Spis treści
- Grunwaldzka Dzielnica Mieszkaniowa. Wielkie plany i wielkie nazwiska
- Wystawa o Grunwaldzkiej Dzielnicy Mieszkaniowej w Zespole Przedbramia w Gdańsku
Grunwaldzka Dzielnica Mieszkaniowa. Wielkie plany i wielkie nazwiska
Największe polskie osiedla powojenne projektowano dla ok. 15-20 tysięcy osób. Grunwaldzką Dzielnicę Mieszkaniową - dla 70 tysięcy osób. Plany były ambitne, bo czasy były trudne - trzeba było odbudować Gdańsk po zniszczeniach II wojny światowej. Najlepsi architekci stworzyli więc koncepcję niskiej zabudowy ze spadzistymi dachami nawiązującymi do gdańskiej architektury, na parterach wypełnione sklepami i kawiarniami.
Zobacz także: Olędzcy. Małżeństwo, które projektowało Trójmiasto
– Zatwierdzony plan ogólny przedstawiono w 1948 roku. Za projekt urbanistyczny Wrzeszcza była odpowiedzialna wileńska architektka Irena Heilmanowa. To właśnie ona nadała centralnej części dzielnicy wielkomiejski charakter. Następnie plan szczegółowy opracowywał architekt Wacław Rembiszewski wraz z Józefem Chmielem i Władysławem Lewem. To z kolei umożliwiło powołanie Grunwaldzkiej Dzielnicy Mieszkaniowej przez Miejską Radę Narodową w 1950 roku – mówi Klaudiusz Grabowski z Muzeum Gdańska, kurator wystawy. – Projekt GDM miał ważne znaczenie dla socjalistycznej propagandy, ponieważ stał się elementem planu sześcioletniego, który realizowano w latach 1950-1955. Za projektowanie GDM-u w latach 1953-1963 odpowiadał Daniel Olędzki. Pierwotna koncepcja zakładała nawiązanie do zabytkowych kamieniczek Gdańska, miały więc powstać trzypiętrowe domy ze spadzistymi dachami, ale przyjechała delegacja z Warszawy… i w rezultacie w dzielnicy budynki liczą cztery piętra, bez spadzistych dachów. Tak jak w stolicy…
Daniel Olędzki w czasach PRL-u (razem - choć nie wspólnie - ze swoją żoną, Danutą Olędzką) stworzył sporo reprezentacyjnych budynków przede wszystkim w Gdańsku, ale i w Gdyni, we współpracy z Józefem Chmielem zresztą. Na ich podstawie trudno skojarzyć go dziś z ciężkim, monumentalnym socrealizmem.
Grunwaldzka Dzielnica Mieszkaniowa miała stać się ważnym centrum handlowo-usługowym. Szeroką na 30 metrów ulicę Grunwaldzką uzyskano dzięki wyburzeniom ruin. Wzdłuż zaczęły powstawać reprezentacyjne Dom Książki czy Dom Kupca. Gdyby projekt zrealizowano według pierwotnych założeń, dziś byłaby pewnie równie znana, co MDM w Warszawie czy Nowa Huta w Krakowie. Częściowo się udało - działała tu kultowa restauracja Cristal, a już pod koniec lat 60. powstał słynny wieżowiec "Dolarowiec". Na jego szczycie - modna restauracja Olimp.
Wystawa o Grunwaldzkiej Dzielnicy Mieszkaniowej w Zespole Przedbramia w Gdańsku
Wystawa to zbiór archiwalnych zdjęć GDM-u oraz obszerna prezentacja tego, co udało się zrealizować, a czego niestety nie. GDM, który nie zaistniał, przedstawią zdjęcia makiet, a także oryginalny plan Dzielnicy z 1954 roku, który na wystawę przekazała Danuta Olędzka.
Ekspozycję można oglądać do 30 września 2024 roku w Zespole Przedbramia w Gdańsku (Targ Węglowy 26).
Bilet normalny | 17 zł |
Bilet ulgowy | 12 zł |
Godziny otwarcia:
- poniedziałek: 12:00 - 18:00;
- wtorek - niedziela: 10:00 - 18:00.
Zobacz także: Syrkusowie uzdrawiali architekturę mieszkaniową - nowa wystawa w Warszawie zaprezentuje ich projekty