Podobnie jak w poprzednich latach pod koniec listopada 2018 roku odbył się World Architecture Festival (WAF) połączony z ceremonią wręczenia nagród za najlepsze światowe budynki i projekty. Wydarzenia miały miejsce w centrum konferencyjnym RAI w Amsterdamie, a temat tej edycji dotyczył tożsamości. Jury składające się z ponad 130 sędziów (m.in. David Adjaye, Jeanne Gang, Rem Koolhaas) zrecenzowało ok. 500 projektów z 57 krajów.
Tym razem postanowiono zwiększyć liczbę kategorii, w wyniku czego pojawiła się możliwość wysłuchania prezentacji w aż 17 Crit Roomach, których przestrzeń tworzyły balony wystawiennicze z tkaniny. Liczba zgłoszonych projektów była tak wysoka, że 17 różnych wystąpień toczyło się równolegle. Każdy prelegent miał 10 minut, następnie przez 8 minut jego prezentacja była omawiana przez jurorów. Za Budynek Roku uznana została singapurska inwestycja publiczna – Kampung Admiralty biura WOHA. Nagrodzony projekt podważa regułę stawiania na wielu działkach budynków, które w rzeczywistości mogą być zintegrowane. W kompleksie, gdzie skupiono usługi dla osób starszych i komercyjne oraz mieszkania socjalne, zaplanowano też przestrzenie zielone zajmujące dwa razy więcej miejsca niż całkowita powierzchnia założenia. Po raz trzeci w historii WAF główną nagrodę otrzymał projekt z Singapuru (w 2012 roku nagrodzono ogrody zimowe, a w 2015 zespół mieszkaniowy The Interlace). Zarówno w tym przypadku, jak i w innych zwycięskich pracach ważna okazała się idea zrównoważonego rozwoju. Polskę reprezentowały dwa projekty: biurowiec Green Properties w Gdańsku biura APA Wojciechowski Architekci (w kategorii Office – Future Projects) oraz zespół biurowy Comarch w Łodzi autorstwa NOW Biuro Architektoniczne (Old and New – Completed Buildings). Niestety tym razem Polakom nie udało się wrócić z nagrodą. Wiadomo już, że następna edycja WAF odbędzie się 4-6 grudnia, ponownie w Amsterdamie.
