Pisklę to nazwa nowej instalacji Joanny Rajkowskiej, która stanąć ma na przebudowywanym niedawno placu Pięciu Rogów u zbiegu ul. Chmielnej, Zgody, Szpitalnej i Brackiej w samym centrum Warszawy. Przedstawia dwumetrowej wysokości jajo drozda śpiewaka. Charakterystyczna błękitna „skorupka” w czarno-purpurowe plamki skrywać będzie mechanizm emitujący dźwięki wykluwającego się pisklęcia. Urządzenie składa się z odtwarzacza, wzmacniacza, modułu sterującego, zegara oraz wzbudnika. Wzbudnik jest najważniejszym elementem systemu i sercem projektu – zamienia skorupę jaja w membranę głośnikową, to znaczy sprawia, że dźwięk można nie tylko usłyszeć, ale i poczuć drgania fali dźwiękowej. Dźwięk, który będzie się wydobywał ze środka to prawdziwe odgłosy pisklaka nagrane przez artystkę specjalnie na potrzeby projektu.
Pomysł na instalację zrodził się w wyniku dyskusji architektów odpowiedzialnych za przebudowę placu z Zarządem Dróg Miejskich w Warszawie. Niestety, początkowo wydawało się, że nie zaakceptuje go Wojewódzka Rada Ochrony Zabytków, która widziała tam rzeźbę odnoszącą się do historycznego charakteru przestrzeni. Ostatecznie zmieniła zdanie i w 2021 roku Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków pozytywnie zaopiniował projekt rzeźby.
Modernizacja placu Pięciu Rogów
Plac Pięciu Rogów oficjalnie otwarto latem ubiegłego roku, ale bez planowanej tu wcześniej rzeźby. Za zagospodarowanie przestrzeni odpowiada biuro WXCA i architekt Michał Kempiński. Posadzkę tworzą dziś m.in. kwadratowe płyty z jasnego betonu architektonicznego, w którym zatopione jest kruszywo o frakcji różnej wielkości. Posadzono też 22 klony o wysokości 8-9 metrów. Pod każdym znalazła się komora korzeniowa o powierzchni 16 m². Na placu ustawiono siedziska i ławki. Architekci od początku podkreślali jednak, że bardzo ważnym elementem całej koncepcji jest też wprowadzenie charakterystycznej instalacji artystycznej.
Rzeźba Joanny Rajkowskiej to rodzaj zaproszenia do refleksji na temat relacji człowieka z naturą. Zaproponowaliśmy współpracę akurat tej artystce, nie tylko dlatego, że jej pracownia znajduje się w sąsiedztwie placu, ale przede wszystkim ze względu na jej sposób myślenia o interwencjach w przestrzeniach publicznych, który nam bardzo nam odpowiada – wyjaśnia Paweł Grodzicki z WXCA. Rozmiar rzeźby jest wynikiem obserwacji artystki dotyczących ludzkiej potrzeby bezpieczeństwa i bliskości. Delikatna, przyjemna powierzchnia oraz skala większa od rozmiarów dorosłego człowieka budzą właśnie poczucie zaufania i zachęcają do interakcji. W przestrzeni miejskiej powinny się pojawiać właśnie takie instalacje abstrakcyjne, niefiguratywne, które nie narzucają interpretacji, tylko wręcz odwrotnie – mają funkcję kulturotwórczą i otwierają umysły na tworzenie nowych znaczeń – dodaje architekt Michał Kempiński. Wszystko wskazuje na to, że kultowe już jajko Rajkowskiej niebawem pojawi się na placu Pięciu Rogów. Stołeczny Zarząd Dróg Miejskich opublikował na swoim facebookowym profilu zdjęcia z ostatniego etapu prac nad realizacją. Montaż instalacji na placu ma się rozpocząć zaraz po majówce, a oficjalne otwarcie planowane jest weekend 13-14 maja.
Newsletter „Architektury-murator”co tydzień nowa porcja najświeższych architektonicznych newsów z Polski i ze świata!