Nakładamy okulary, zasiadamy w fotelu i... rozpoczynamy lot. Unosimy się ponad taflą oceanu, nad którym góruje ogromna planeta. Przelatujemy przez nienaturalny las – czarną kolczastą kurtynę. Trochę brakuje nam tchu, nie jest to przyjemne doznanie. Za chwilę znowu otwarta przestrzeń nieba i oceanu. Tym razem zbliżamy się do masywnej budowli przypominającej trochę architekturę Petera Zumthora czy Rafaela Moneo. Oglądamy przestronny, jasny hol budynku, a po chwili eksplorujemy długie tunele o niejasnym przeznaczeniu.
Czy tak za sprawą rozwoju technologii wirtualnej rzeczywistości mogą za kilka, kilkanaście lat wyglądać architektoniczne wystawy? Przedsmak dają nam już dziś prace artystów, takie jak opisana tu (w części), nagrodzona na Biennale Sztuki Mediów WRO 2017, instalacja My – Wspólny organizm (autorzy: Elvin Flamingo + Infer – Radosław Deruba + Patryk Chyliński). Wystawy zmieniają się, ich bogactwo i różnorodność jest ogromna, pojawiają się nowe eksperymentalne formy, ale wciąż oczywista jest niemożność przełożenia zmysłowego doświadczania architektury na inne medium – język ekspozycji. Podobnie jak modele, plansze czy filmy również wirtualna rzeczywistość stanowi na razie półśrodek, bo przecież nie poczujemy za jej sprawą atmosfery budynku, zapachów czy dźwięków. Być może dlatego Peter Zumthor, mistrz architektury fenomenologicznej, stawiający na zmysłowe doświadczanie, nie zorganizował w ubiegłym roku „normalnej” architektonicznej wystawy. A okazja była świetna, bo galeria Kunsthaus Bregenz, której siedzibę zaprojektował, obchodziła dwudziestolecie. Korzystając z pomocy zaproszonych artystów, Zumthor zaaranżował we własnym budynku kilka relaksujących wnętrz. Na wydarzenie – poza zdjęciami ścieżek pod Akropolem i dokumentalnym filmem – złożyło się kilkadziesiąt osobistych spotkań- dyskusji z ważnymi dla niego ludźmi.
Problem prezentacji architektury okazuje się nierozwiązywalny mimo wielu eksperymentów, choć trwają one co najmniej od czasów berlińskiej ekspozycji z 1931 roku zatytułowanej Die Wohnung der Unsere Zeit. Mies van der Rohe i Lilly Reich pokazali na niej w ogromnej hali kilkadziesiąt modeli nowoczesnych domów w skali 1:1. Kosztownym, ale w jakiejś części satysfakcjonującym rozwiązaniem kwestii są na pewno pawilony budowane dziś corocznie latem w parku przy Serpentine Gallery lub obok nowojorskiej MoMA. Tego typu obiekty to laboratoria, w których testowane są nowe architektoniczne idee, bez względu, czy powstają na jeden sezon przy muzeum, czy stawiane są jako część większych budowlanych przedsięwzięć ekspozycyjnych w rodzaju Weissenhofsiedlung, WuWA, IBA i wielu innych. Również działania na istniejącej już architekturze mogą być traktowane jako rodzaj wystawy – na tym polegały słynne „cięcia” Gordona Matta-Clarka i prace duetu Diller Scofidio (takie jak performans The Memory Theatre of Giulio Camillo).
Możliwe jednak, że to wcale nie kwestie symulacji rzeczywistości i nieprzekładalności architektury na przestrzeń galerii są dziś najważniejsze. Istnieje i wysuwa się na pierwszy plan kategoria wystaw opartych na rozległych badaniach, będących rodzajem naukowych projektów. To ekspozycje w stylu „koolhaasowskim”, wystawy-książki, trochę momentami pewnie trudne w odbiorze, ale przemycające do naszego „społeczeństwa spektaklu” nowe treści, a czasem też aktywistyczną interaktywność. Warto zwrócić uwagę jak dużą rolę na doskonałej wystawie Mies van der Rohe Award, którą niedawno mieliśmy możliwość oglądać w Warszawie (więcej str. 10) odgrywają filmy. To za ich sprawą możemy dosłownie usłyszeć głos użytkowników wyróżnionych realizacji. Bo, jak pisze, uznana amerykańska badaczka Beatriz Colomina: Wystawy nie są po prostu miejscami wystawiania architektury, są miejscem inkubacji nowych form i sposobów myślenia.
The Future Starts Here
Gdzie: V&A Museum, Londyn
Kiedy: do 4 listopada
Kuratorzy: Rory Hyde, Mariana Pestana
Przyszłość zaczyna się tutaj to wystawa o dizajnie, który ma moc zmiany świata jutra. Zobaczymy tu przenośne osobiste urządzenia do badania DNA, samoobsługowe łodzie usuwające plamy ropy i „zestawy mięśni" do zakładania i wykorzystywania w ciągu dnia. W sumie ponad 100 obiektów, w tym wiele dotąd nieprezentowanych, odnoszących się do czterech tematów: Dom, Publiczne, Planetarne i Życie pozagrobowe. Najbardziej architektoniczny jest drugi z nich poświęcony kwestii działania demokracji, strategiom
Fahr Rad! Die Rückeroberung der Stadt
Gdzie: Deutsches Architekturmuseum,Frankfurt nad Menem
Kiedy: do 2 września
Kuratorzy: Annette Becker, Stefanie Lampe, Lessano Negussie
Na rower! Odzyskajmy nasze miasta – wzywają kuratorzy najnowszej wystawy w Deutsches Architekturmuseum. Wykorzystując projekty z całego świata, starają się udowonić, że dzięki infrastrukturze rowerowej przestrzeń miejska staje się przyjemniejsza dla wszystkich użytkowników. Na ekspozycji można zobaczyć najnowsze rozwiązania z Kopenhagi, Nowego Jorku, Karlsruhe, Oslo, Portland, Barcelony, Zagłębia Ruhry i Groningen. To zarówno ścieżki dla cyklistów, jak i dostosowane do większych prędkości rowerostrady, stacje i wolno stojące garaże, a także wypożyczalnie, kładki i parki. Wśród prezentowanych na wystawie przykładów znalazł się m.in. most Dafne Schippers w Utrechcie, zintegrowany z budynkiem szkoły i małym parkiem (proj. NEXT Architects i Rudy Uytenhaak + partners, 2017, zdjęcie górne), czy stacja Nørreport w Kopenhadze z nowym miejskim placem i parkingiem na 2500 jednośladów (proj. COBE i Gottlieb Paludan Architects, 2015, zdjęcie dolne). Jak tłumaczą organizatorzy, planowanie ruchu odgrywa dziś kluczową rolę w projektowaniu przestrzeni publicznych. Aby utrzymać jakość życia w miastach, potrzeba nam więcej miejsca na ulicach i placach oraz bardziej zielonych i bardziej otwartych przestrzeni. Wystawie towarzyszy obszerny, angelsko-niemiecki katalog.
Night Fever. Designing Club Culture 1960– Today
Gdzie: Vitra Design Museum, Weil am Rhein
Kiedy: do 9 września
Kuratorzy: Jochen Eisenbrand, Catharine Rossi, Katarina Serulus
Kluby nocne to jedne z najważniejszych zaprojektowanych przestrzeni we współczesnej kulturze. Od lat 60. były epicentrami popkultury, dając architektom i projektantom z całego świata szanse i inspiracje – taką śmiałą tezę stawiają kuratorzy wystawy w renomowanym Vitra Design Museum. Jest ona pierwszą próbą zbadania relacji między kulturą klubową a projektowaniem. Pokazuje miejsca nocnych rozrywek jako przestrzenie eksperymentu, rodzaj nowoczesnego Gesamtkunstwerku, w którym stapiają się w jedno architektura, architektura wnętrz, dźwięk, światło, moda, grafika i efekty specjalne. Od włoskich klubów z lat 60. tworzonych przez członków ruchu Radical Design, przez legendarne nowojorskie Studio 54, gdzie bywał Andy Warhol i również nowojorskie Palladium autorstwa Araty Isozakiego, po niezrealizowany projekt londyńskiego Ministry of Sound OMA z 2015 roku (ilustracja poniżej). Ekspozycja, w aranżacji Konstantina Grcica i Matthiasa Singera, będąca sama w sobie artystyczną instalacją wzbogaconą o muzykę i efekty świetlne (po prawej), zabiera nas w podróż do świata, w którym panuje eksperyment, glamour i niekończąca się noc...
Trzy początki: 1918, 1945, 1989
Gdzie: Muzeum Architektury we Wrocławiu
Kiedy: listopad 2018 – styczeń 2019
Kuratorzy: Małgorzata Devosges-Cuber, Michał Duda
Setną rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości wrocławskie muzeum uczci przekrojową wystawą poświęconą kolejnym próbom kreowania wspólnoty i poczucia narodowej tożsamości z wykorzystaniem architektury – po roku 1918, 1945 i 1989. Każdy z tych przełomów szybko konstruował swój architektoniczny język. Chociaż budynki nowych władz, domy nowych obywateli i świątynie nowej sztuki powstające w tych trzech okresach polskiej historii różniły się fundamentalnie, łączyło je jedno – wiara w możliwość zbudowania nowego świata w opozycji do tego, co minione – tłumaczy kurator Michał Duda. Na ekspozycji zaprezentowane zostaną zdjęcia oraz modele budynków i założeń urbanistycznych uzupełnione o komentarze z czasów ich realizacji. Będą to zarówno publikacje prasowe, jak i fragmenty wystąpień czy referatów, a także kroniki filmowe i audycje radiowe. Wśród budynków, które kuratorzy uznali za przełomowe dla swoich epok, znalazły się m.in. dom towarowy Okrąglak w Poznaniu, Biblioteka Uniwersytecka i siedziba Agory w Warszawie oraz wrocławski Solpol.
Architektura niepodległości w Europie Środkowej
Gdzie: Międzynarodowe Centrum Kultury, Kraków
Kiedy: 9 listopada 2018 – 10 lutego 2019
Kuratorzy: Łukasz Galusek, Żanna Komar, Helena Postawka-Lech, Michał Wiśniewski, Natalia Żak
W ubiegłym roku, z okazji setnej rocznicy niepodległości Finlandii w kilku polskich miastach mieliśmy okazję oglądać wystawę Echa – sto lat fińskiej architektury i designu. W tym czeka nas wysyp jubileuszowych ekspozycji poświęconych odzyskaniu suwerenności przez Polskę, z czego gros siłą rzeczy odnosić się będzie do kształtowania wizerunku młodego państwa poprzez architekturę. Biorąc pod uwagę, że po traktacie wersalskim na mapie Europy pojawiły się również inne kraje regionu, w najbliższym czasie podobnych prezentacji można spodziewać się na Węgrzech, Litwie, Łotwie i w Estonii. W tym kontekście zapowiadana na listopad wystawa w MCK będzie wyjątkowa, bo spróbuje nakreślić tło przemian architektoniczno-społecznych dokonujących się po I wojnie w całej Europie Środkowej, odpowiadając przy okazji na pytanie o różnice i podobieństwa w rozwoju architektury poszczególnych państw. Nie zabraknie prezentacji tak sztandarowych dzieł z okresu polskiego międzywojnia, jak sanatorium w Istebnej (proj. Jadwiga Dobrzyńska, Zbigniew Łoboda, 1937, zdjęcie poniżej) czy katowicki drapacz chmur (proj. Tadeusz Kozłowsk, Stefan Bryła, 1934, po prawej).
Przestrzeń niewysłowiona. Jerzy Sołtan, Lech Tomaszewski, Andrzej Jan Wróblewski
Gdzie: Zachęta – Narodowa Galeria Sztuki, Warszawa
Kiedy: do 5 sierpnia
Kuratorki: Jolanta Gola, Agnieszka Szewczyk
Wydział Wzornictwa warszawskiej ASP powołano w 1977 roku, ale jego historia sięga lat 50. i zakładów doświadczalnych prowadzonych przez architekta Jerzego Sołtana. Ten współpracownik Le Corbusiera razem z Lechem Tomaszewskim i Andrzejem Wróblewskim wywarł znaczący wpływ na profil nowo powstałej jednostki, o czym opowiada wystawa w Zachęcie zorganizowana z okazji 40-lecia wydziału (główne obchody zaplanowano na lato tego roku). Wykorzystany w tytule Corbusierowski termin l’espace indicible opisuje nowoczesną przestrzeń sztuki, rozszerzając i redefiniując pojęcie architektury. Określenie to (…) kumuluje potencjalne, intuicyjne możliwości, jakie niesie ze sobą działalność twórcza aktywizująca użytkowników architektury – piszą kuratorki. Na ekspozycji zobaczymy m.in. prace z archiwum ASP, w tym szkice pawilonu w Izmirze (proj. Oskar Hansen, Lech Tomaszewski, zdjęcie małe) czy przykłady powierzchni jednostronnych Lecha Tomaszewskiego (zdjęcie duże). Za aranżację ekspozycji odpowiada Towarzystwo Projektowe.
Serpentine Pavilion 2018 – Frida Escobedo
Gdzie: Serpentine Gallery, Londyn
Kiedy: 15 czerwca – 7 października
Dyrektor artystyczny: Hans Ulrich Obrist
Stworzenie tymczasowego obiektu, który za dnia ma służyć jako miejsce spotkań, a wieczorem jako tło różnych wydarzeń londyńska galeria zleca co roku innemu projektantowi – osobie, która poszerza granice praktyki architektonicznej, ale nie miała jeszcze okazji realizować swojego budynku w Wielkiej Brytanii. Swoją wizję pawilonu prezentowali już m.in. Zaha Hadid, Jean Nouvel czy Peter Zumthor. Tym razem wybrano Meksykankę Fridę Escobedo, która jest osiemnastym, a zarazem najmłodszym z projektantów podejmujących się tego zadania. Struktura jej pawilonu ma nawiązywać do tradycyjnych domów meksykańskich z ich zamkniętymi podwórzami, natomiast główna oś budowli wskaże kierunek południka zerowego w Greenwich. Zakrzywione sklepienie pokryją lustrzane panele, a w podłogę zostanie wpuszczony trójkątny zbiornik wodny odbijający światło słoneczne. Przez wykonane z cementowych dachówek ażurowe ściany widoczny będzie pobliski park. Frida Escobedo od 2006 prowadzi własne biuro w Mexico City, pracowała już nad tak znaczącymi realizacjami w tym mieście, jak Librería del Fondo Octavio Paz oraz rozbudowa galerii La Tallera Siqueiros.
Europejskie biennale sztuki Manifesta 12
Gdzie: Palermo, różne lokalizacje
Kiedy: 16 czerwca – 4 listopada
Kuratorzy/kreatywni mediatorzy: Ippolito Pestellini Laparelli (OMA), Andrés Jaque (Office of Political Innovation), Mirjam Varadinis (Kunsthaus Zürich), Bregtje van der Haak
Po raz pierwszy biennale sztuki Manifesta, co dwa lata goszczące w innym mieście, przygotowywało biuro architektoniczne, w dodatku jedno z bardziej znanych na świecie – holenderska OMA. Tegoroczny gospodarz – Palermo – to miasto, w którym znajdują swoje odzwierciedlenie dwa istotne dla współczesnej Europy tematy: migracja i zmiany klimatyczne. Manifesta stanowi świetne wyzwanie, by przemyśleć rolę, jaką mogą odegrać kulturalne działania w długofalowym procesie przekształcenia jednego z najbardziej ikonicznych skrzyżowań cywilizacji śródziemnomorskiej. Zadamy pytanie do kogo należy Palermo, a także jak „odzyskać” to miasto. Co ważne, tutejsze problemy związane z migracją są reprezentatywne dla szerszej kryzysowej sytuacji, w obliczu której stoi teraz cała Europa – zapowiada Hedwig Fijen, dyrektor Manifesta 12. Na zamówienie organizatorów biennale architekci z OMA przygotowali Palermo Atlas (na ilustracji) – wielodyscyplinarne urbanistyczne studium, które stało się bazą dla ostatecznego programu wydarzenia.
Eco-Visionaries. Art, Architecture and New Media after the Anthropocene
Gdzie: MAAT, Lizbona
Kiedy: do 8 października
Kuratorzy: Pedro Gadanho, Mariana Pestana
Na wystawie Eco-Visionaries prezentowane są prace 35 architektów i artystów, którzy odnoszą się do naszej przyszłości w obliczu globalnych zmian ekologicznych. To krytyczne, ale i pełne inwencji, kreatywne pomysły, tak znanych projektantów, jak Diller Scofidio + Renfro, BIG czy Philippe Rahm. Według słów kuratorów, ich projekty rozpoczynają debatę nad szerokim spektrum pytań związanych z Antropocenem – geologiczną epoką zdominowaną przez działalność człowieka. Zobaczymy tu kontrowersyjne prace artystycznej grupy The Center for Genomic Gastronomy (bezy z dodatkiem smogu) oraz pozytywistyczne i wcale nie tak nierealne wizje, jak The Green Machine Studio Malka Architecture – ruchomą maszynę-oazę służącą do uprawy i zamieszkiwania… Sahary (na ilustracji). Eco- Visionaries to ekspozycja-manifest przygotowana przez otwarte w 2016 roku nowe muzeum pod dyrekcją Pedro Gadanho (budynek MAAT na nabrzeżu Tagu zaprojektowało londyńskie biuro AL_A). Wystawa została zrealizowana we współpracy z innymi instytucjami i jej różne wersje będą pokazywane również w Szwecji (Bildmuseet), Szwajcarii (HeK) i Hiszpanii (LABoral).
Toward a Concrete Utopia: Architecture in Yugoslavia, 1948-1980
Gdzie: MoMA, Nowy Jork
Kiedy: 15 lipca 2018 – 13 stycznia 2019
Kuratorzy: Martino Stierli, Vladimir Kulić, Anna Kats
To pierwsza w Stanach Zjednoczonych tak duża wystawa poświęcona architekturze byłej Jugosławii. Jak przypominają kuratorzy, pod rządami Josipa Tity kraj ten realizował własną drogę do komunizmu, co miało odzwierciedlenie również w formie nowo powstających obiektów i założeń urbanistycznych. Architektura tego okresu – od drapaczy chmur w stylu międzynarodowym po brutalistyczne „kondensatory społeczne” – jest przejawem radykalnego pluralizmu, hybrydyzacji i idealizmu, które charakteryzowały państwo jugosłowiańskie – twierdzą. Na ekspozycji zostanie zgromadzonych ponad 400 rysunków, modeli, fotografii i filmów zarówno z archiwów miejskich czy muzealnych, jak i kolekcji prywatnych. Obok rekonstrukcji centrum Skopje projektu Kenzo Tange i wielkich blokowisk Nowego Belgradu prezentowane będą m.in. Biblioteka Narodowa Kosowa w Prisztinie (proj. Andrija Mutnjaković, 1982), monument ku czci poległych w bitwie nad Sutjeską (proj. Miodrag Živković, 1971, zdjęcie dolne) i pomnik powstańców z regionów Banija oraz Kordun w Petrovej Gorze (proj. Berislav Šerberić i Vojin Bakić, 1981, zdjęcie z prawej). Ekspozycji towarzyszyć ma katalog z malowniczymi fotografiami Valentina Jecka.
SOS Brutalismus – Rettet die Betonmonster!
Gdzie: Architekturzentrum Wien, Wiedeń
Kiedy: do 6 sierpnia
Kuratorzy: Oliver Elser (DAM), Sonja Pisarik (Az W)
SOS Brutalizm. Ratujmy betonowe monstra! – takim hasłem kuratorzy z Deutsches Architekturmuseum (DAM) i Wüstenrot Foundation promują kampanię na rzecz ochrony brutalistycznych budynków. Brutalistyczna architektura z całą jej surowością i pokazaną „bez osłonek” konstrukcją jest wyjątkowo fotogeniczna i zyskała już kultowy status w mediach społecznościowych. Jednak wielu „betonowym monstrom" grozi dziś wyburzenie albo nieprzemyślana modernizacja. Stąd inicjatywa #SOSBrutalism – narzędzie pozwalające fanom brutalizmu łączyć siły i komunikować się za pomocą internetu (dzięki nim na stronie www.sosbrutalism.org można znaleźć ponad 1100 przykładów takich budynków, również te zagrożone). Projekt podsumowała publikacja oraz wystawa we frankfurckim DAM, którą obecnie można oglądać w Architekturzentrum Wien. Za pomocą dużych makiet i betonowych miniatur dokumentuje ona 120 najbardziej znaczących brutalistycznych budynków z całego świata. W Wiedniu została wzbogacona o przykłady austriackie, w tym słynny wiedeński kościół św. Trójcy Fritza Wotruby i Fritza G. Mayera (na ilustracji).
Dissident Gardens
Gdzie: Het Nieuwe Instituut, Rotterdam
Kiedy: do 23 września
Kuratorzy: Klaas Kuitenbrouwer (Gardening Mars), Marten Kuijpers (Smart Farming), Maurizio Montalti (Biotopia), Hetty Berens, Suzanne Mulder (Pleasure Parks), Hanna Piksen, Annemiek Snelders (Power to the Wild), Mark Wigley (The Human Insect)
Dissident Gardens to nowy program Het Nieuwe Instituut realizowany w ramach długofalowego projektu badawczego Landscape and Interior, odnoszącego się do zagadnienia wpływu nowych zjawisk na architekturę i przestrzeń. Tym razem przedmiotem szczególnej analizy jest klasyczna dychotomia natura vs. kultura, a sam ogród rozpatrywany jest jako potencjalna strefa konfliktu i współpracy, czyli miejsce, w którym ludzkie pragnienia kontrolowania otoczenia zderzają się z siłami natury. Na program Dissident Gardens składa się sześć wystaw (Biotopia, Smart Farming, Gardening Mars, Pleasure Parks, Power to the Wild, The Human Insect), obejmujących tak różnorodne kwestie jak projektowanie ośrodków wypoczynkowych, wykorzystywanie zaawansowanych technologii w rolnictwie czy uprawy na Marsie. Na zdjęciu jedna z prac z wystawy Pleasure Parks, projekt zespołu bungalowów na Majorce (proj. H. Wijdeveld i R. Pril).