Nazwa obiektu | Muzeum Wiktorii i Alberta |
Adres obiektu | Dundee, Szkocja |
Autorzy | Kengo Kuma & Associates |
Współpraca autorska | James F Stephen Architects; John Tavendale, Turner & Townsend |
Architektura krajobrazu | Optimised Environments (OPEN) |
Konstrukcja | Arup |
Generalny wykonawca | BAM Construct UK |
Inwestor | Dundee City Council |
Powierzchnia terenu | 11600.0 m² |
Powierzchnia całkowita | 8445.0 m² |
Projekt | 2010 |
Data realizacji (koniec) | 2018 |
Koszt inwestycji | 80 110 000 GBP |
V&A Dundee to pierwsze w historii Szkocji muzeum dizajnu. Nowy oddział Muzeum Wiktorii i Alberta zlokalizowano na terenie dawnego doku Earl Grey wzdłuż nabrzeża rzeki Tay. Obiekt jest częścią projektu urbanistycznego, którego celem jest rewitalizacja nabrzeżnych obszarów i stworzenie lepszego połączenia ich z miastem. Zakrojona na szeroką skalę transformacja ma objąć 240 ha wzdłuż 8 km nabrzeża, a jej koszty do 2030 roku szacowane są na 1 mld funtów. Szkockie muzeum V&A to inwestycja, która ma zapoczątkować aktywizację tej części miasta. Projekt powstał w 2010 roku w ramach międzynarodowego konkursu. Spośród 120 koncepcji do II etapu jury wybrało 6 prac, które zaprezentowano na Uniwersytecie Abertay w Dundee. Zwyciężył projekt pracowni Kengo Kuma & Associates. Charakterystyczna forma zainspirowana jest klifami północno-wschodniego wybrzeża Szkocji. Wysunięcie bryły w kierunku rzeki to nie jedyny zabieg metaforyczny. Budynek nawiązuje także do zburzonego na początku XX wieku łuku królewskiego – Royal Arch z 1844 roku wybudowanego w hołdzie królewskiej parze Wiktorii i Albertowi. Muzeum mogło powstać dzięki współpracy takich instytucji jak Dundee City Council, Uniwersytet Dundee, Uniwersytet Abertay oraz Scottish Enteprise.
Na przestrzeni o powierzchni blisko 8,5 tys. m2 zaprezentowano ponad 300 eksponatów z różnych dziedzin dizajnu – od sztuki dekoracyjnej, przez meble i tekstylia, po architekturę, inżynierię, a nawet gry komputerowe. Przestrzeń ekspozycyjna zaprojektowana przez biuro ZMMA została podzielona na trzy sekcje – Historia szkockiego dizajnu, Dizajn i społeczeństwo oraz Dizajn i wyobraźnia. Dzięki zastosowanym materiałom wykończeniowym, oświetleniu oraz kolorystyce każdej z nich nadano indywidualny charakter.
Konstrukcja
Podczas budowy projektanci zastosowali wiele rozwiązań zaczerpniętych z przemysłu stoczniowego. Na etapie przygotowań działki usypana z 12 500 t kamieni forma suchego doku umożliwiła powiększenie terenu w kierunku rzeki (jeden z narożników muzeum został celowo wysunięty i zalany wodą po usunięciu kamiennych ścian tymczasowego doku). Oparta na palach konstrukcja nośna zakładała w pierwszej kolejności powstanie trzonów wewnętrznych oraz jednoczesne wylewanie ścian zewnętrznych, które poprzez stalowe profile łączone były z trzonami (na poziomie dachu na pojedynczy profil działają siły rozciągające o wartości porównywalnej do obciążenia odpowiadającego wadze 40 dwupiętrowych autobusów). Maksymalny wysięg dachu poza obrys poziomu wejścia wynosi aż 19,8 m. Forma budynku – dwie nałożone na siebie bryły w postaci odwróconych, ściętych i zrotowanych piramid o podwójnie zakrzywionych ścianach – wymagała zastosowania gęstej sieci rusztowań. Stanowiły one bazę dla pierwszej warstwy betonowej ściany zewnętrznej. Ta z kolei stworzyła formę traconego szalunku dla kolejnych warstw. Ostatecznie elewacje, stropy, podłogi oraz ściany tworzą jeden przestrzenny system konstrukcyjny. Dzięki temu stalowe profile ścian wewnętrznych można było zamienić na zbrojenie zewnętrzne, a grubość ścian zewnętrznych zmniejszyć o połowę (początkowo zakładano 60 cm). Usunięcie rusztowania było możliwe dopiero po zamknięciu całej bryły i zbalansowaniu sił, działających na trzon. Ten skomplikowany system strukturalny wypracowano już na etapie konkursu przy ścisłej współpracy architektów oraz inżynierów z pracowni ARUP, a następnie dopracowywano wraz z BAM Construct UK oraz Turner & Townsend.
Bliska współpraca już na etapie projektu oraz koordynacja i wykonywane na bieżąco pomiary w trakcie realizacji obiektu pozwoliły na wykorzystanie sztywności geometrycznej (na wzór origami, w którym poszczególne zagięcia usztywniają konstrukcję) oraz zbalansowanie sił, działających na trzony z przeciwległych kierunków. Bryłę wykończono 2429 betonowymi profilami. Każdy element o maksymalnej długości 4 m i wadze 2 t został zamontowany na fasadzie za pomocą specjalnych mocowań osadzonych we wgłębieniach betonowej ściany – wcześniej zdefiniowanych w szalunku. Ich montaż zajął około 7 miesięcy. Horyzontalnie ułożone betonowe bloki o różnej długości, głębokości i nachyleniu stanowią główny element fasady i powodują grę światła, zmienną w zależności od pory roku i dnia. Podobną formę wykończenia zastosowano także wewnątrz. Stanowi ona główny element wystroju holu wejściowego. Ułożone warstwowo pod różnymi kątami panele MDF, obite dębowym fornirem, tworzą ciepłą i jednocześnie dynamiczną formę przestrzenną poprzecinaną otworami okiennymi od strony rzeki. We wnętrzach zastosowano wiele rozwiązań, nawiązujących do tematyki morza. Są to m.in. użyty na podłodze wapień Carlow Irish Blue z wyrazistymi wzorami skamieniałości morskich organizmów. Ta wyróżniająca się ciemnym kolorem posadzka została potraktowana jako architektoniczny element wayfindingu, prowadząc odwiedzających wzdłuż muzealnych galerii. Innym bezpośrednim nawiązaniem są jasne elementy wykończenia wnętrz oraz małej architektury, wykonane z betonu wymieszanego z fragmentami muszli perłowych, pochodzących z pobliskiej rzeki. Specjalnie dostosowany szalunek oraz oszlifowanie ścian pozwoliły na wydobycie gry kolorów z wyrazistymi akcentami czerni.