Ogrody Ulricha: nowa wielofunkcyjna przestrzeń na warszawskiej Woli

i

Autor: Archiwum Architektury Ogrody Ulricha, proj. WXCA; fot. Bartek Barczyk

Ogrody Ulricha: nowa wielofunkcyjna przestrzeń na warszawskiej Woli

2022-11-14 14:06

Otwarto Ogrody Ulricha według projektu pracowni WXCA. „Zależało nam, by przywrócić pamięć o pierwotnej funkcji tego miejsca. We wnętrzach zaprojektowaliśmy zespół oranżerii z odpowiednią temperaturą i wilgotnością, w których – tak jak kiedyś – będą rosły egzotyczne rośliny” – mówi Marta Sękulska-Wrońska, współprowadząca biuro.

Nazwa obiektuOgrody Ulricha
Adres obiektuWarszawa, ul. Górczewska 124
AutorzyWXCA, architekci Marta Sękulska-Wrońska, Szczepan Wroński, Monika Lemańska, Jan Kucza-Kuczyński, Michał Krawczyński, Mikołaj Niewęgłowski, Adrianna Bańczerowska, Katarzyna Dudek, Paulina Pernak, Ewelina Szeląg, Andrzej Bulanda
Generalny wykonawcaBudimex
InwestorIngka Centres
Data realizacji (początek)2021
Data realizacji (koniec)2022

Ogrody Ulricha to nazwa nowo ukończonej inwestycji na granicy warszawskiej Woli i Bemowa. Obejmuje rewitalizację blisko dwuhektarowego terenu dawnego gospodarstwa ogrodniczego rodziny Ulrichów, którego właścicielem jest obecnie firma INGKA Centres, należąca do grupy IKEA. W skład założenia, położonego na przedpolu centrum handlowego Wola Park, wchodzi historyczny ogród pokazowy z cennymi gatunkami drzew, w tym dwoma pomnikami przyrody, zespół szklarń oraz willa Ulrichów i budynek gospodarczy, mieszczący obecnie restaurację.Koncepcję zagospodarowania Ogrodów Ulricha opracowało biuro WXCA. Architekci zaproponowali powiększenie parku poprzez częściowe zazielenienie betonowego placu przed budynkiem Wola Parku, oraz zaprojektowali adaptację i rozbudowę pozostałości dawnych szklarń. Podczas prac sięgali do archiwalnych dokumentów, a także współpracowali ze specjalistami w zakresie konserwacji zabytków. Największym wyzwaniem projektowym było zachowanie niepowtarzalnej tożsamości szklarni Ulrichów – w tym materii historycznej – tak by miejsce to odpowiadało potrzebom współczesnych mieszkanek i mieszkańców oraz najwyższym standardom ekologicznym – tłumaczy architektka Marta Sękulska-Wrońska z WXCA.

Ogrody Ulricha: nowa wielofunkcyjna przestrzeń na warszawskiej Woli

i

Autor: Archiwum Architektury Ogrody Ulricha, proj. WXCA; fot. Bartek Barczyk

Szklarnie Ulricha odNowa

Powstał kompleks złożony z dwóch szklarni połączonych podziemnym przejściem. Zachowaliśmy mury historycznych szklarni razem z podziemnym korytarzem, a także oryginalne, ceglane kominy. W podziemnych partiach, w których niegdyś znajdowały się pomieszczenia techniczne, jeszcze dziś na niektórych ścianach zobaczyć można czarny osad pochodzący z czasów, kiedy były tam piece i składowiska węgla – elementy pierwszego w Warszawie systemu centralnego ogrzewania. Mury, które nie mogły już pełnić funkcji konstrukcyjnych, odciążyliśmy systemem wsporczym. Ubytki uzupełniliśmy cegłami wzorowanymi na oryginalnych, które powstały w cegielni według naszych wytycznych na specjalne zamówienie inwestora – wymienia architektka Monika Lemańska.Nadziemną, stalową konstrukcję szklarni architekci odtworzyli razem z geometrią oryginalnych dachów, detalami przeszkleń i białej ślusarki. Ściany wewnętrzne zaprojektowali jako pobielone pobiałą wapienną w myśl tradycyjnych praktyk ogrodniczych. Zewnętrzne także przypominają o przeszłości – wysokość historycznych obiektów podkreślono linią boniowania i zmianą faktury fasady. Zależało nam, by przywrócić pamięć o pierwotnej funkcji tego miejsca. We wnętrzach zaprojektowaliśmy zespół oranżerii z odpowiednią temperaturą i wilgotnością, w których – tak jak kiedyś – będą rosły egzotyczne rośliny, a także 7-metrową, zieloną ścianę z żywą roślinnością – opowiada Marta Sękulska-Wrońska. Współcześnie w szklarniach znalazła się kameralna przestrzeń z lokalami gastronomicznymi – kawiarniami, restauracjami i barami – oraz sala z rozrywką dla najmłodszych. Podziemia, tak jak w przeszłości, są przede wszystkim miejscem o charakterze technicznym.

Ogrody Ulricha: nowa wielofunkcyjna przestrzeń na warszawskiej Woli

i

Autor: Archiwum Architektury Ogrody Ulricha, proj. WXCA; fot. Bartek Barczyk

Nowy rozdział Ulrychowa

Nowe Ogrody Ulricha w pełni będzie można docenić dopiero wiosną, gdy na sąsiadującym ze szklarniami placu pojawią się kawiarniane ogródki i gdy zakwitną nowo posadzone drzewa owocowe. W zielonych przestrzeniach wokół znalazły się też nowe meble miejskie oraz ogród społecznościowy, który stanie się lokalnym centrum edukacji ekologicznej. Rozpoznanie i zrozumienie kontekstu społecznego było jednym z naszych priorytetów. Inwestor poprzedził proces projektowy konsultacjami z mieszkankami i mieszkańcami dzielnicy. W przeszłości szklarnie i park rodziny Ulrichów pełniły doniosłą funkcję społeczną: tak w wymiarze edukacyjnym, jak i zwykłym, towarzyskim. Przywróciliśmy je, by Ogrody Ulricha znów tętniły życiem, niezależnie od pory roku – były miejscem takich wydarzeń jak targi śniadaniowe, kina letnie czy kiermasze świąteczne – mówi Monika Lemańska.

Historia Ulrichów

Historia wielopokoleniowej, rodzinnej firmy Ulrichów to opowieść o przedsiębiorczości, prekursorstwie i nowoczesności. Jej pierwszy rozdział zapisał Jan Bogumił Ulrich, siostrzeniec prywatnego ogrodnika króla Stanisława Augusta Poniatowskiego, od najmłodszych lat pobierający praktyki w warszawskim Ogrodzie Saskim. Kiedy w 1805 roku założył on przy dawnej ulicy Ceglanej na Woli swoje przedsiębiorstwo, było to ponad 70 lat przed wynalezieniem żarówki i ponad 100 lat zanim pierwszy elektryczny tramwaj przejechał ulicami Warszawy. W latach 70. XIX wieku za sprawą jego syna, Krystiana Jana Ulricha, zakłady przeniesiono na przedmieścia, do wsi Górce – czyli na tereny przy dzisiejszej ulicy Górczewskiej. Powstały tam nowoczesne szklarnie o żelaznej konstrukcji, wyposażone w centralne ogrzewanie. Rosły tam m.in. słynne w kręgach warszawskiej arystokracji ananasy, a także egzotyczne rośliny jak cytrusy czy palmy. Poza szklarniami Ulrichowie założyli też ogród pokazowy dla swoich klientów – dzisiejszy park Ulricha – a także wysokiej klasy szkołę ogrodniczą.

CHCĘ SIĘ ZAPISAĆ