Instalacja Greenhouse Silent Disco przygotowana została na 23. Triennale Sztuk Dekoracyjnych i Architektury Współczesnej w Mediolanie. Odpowiadając na główny temat wystawy, Unknown Unknowns: An Introduction to Mysteries, w bezpośredni sposób odnosiła się do tego, co wciąż pozostaje wielką niewiadomą we współczesnym świecie, czyli sekretnego życia roślin. Kuratorami ekspozycji byli historyczka sztuki Małgorzata Devosges-Cuber i Michał Duda, dyrektor Muzeum Architektury we Wrocławiu. Duet współpracował ze sobą już wcześniej, m.in. przy wystawie Patchwork: The Architecture of Jadwiga Grabowska-Hawrylak, przygotowanej w 2019 roku dla Center for Architecture w Nowym Jorku. Inspiracji dla mediolańskiej prezentacji dostarczyły badania nad fotosyntezą prowadzone przez fizjologa roślin profesora Hazema Kalajiego z Wydziału Rolnictwa i Biologii SGGW w Warszawie. Kalaji odkrył, że fotosynteza stanowi klucz do zrozumienia języka roślin. Na tej podstawie opracował innowacyjny system monitorowania ich potrzeb. W Mediolanie można było zobaczyć, jak działa.
Do zaprojektowania instalacji kuratorzy zaprosili Barbarę Nawrocką i Dominikę Wilczyńską z MiastoPracowni. Architektki na pierwszym miejscu postanowiły postawić dobrostan roślin. Przygotowały prostą, modułową konstrukcję z drewna, w którą wkomponowały ceramiczne donice. Całość została wyposażona w cyfrowe sensory połączone z systemami komputerowymi, które na bieżąco rejestrowały sygnały emitowane przez rośliny. Zmiany koloru oświetlenia i subtelne dźwięki informowały, jak reagują na naszą obecność. Rośliny, m.in. bluszcze, paprocie czy poziomki, zostały jedynie wypożyczone na czas triennale. Pochodziły z podwrocławskiego lasu, gdzie miały powrócić po zakończeniu wystawy. Kuratorzy zapewniali, że miały tam stworzone optymalne warunki rozwoju. Oświetlenie, temperatura czy poziom wilgotności zmieniają się w ciągu dnia, ale są też dostosowywane do tych, jakie panują w Polsce w kolejnych miesiącach trwania wystawy – tłumaczył Michał Duda. W środku Palazzo dell'Arte autorom udało się stworzyć pachnącą lasem zieloną enklawę, ale przede wszystkim nadać podmiotowość roślinom. Nie były tam dekoracją. To – jak opowiadali kuratorzy – istoty roślinne na krótkich wakacjach w Mediolanie.
Na potrzeby wrocławskiej odsłony projektu, wykorzystano rośliny doniczkowe. Na prośbę kuratorów zostały przyniesione do muzeum przez mieszkańców miasta. Instalacja różni się więc od tej pokazywanej w Mediolanie. To, co pozostaje wspólne, to próba bliższego poznanie świata roślin. Kreując sytuację spotkania z kilkuset roślinami, które towarzyszą nam na co dzień we wnętrzach naszych mieszkań, przyglądamy się ich naturze i monitorujemy ich potrzeby. Za sprawą nowoczesnej technologii staramy się przywrócić umiejętność komunikacji i współodczuwania z innymi gatunkami, którą możemy wyobrazić sobie jako dawno utraconą więź z naturą – tłumaczą kuratorzy. Bliższe poznanie świata roślin leży w naszym interesie. Im lepiej się porozumiemy i będziemy wrażliwsi na potrzeby towarzyszących nam gatunków – w tym większej symbiozie toczyć się będzie nasza wspólna egzystencja i tym efektywniej dla wszystkich będziemy w stanie kształtować nasze wspólne otoczenie – dodają. Instalacja Greenhouse Silent DiscoKiedy:31 marca – 15 października 2023 rokuGdzie: Muzeum Architektury we WrocławiuKuratorzy: Małgorzata Devosges-Cuber i Michał DudaProjekt: Barbara Nawrocką i Dominika Wilczyńska