Architektura MuratorSzkoła ArchitekturyNarkomfin - modernizm w moskiewskim wydaniu

Narkomfin - modernizm w moskiewskim wydaniu

Narkomfin to blok mieszkalny wzniesiony dla wysokich rangą radzieckich urzędników Narodowego Komisariatu Finansów w Moskwie. Projekt stał się okazją do testowania nowych teorii wokół życia kolektywnego i powiązanych z nią form architektonicznych.

Narkomfin - modernizm w moskiewskim wydaniu
Widok na dawny moskiewski blok mieszkalny dla pracowników Narodowego Komisariatu Finansowego / Źródło: Wikimedia, https://commons.wikimedia.org/wiki/File:Moscow_Narkomfin_6831.jpg, autor: Ludvig14, licencja: CC BY-SA 4.0 https://creativecommons.org/licenses/by-sa/4.0/deed.en

Kontekst historyczny Narkomfinu

Stroikom, radziecka sekcja do badań i projektowania w zakresie standaryzacji mieszkalnictwa, była odpowiedzią na międzynarodowe niepokoje związane z procesem urbanizacji, masowym budownictwem mieszkalnym i jego standaryzacją. Moisei Ginzburg, jako przewodniczący tego organu, był radzieckim reprezentantem na Międzynarodowym Kongresie Architektury Nowoczesnej w latach 1928-1932. Ambicja Ginzburga była znacznie większa niż opracowanie zwykłego radzieckiego modelu architektury ekonomicznej, jego programem była humanizacja modernizmu. Przymierzał się do jej zrealizowania, badając wpływ przestrzeni, formy, koloru i światła na sposób myślenia i samopoczucie psychiczne jednostki. Przeprowadzał w tym celu własne eksperymenty w ramach Stroikomu. Jednym z nich był również projekt siedziby Narodowego Komisariatu Finansów, tzw. Narkomfinu.

Narkomfin - modernizm w moskiewskim wydaniu
Widon na przylegający do Narkomfinu blok komunalny, mieszczący siłownię, kuchnię i jadalnie / Źródło: Wikimedia, hhttps://commons.wikimedia.org/wiki/File:Moscow_Narkomfin_6858.jpg, autor: Ludvig14, licencja: CC BY-SA 4.0 https://creativecommons.org/licenses/by-sa/4.0/deed.en

Narkomfin – tworzenie idei życia wspólnotowego

Ginzburg, na drodze do stworzenia Narkomfinu, analizował zbiorowe formy życia domowego i różne projekty architektoniczne, napędzane imperatywem wydajności. Śledził związki pomiędzy kształtem obiektów a funkcjonującymi w ich wnętrzach strukturami rodzinnymi czy społecznymi. Przykłady, którymi się zajmował, repreentowały rozmaite środowiska i dotyczyły wiosek afrykańskich, architektury tatarskiej na Krymie, tradycyjnych domów japońskich oraz średniowiecznej zabudowy europejskiej. Studiując układy przestrzenne i rozmaite wzorce a także postęp technologiczny, doszedł do wniosku, że „między eklektyzmem architektów służących burżuazyjnej próżności a pragmatycznym prymitywizmem budowniczych należy znaleźć cechy nowej socjalistycznej kultury mieszkaniowej”.
W ten sposób narodziła się koncepcja „domu przejściowego”. Ginzburg zasugerował połączenie w jednym budynku kilku rodzajów mieszkań, różniących się stopniem oferowanej prywatności. Projekt przewidywał trzy- i dwupokojowe apartamenty dla rodzin z dziećmi, jak również jednopokojowe mieszkania dla singli i bezdzietnych par. Poczuciu wspólnoty miało sprzyjać tu korzystanie z ogólnodostępnych przestrzeni komunikacyjnych oraz współdzielonych jadalni, kuchni i łazienek. Zabiegi te miały zachęcić mieszkańców przyzwyczajonych do rodzinnego stylu życia do przejścia na nowy tryb – wspólnotowego współistnienia w obiekcie mieszkalnym.

Narkomfin - modernizm w moskiewskim wydaniu
Widok od strony wschodniej na charakterystyczne dla modernizmu okna w fasadzie Narkomfinu / Źródło: Wikimedia, https://commons.wikimedia.org/wiki/File:Narkomfin_Building_Moscow_2007_04.jpg, autor: NVO, licencja: CC BY-SA 2.5 https://creativecommons.org/licenses/by-sa/2.5/deed.en

Socjalistyczne wizje zrealizowane w Narkomfinie

Koncepcja radzieckiego architekta ostatecznie zmaterializowała się w postaci Narkomfinu, jednego z prototypowych budynków Stroikomu, który dziś jest ikoną radzieckiego modernizmu. Został zaprojektowany przez samego Ginzburga i jego studenta Ignatija Milinisa w 1928 roku dla Narodowego Komisariatu Finansów. Autor twierdził, że projekt Narkomfinu był pewną misją społeczną, którą starał się przelać w architektoniczne ramy. Budynek został podzielony poziomo na dwie części. Na niższych kondygnacjach znajdowały się duże apartamenty dla rodzin, na wyższych mieszkania jednopokojowe, które zachęcały do ​​bardziej skolektywizowanego życia. Do gmachu przylegał również blok komunalny, mieszczący siłownię, kuchnię i jadalnie.
We wnętrzach mieszkań niskie sufity sypialni kompensowane były podwójną wysokością salonów oraz dużymi oknami, pozwalającymi architekturze zjednoczyć się z naturą. Kolorystyka, opracowana przez pracującego wówczas w Moskwie projektanta Hinnerka Schepera, miała wizualnie współgrać z układem przestrzennym i wpływać na samopoczucie mieszkańców.

Animacja 3D pokazuje przekroje kolejnych kondygnacji Narkomfinu, pozwalając obserwować sposób realizacji założeń autorskich.

Narkomfin a krytyka modernizmu

Projekt Narkomfinu jest związany z szerszą krytyczną debatą wokół rozwoju sposobów kolektywnego budownictwa. Od 1925 roku konstruktywiści brali udział w rozważaniach na temat nowych typów mieszkalnictwa zarówno na łamach czasopisma Sovremennaia Arkhitektura (Architektura współczesna), jak i w ramach Związku Architektów Współczesnych (OSA). Ginzburg często krytykuje nieludzkość wczesno-modernistycznej, radykalnej koncepcji „komuny domowej”, za której ikoniczny przykład nierzadko służy właśnie Narkomfin. Sam autor odwoływał się często do swoich wcześniejszych projektów urbanistycznych, takich jak plan dla Magnitogorska czy do Zielonego Miasta z 1929 roku. Uważał, że w przeciwieństwie do projektów domów-komun, ich celem nie była uniwersalizacja i kontrola mieszkańców, ale wspieranie ich rozwoju osobistego. W odpowiedzi na niebezpieczeństwo dehumanizacji związane ze znormalizowaniem projektów mieszkań Ginzburg zaleca szczegółową analizę i dopasowywanie architektury do rodzinnych potrzeb i funkcjonujących więzi społecznych. Opowiada się także za wykorzystywaniem trwałych materiałów, tworzeniem sieci centrów usług, umożliwiających zdecentralizowaną kolektywizację i ostrożnym gospodarowaniem przestrzennym. Budynek ten oraz idee przyświecające jego wznoszeniu okazały także się bliskie wizjom Le Corbusiera. Obiekt ten stał się zaczynem dla stworzenia słynnej Marsylskiej Jednostki Mieszkaniowej oraz innych superbloków architekta.

Czytaj też: Marsylska Jednostka Mieszkaniowa – Le Corbusier i jego maszyna do mieszkania |

Narkomfin - modernizm w moskiewskim wydaniu
Niszczejący budynek Narkomfinu / Źródło: Wikimedia, https://commons.wikimedia.org/wiki/File:Narkomfin_Building_Moscow_2007_02.jpg, autor: NVO, licencja: CC BY-SA 2.5 https://creativecommons.org/licenses/by-sa/2.5/deed.en
Narkomfin - modernizm w moskiewskim wydaniu
Budynek Narkomfinu / Źródło: Wikimedia, https://commons.wikimedia.org/wiki/File:Moscow_Narkomfin_6894-96a.jpg, autor: Ludvig14, licencja: CC BY-SA 4.0 https://creativecommons.org/licenses/by-sa/
Tagi:
Autor: Jowita Rojek
Planetarium Śląskie / Chorzów Aby nie zdominować historycznej bryły planetarium, zdecydowaliśmy o ukryciu nowej kubatury pod ziemią. Wyzwaniem był dobór sposobu fundamentowania, który nie stwarzałby niebezpieczeństwa uszkodzenia istniejącego budynku – o modernizacji i rozbudowie Planetarium Śląskiego projektu Zbigniewa Solawy piszą Joanna i Michał Kapturczakowie z poznańskiej pracowni Consultor.
Osiedle Montwiłła-Mireckiego w Łodzi: historia i teraźniejszość Osiedle Montwiłła-Mireckiego to swoisty fenomen: jedno z pierwszych tej skali modernistycznych założeń mieszkaniowych w Polsce. Historię jego powstania i losy mieszkańców będzie można poznać dzięki wystawie „Nasz dom. Nasz blok. Osiedle im. Montwiłła-Mireckiego 1933/2023”.
Neue Nationalgalerie w Berlinie – drugie życie architektonicznej ikony 22 sierpnia 2021 roku po trwającym pięć lat remoncie została otwarta berlińska Neue Nationalgalerie Miesa van der Rohe. Najważniejszą modernizację od czasów otwarcia gmachu w 1968 roku przeprowadzono według projektu brytyjskiego biura David Chipperfield Architects.
W poszukiwaniu idei osiedla społecznego W poszukiwaniu idei osiedla społecznego - pod tą nazwą kryje się realizowany na warszawskim osiedlu Koło projekt wystawienniczy i edukacyjny inspirowany koncepcjami architektki Heleny Syrkus.
Dom / Podkowa Leśna Budynek ten to rebus – odgadywanie zasad nim rządzących jest zabawą. O realizacji Zbigniewa Jasińskiego pisze Marcin Kwietowicz.
Kolegium Polonijne / Przegorzały Wykorzystująca topografię terenu architektura obiektu przypomina corbusierowski klasztor La Tourette. O realizacji Tomasza Mańkowskiego z zespołem pisze Marcin Kwietowicz.