writ

i

Autor: Jakub Certowicz

Wypełnić naturalnie przestrzeń – o koncepcji Wydziału Radia i Telewizji Jordi Badia

2018-02-28 16:52

Jak zauważył w jednym z artykułów brytyjski architekt Jonathan Sergison, w kulturze, która jest „obca”, możliwa jest głębsza ocena krytyczna. Osoba z zewnątrz może z większą ostrością dostrzec coś, co jest „inne”. Zobaczyć jakieś miejsce oczyma obcego pomaga lepiej docenić piękno budynków, proporcje między bryłą a pustką, patynę pociemniałej przez lata cegły, charakterystyczne mansardy czy fakturę zniszczonych murów. A dzięki temu, znaleźć brakujący element, który z charakteru danej przestrzeni wydobędzie maksimum – pisze Jordi Badia.

Nazwa obiektuSiedziba Wydziału Radia i Telewizji im. Krzysztofa Kieślowskiego Uniwersytetu Śląskiego
Adres obiektuKatowice, ulica Świętego Pawła 3
Współpraca autorskaBAAS: architekci Mireia Monràs, Daniel Guerra, Raül Avilla, Joan Ramon Pastor, Cristina Luis, Mariona Guàrdia, Rafael Berengena, Xavier Gracia, Enric Navarro, Gonzalo Heredia, Carla Llaudó, Eva Olavarria; Grupa 5 Architekci: architekt Kacper Gronkiewicz; MAŁECCY biuro projektowe: architekci Adam Skrzypczyk, Mariusz Okrajek, Tomasz Bąbski, Adrianna Frelich-Mszyca, Adam Malczyk, Anna Muras
Architektura wnętrzBAAS, Grupa 5 Architekci, MAŁECCY biuro projektowe
Konstrukcjabudynku: Pracownia Inżynierska Czesław Hodurek, Czesław Hodurek, Kamil Jędrzejek, Andrzej Soboń, Janusz Kaletka; elewacji: Nova, Paweł Theiss
Generalny wykonawcaMOSTOSTAL Zabrze, Gliwickie Przedsiębiorstwo Budownictwa Przemysłowego
InwestorUniwersytet Śląski
Powierzchnia terenu2258.0 m²
Powierzchnia zabudowy1924.0 m²
Powierzchnia użytkowa4806.0 m²
Powierzchnia całkowita7035.0 m²
Kubatura26668.0 m³
Projekt2011-2014
Data realizacji (początek)2014
Data realizacji (koniec)2017
Koszt inwestycjiok. 38 500 000 PLN

Strategia projektowa nie polega na tym, by zbudować ikonę, ale by zbudować i uzupełnić fragment miasta. Trzeba przyjrzeć się temu, co istnieje, odkryć, dlaczego jest wyjątkowe, a potem nadać szczególną atmosferę i osobowość. Jak zauważył w jednym z artykułów brytyjski architekt Jonathan Sergison, w kulturze, która jest „obca”, możliwa jest głębsza ocena krytyczna.

Osoba z zewnątrz może z większą ostrością dostrzec coś, co jest „inne”. Zobaczyć jakieś miejsce oczyma obcego pomaga na przykład lepiej docenić piękno budynków, proporcje między bryłą a pustką, patynę pociemniałej przez lata cegły, charakterystyczne mansardy czy fakturę zniszczonych murów. A dzięki temu, znaleźć brakujący element, który z charakteru danej przestrzeni wydobędzie maksimum, bez ambicji zmieniania jej; przy zachowaniu szacunku dla istniejącego. Architektura staje się w tym przypadku drugorzędna, postanawia wypełnić przestrzeń w sposób naturalny. W tym procesie nie potrzeba innych intencji. Budynek uzupełnia kwartał i pierzeję, dostosowując się do istniejącego wcześniej kształtu i wysokości. Jego wykończenie i kolor zaczerpnięto z niepozornego obiektu, który w warunkach konkursu proponowano wyburzyć. Ta ceramiczna faktura wchodzi w przestrzeń wewnętrzną, tworząc tam wyjątkowy nastrój i światło. Ścieżka prowadząca przez patio prowadzi do miejsc zamieszkałych, pozwala nadać tym przestrzeniom charakter publiczny i dostępny. Linearny ciąg schodów przebiega z kolei przez całą wysokość budynku, kreując miejsca, gdzie studenci mogą się spotykać po zajęciach; dzięki jego przejrzystości z patio można obserwować ruch, jak w filmowych scenach z udziałem statystów.