Co ze starym dworcem w Poznaniu?
Decyzja o wyburzeniu starego dworca PKP w Poznaniu zapadła po wielomiesięcznych negocjacjach miasta z kolejarzami, poinformował prezydent Jacek Jaśkowiak. Spółki PKP S.A. i PKP PLK planują w jego miejscu położyć tory dla kolei dużych prędkości, które połączyć mają Poznań z planowanym Centralnym Portem Komunikacyjnym. W przyszłości nad torami mógłby powstać zupełnie nowy obiekt. To zaskakujący zwrot akcji, bo trzy lata temu władze miasta podpisały z kolejarzami list intencyjny w sprawie przebudowy starego dworca i przywrócenia mu funkcji obsługi podróżnych.
Zdziwienia nie kryje poznański architekt Stanisław Sipiński, którego pracownia dekadę temu przygotowała projekt adaptacji zabytkowego obiektu. Historyczny dworzec w Poznaniu był częścią świetnie zaplanowanego założenia. Powstał jako tzw. obiekt przejazdowy, w zagłębieniu terenu, z reprezentacyjnym placem przed budynkiem. Jego rozbiórka, a potem ewentualna budowa nad torami nowego obiektu będzie nie tylko bardzo kosztowna, ale zaburzy też cały układ funkcjonalny tej części miasta – mów „A-m”.
Nowy stary dworzec w Poznaniu
Budynek starego dworca w Poznaniu zrealizowano w 1879 roku. Uszkodzony w czasie wojny, został przebudowany w latach 1946–1949 i 1961–1976. Podczas modernizacji historyczną ceglaną fasadę obiektu przekryto betonowymi żaluzjami. Dziś łatwo byłoby je usunąć, by przywrócić pierwotny wygląd. Stanisław Sipiński podkreśla, że nie byłoby to skomplikowane wyzwanie konserwatorskie.
Nasza koncepcja z 2013 roku proponowała powrót do pierwotnego układu tego miejsca. Przed budynkiem, tu, gdzie dziś jest parking, przewidzieliśmy plac z zielenią i założeniem wodnym. Sam obiekt zostałby nabudowany, ale zachowałby centralną lokalizację holu, połączonego tunelem podziemnym z peronami. Oferowaliśmy projekt bezpłatnie czterem różnym dyrekcjom kolei, ale nie były zainteresowane – tłumaczy architekt.
Spółki PKP S.A. i PKP PLK nie komentują na razie informacji o wyburzeniu starego dworca PKP w Poznaniu. Szczegóły zdradził jednak prezydent Jaśkowiak w rozmowie z Radiem Poznań. Cieszę się, że jest szansa na to, żeby powstała inwestycja, która będzie służyła przez następne dekady mieszkańcom Poznania i metropolii, a nie proteza i coś, co będzie tylko jakimś lekkim poprawieniem tego istniejącego stanu. Stary budynek był projektowany właściwie dla miasta z przyległościami przy 140 tysiącach mieszkańców. Nie da się tego tak naprawdę przeprojektować, przebudować w taki sposób, żeby to mogło obsłużyć milion mieszkańców. A dzisiaj tyle liczy Poznań z gminami ościennymi – powiedział prezydent w wywiadzie.