Okładka Nowe Warunki Techniczne

i

Autor: il. archiwum architekta Nowe warunki techniczne jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie, Murator 2018

Czytelnia

2020-11-25 11:38

W tym numerze książki poleca Szymon Wojciechowski, założyciel jednej z największych polskich pracowni – APA Wojciechowski, realizującej m.in. przebudowy zespołów poprzemysłowych i obiekty za wschodnią granicą Polski.

O czym marzą architekci

Okładka Architecture Matters

i

Autor: Il. archiwum architekta Aaron Betsky, Architecture Matters, Thames & Hudson 2017

Nie do końca wiem, jak przetłumaczyć tytuł ostatniej książki Aarona Betsky’ego: Architecure Matters. Architektura ma znaczenie? Architektura jest ważna? Ta trudność w przekładzie jest symptomatyczna: książka to zbiór 46 esencjonalnych, krótkich esejów o tym, dlaczego architektura jest ważna. Esencjonalnych i zatrącających o aforystykę, prostych, ale głębokich, więc wymagających chwili skupienia i przemyślenia. Autor, jeden z najbardziej znanych krytyków, kuratorów i wykładowców architektury – obecnie dziekan we wrightowskim Talliesin West – pokazuje swoją drogę do jej odkrycia, i opowiada, jak odchodząc od projektowania – a pracował u Franka Gehry’ego – znalazł swoje miejsce w pisaniu i nauczaniu tej dziedziny. Są refleksje o tym jak dążenie do wyjątkowości powoduje zmniejszenie roli architektury w codziennym życiu. Bo coraz ważniejsze są w niej nie obiekty, ale punkty węzłowe (znowu: jak przetłumaczyć nodes?), które skupiają nasze życie. Jak łączyć nowe ze starym, wplatając je w istniejące struktury zamiast tworzyć nowe? W moim ulubionym eseju architektura została porównana do gotowania: ważne są nie tylko idee unoszące się w powietrzu, ale i aspekt materialny… Nikt też nie powiedział tak prosto i dobitnie, jak Betsky, po co my wszyscy architekci tak naprawdę pracujemy. To ten moment, kiedy oczy stają się jak spodki, opada szczęka i [odbiorcę] przejmuje uczucie podziwu, o tym architekci marzą, ale rzadko osiągają. Więc do roboty! Próbujmy!

Czytaj też: Elektrownia Powiśle: architektura i miasto według APA Wojciechowski Architekci |

Re-materializacja budownictwa

Budować coraz więcej i więcej przy pomocy mniejszej i mniejszej ilości materiałów, aż będziemy mogli zrobić wszystko z niczego. Tę paradoksalną tezę postawił jeszcze R. Buckminster Fuller. Reductio ad absurdum, ale problem jest: według różnych szacunków udział budownictwa w światowej emisji CO2 to 39%, 40% zużycia energii i 20% wody. Próbą odpowiedzi na to wyzwanie jest The Materials Book, zawierająca opracowane przez Ilkę i Andreasa Ruby podsumowanie spotkań organizowanych przez LafargeHolcim Foundation for Sustainable Construction. To próba przemyślenia podejścia do użycia materiałów budowlanych – tu nazwana re-materializacją budownictwa – na etapie produkcji, przetwarzania, projektowania, transportu, budowy, eksploatacji i rozbiórki. Trochę kwadratura koła czy parokrotnie wspominany w książce Paragraf 22. Wspólne jest dojmujące uczucie absolutnej konieczności zmiany. Różne natomiast są postawy i podejścia: od rewolucji do powolnych kroków. Budować trwale lub nietrwale i cyrkularnie. Doskonalić istniejące materiały i ich zastosowanie lub rozwijać nowe, np. hodowane, takie jak kompozyty z grzybów. Wyszła wielobarwna, różnowektorowa mozaika. Próbą syntezy są wydyskutowane na panelach i opracowane przez Sarah Nichols 22 (!) propozycje działań re-materializacji procesu budowania. Bardzo polecam – dużo do przemyślenia. Może rzeczywiście kiedyś uda się zbudować wszystko z niczego i dodałbym – z byle czego…

Okładka The Materials Book

i

Autor: Il. archiwum architekta The Materials Book, red. Ilka i Andreas Ruby, Ruby Press 2020

Rywalizacja w Wiecznym Mieście

Okładka Geniusze Rzymu

i

Autor: Il. archiwum architekta Jake Morrissey, Geniusze Rzymu, Vizja Press & IT 2007

Czy rywalizacja jest motorem nowej architektury? Czy może niszczy architektów? Jak postępować z klientem? Jakie są granice kompromisu? Jak i czy architekci mogą krytykować kolegów po fachu? Pytania absolutnie współczesne, ale chyba wieczne. Książka Geniusze Rzymu przenosi nas do Wiecznego Miasta, gdzie jesteśmy świadkami zaciętej rywalizacji między dwoma geniuszami architektury: Berninim i Borrominim. Rywalizacji, która zmieniła Rzym i stworzyła nowy styl: barok. Bernini, subtelny, wytworny, pełen dyplomacji, łatwo znajdował podziw u swoich klientów: kardynałów, książąt, królów i kolejnych papieży. Właściwie tylko raz popadł w niełaskę, gdy obarczono go – prawdopodobnie niesłusznie – winą za pękanie dzwonnic, które wznoszono na obu krańcach fasady bazyliki Świętego Piotra. Przede wszystkim na skutek działań zawistnego Borrominiego. Ten jednak nie był w stanie wykorzystać sytuacji – trudny, depresyjny charakter doprowadził go do utraty wszystkich klientów. I w końcu do samobójstwa. Całą historię Morrissey opisuje tak, że nie można się oderwać od lektury: są trupy, namiętności, zdrady, krwiste charaktery, intrygi, ale także subtelne, wnikliwe opisy i analizy dzieł obu gigantów. No i pytania, właściwie bez odpowiedzi. Co osiągnęliby, gdyby tworzyli w separacji, na przykład w innych miastach? I kto wygrał? Rzym na pewno, prawdopodobnie Bernini. Ale to Borromini jest dla mnie architektem wszechczasów.

Lektura najważniejsza

Okładka Nowe Warunki Techniczne

i

Autor: il. archiwum architekta Nowe warunki techniczne jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie, Murator 2018

Na koniec zostawiłem dzieło specyficzne, acz chyba dla architekta najważniejsze. Jak w Iliadzie i Odysei autor jest praktycznie anonimowy, a źródła tekstu są skryte głęboko w historii. Ta lektura jak żadna inna wpłynęła na kształt polskiej architektury. Napisana językiem hermetycznym, a jednak studiowana powszechnie, jest przedmiotem niezliczonych artykułów, opracowań i głębokich egzegez, pełnych subtelnych sporów interpretacyjnych. Stanowi podstawę bytu nie tylko architektów i inżynierów, ale i rzesz przedstawicieli zawodów humanistycznych oraz nauk ścisłych. Pełna niewymuszonego, absurdalnego humoru, jest źródłem głębokich przeżyć i namiętności, dramatów i komedii pomyłek. Gdzież indziej dowiemy się, że okolice hotelu Marriott tak naprawdę nie znajdują się w śródmieściu Warszawy? I że zwężenie i zmniejszenie okna, a zatem przesunięcie jego osi, spowoduje poprawę warunków przebywania w pomieszczeniu. W jakim dziele dodanie czy usunięcie dwóch, trzech słów powoduje wybuchy namiętności, rozpaczy i nastrojów inwestycyjnych u czytelnika? Absolutnie polecam…

Czytaj też: Rozmowa z Szymonem Wojciechowskim, współautorem siedziby biura architektonicznego APA Wojciechowski |