano się na system suchego jastrychu Duraline, odpornego na ogień, a zarazem niskiego, dzięki czemu można było ułożyć na nim parkiet dębowy. Odkrycie polichromii wymagało z kolei zastosowania technologii tynków wewnętrznych, które nie działają destrukcyjnie na polichromie znajdujące się pod nimi.

Prace konserwatorskie i budowlane przeprowadzone w pałacu w Bukowcu stanowią przykład kompleksowego podejścia łączącego najnowsze techniki badawcze z tradycyjnymi metodami konserwatorskimi. W fazie przygotowawczej wykonano specjalistyczne analizy, w tym badania stratygraficzne wnętrza ścian i stropów ujawniające 5-8 warstw historycznych tynków oraz malatur od XV wiecznych polichromii (...). Przeprowadzono stratygrafię oraz mikroanalizy SEM-EDS próbek elewacji, potwierdzające użycie naturalnych pigmentów (czerwień żelazowa, glinokrzemiany) charakterystycznych dla technologii XVI-XVIII w., co pozwoliło na zabezpieczenie oryginalnych kamiennych obramień okiennych z czerwonym fryzem, identyfikowanych jako elementy pierwotnego wystroju

– wyjaśnia Związek Gmin Karkonoskich.

Pałac w Bukowcu przed metamorfozą

i

Autor: Związek Gmin Karkonoskich Pałac w Bukowcu przed metamorfozą

Termomodernizacja pałacu w Bukowcu pełna wyzwań

Jednym z najtrudniejszych przedsięwzięć w ramach remontu pałacu w Bukowcu była jego termomodernizacja. Przed jej przeprowadzeniem zabytek generował gigantyczne koszty utrzymania – ok. 250 tys. zł rocznie. Wynikało to przede wszystkim z ogromnego zapotrzebowania budynku na ciepło, na poziomie aż ok. 18 zł/m² miesięcznie. Co gorsza, nieefektywny energetycznie budynek ogrzewały przede wszystkim grzejniki elektryczne. Żeby jakoś udźwignąć te koszty, zarządca budynku ogrzewał jedynie część pomieszczeń (ok. 45% powierzchni budynku).

Po termomodernizacji zapotrzebowanie na energię pierwotną spadło z 779,58 kWh/(m²·rok) do zaledwie 47,63 kWh/(m²·rok). Było to jednak zadanie niezwykle trudne. Z wymianą stolarki okiennej i drzwiowej poszło jeszcze w miarę łatwo, choć i tu nie obeszło się m.in. bez zamawiania specjalnych szyb. W przypadku ocieplania poddasza nieużytkowego wełną mineralną konieczne okazało się już uzyskanie odstępstwa od przepisów techniczno-budowlanych. Jeszcze trudniej było na elewacji, gdzie zastosowanie styropianu czy wełny nie wchodziło w grę z uwagi na wymogi konserwatorskie. Typowym rozwiązaniem problemu byłoby ocieplenie budynku od wewnątrz, jednak na to nie chciał się zgodzić inwestor, m.in. z powodu obaw o mostki termiczne. Ostatecznie w porozumieniu z konserwatorem zdecydowano się na tynki termoizolacyjne aerożelowe. Warstwa takiego tynku grubości zaledwie 3 cm charakteryzuje się znakomitym współczynnikiem przewodzenia ciepła, paroprzepuszczalnością oraz odpornością m.in. na glony.

Materiały dobrano pod kątem kompatybilności z substratem historycznym, stosując m.in. zaprawy trassowo-wapienne (Optolith TrassInjekt) do stabilizacji tynków, farby krzemianowe Keim Exclusive do rekonstrukcji kolorystyki wnętrz (jasna zieleń, kość słoniowa, perłowa biel), żywice poliuretanowe Remmers PU-Holzverfestigung do konsolidacji XVI-wiecznych stropów belkowych, Paraloid B-72 do konsolidacji polichromii, tynki termoizolacyjne aerożelowe, a także inne dobierane w ścisłym reżimie konserwatorskim

– podkreśla inwestor.

W uzyskaniu znacznie lepszych parametrów cieplnych pomogły także inne wykonane prace, które dodatkowo uczyniły budynek bardziej ekologicznym. To m.in. montaż pompy ciepła oraz zasilanego nią centralnego ogrzewania, montaż instalacji fotowoltaicznej PV o mocy 26,4 kWp (z magazynem energii 13,6 kWh) i wentylacji mechanicznej z odzyskiem ciepła oraz instalacja systemu BMS ułatwiającego zarządzanie energią w budynku.

Oryginalna kolorystyka i świadkowie historii

Ponieważ celem prac było przywrócenie pałacowi w Bukowcu dawnej świetności, projekt wielokrotnie modyfikowano w miarę kolejnych odkryć. Dzięki temu we współpracy z służbami konserwatorskimi udało się przywrócić wielu elementom oryginalny wygląd. Przeprowadzono m.in.:

  • konserwację i zabezpieczenie oryginalnych kamiennych opasek okiennych z czerwonym fryzem,
  • rekonstrukcję wieńczącego budynek drewnianego gzymsu składającego się oryginalnie z trzech historycznych segmentów,
  • pierwotną alternację profilów parapetów na poszczególnych kondygnacjach,
  • konserwację i ekspozycję polichromowanych belek i wsuwek stropu,
  • przywrócenie świerkowego gontu kopuły.

Ważnym etapem było ustalenie i przywrócenie oryginalnej kolorystyki obiektu zarówno z zewnątrz, jak i w  środku. W jej ustaleniu pomogły zarówno badania ikonograficzne, jak i dokonywane na miejscu.

Prócz badań in situ, kwerenda ikonograficzna pomogła odtworzyć kolorystykę wnętrz (m.in. jasną zieleń w Gabinecie Hrabiego i kość słoniową w Białej Sali), a także przywrócić oryginalny wygląd balustrad i gęstości lameli w okiennicach. Każdy element składający się na dekorację elewacji był szkicowany, poddany ocenie formalnej i merytorycznej, a następnie przekazywany do realizacji

– zaznacza inwestor.

Długie dzieje pałacu starano się też podkreślić dzięki eksponowaniu tzw. świadków historii. Jednym z nich stał się XVIII-wieczny fragment boniowanej polichromii w narożu południowo-wschodnim. Zdecydowano się także na kompleksową konserwację i odtworzenie detalu sztukatorskiego w pomieszczeniach nazywanych Pokojem Hrabiego oraz Białą Salą. Takich elementów było jednak znacznie więcej. Jak wyjaśniają przedstawiciele ZGK:

[Przeprowadzono - przyp. red.] zabezpieczenie bogatego wystroju malarskiego polichromowanych wnętrz pałacu i ekspozycja w formie rozlicznych „świadków”, w tym: XV-wiecznej polichromii ptaszka, XVI/XVII-wiecznego tonda z Dianą i herbem von Reibnitz oraz freski w kopule inspirowane malarstwem pompejańskim. Młotkowane polichromie zabezpieczono i przygotowano na dalszy etap prac remontowych (w Sali Reibnitza udało się zachować blisko 95% tynków wapiennych).

Inne „Metamorfozy na Plus”. Zobacz najbardziej spektakularne przemiany!

W naszym cyklu „Metamorfozy na Plus” odwiedzamy miejsca, w których współcześni wizjonerzy i inwestorzy przywracają do świetności dorobek swoich poprzedników. Do tej pory zwróciliśmy uwagę m.in. na takie obiekty jak odrestaurowane dworce kolejowe, pałace, dworki, budynki fabryczne, świątynie, kamienice i domy jednorodzinne.

Chcesz zobaczyć więcej niezwykłych przemian budowli z całej Polski? Poznaj inne artykuły z cyklu „Metamorfozy na Plus”.

Architektura-murator. Podcast 30/30
Piotr Grochowski. Architekt, który bywa przedsiębiorcą
Video Player is loading.
Czas 0:00
Czas trwania 0:00
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Pozostały czas 0:00
Â
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      Reklama
      Architektura Murator Google News