Pionierki

i

Autor: il. serwis prasowy Pionierki, seria: Architektura jest najważniejsza, tom VI, Wydawnictwo EMG 2019

Czytelnia

2020-06-25 12:07

W tym numerze Grzegorz Stiasny recenzuje dla nas książkę „Shared Cities Atlas. Post-socialist Cities and Active Citizenship in Central Europe” , a Agata Twardoch zbiór „Pionierki”.

Pionierki dla lepszego świata

Pionierki

i

Autor: il. serwis prasowy Pionierki, seria: Architektura jest najważniejsza, tom VI, Wydawnictwo EMG 2019

Zbiór tekstów poświęconych prekursorkom urbanistyki i architektury nowoczesnej Polski to szósty tomik cyklu Architektura jest najważniejsza i bezpośrednia kontynuacja drugiego tomu serii Architektki. W pięciu bardzo różnych artykułach przedstawiono historie pięciu kobiet. I tak Joanna Majczyk i Agnieszka Tomaszewicz opisują postać Anny Ptaszyckiej – harcerki i architektki, która, podążając za mężem, trzy razy zaczynała budować swoją karierę: w powojennej Warszawie jako zastępczyni kierownika Biura Odbudowy Stolicy, we Wrocławiu, gdzie pracowała nad planem zagospodarowania miasta i wreszcie w Krakowie, gdzie przewodziła miejskiemu zespołowi urbanistów. Hanna Faryna-Paszkiewicz prezentuje burzliwe losy Wandy Filipowiczowej, która dorosłe życie rozpoczęła zamachem na generała-gubernatora Gieorgija Skałona. Z wiekiem nie straciła młodzieńczego zapału, a jedynie wykorzystywała go w mniej kontrowersyjny sposób, między innymi prowadząc miesięcznik „Arkady”. Grzegorz Piątek tropi powiązania pisarki i reporterki Wandy Melcer ze stararchitektem wszechczasów – Le Corbusierem. Marta Leśniakowska ze strzępów informacji rekonstruuje życie Gizelli Marguliesówny, by przedstawić je na tle feministycznego dyskursu. I w końcu Grażyna Hryncewicz-Lamber wspomina Teresę Chmurę-Pełech – najbardziej nam współczesną, kochającą przyrodę urbanistkę i artystkę, która stanowiła pierwowzór Janiny Duszejko z powieści Olgi Tokarczuk Prowadź swój pług przez kości umarłych. Mimo odmienności bohaterek, uważna lektura ujawnia pewien motyw, który powtarza się we wszystkich biografiach: wrażliwość na problematykę zieleni i środowiska. Najbardziej zaangażowana w kwestie przyrodnicze Ptaszycka starała się o wprowadzenie systemów zieleni w planach rozwoju dla Wrocławia i Krakowa. I już w latach 50. sprzeciwiała się regulacji rzek. Melcer pisała w 1938 roku w „Arkadach” o konieczności wprowadzenia natury do miast: podług najnowszych wyliczeń trzeba 50 metrów kwadratowych urządzonej i nieurządzonej zieleni na mieszkańca. W wydanym w tym samym roku Przewodniku literackim po Warszawie opracowała rozdział Ogrody Warszawy, w którym tłumaczyła: Parki naszej epoki muszą nosić wyraz naszych tendencji społecznych. Będą to więc wielkie tereny, służące skomplikowanym potrzebom i tendencjom gromady, albo też ogródki tak małe, że jedna para rąk potrafi je bez niczyjej pomocy uprawiać. Specjalnością Teresy Chmury-Pełech były tereny rekreacyjne: ogrody i parki, a swoją założoną po 1989 roku pracownię nazwała Miasto + Zieleń. Gdy w 1995 roku przeniosła się do skromnego domku w Borku pod Ludkowicami Kłodzkimi, to właśnie po to, by być bliżej natury, czemu dawała wyraz w szkicach, portretując drzewa o charakterystycznych pokrojach, góry, spływające do jeziora strumyki, ścieżki i skały. Najmniej wątków przyrodniczych odnajdujemy w tekście o Marguliesównie, choć i tu obecny jest ich ślad. Przetrwało zaledwie kilka jej projektów, w tym stworzone w 1932 roku, w duecie ze Stefanią Szrajerówną, dwa domy w konstrukcji drewnianej. Opisując sytuację awangardowych architektek urodzonych pod koniec XIX i na początku XX wieku Marta Leśniakowska przytacza wyznawaną wówczas powszechnie opinię, głoszoną też przez Waltera Gropiusa, że mózg ma płeć i wobec tego kobiety nie posiadają zdolności myślenia w trzech wymiarach. Gdyby nie tego typu przesądy, być może więcej „pionierek” zostałoby dopuszczonych do głosu i w miastach żyłoby nam się dziś nieco lepiej, a nasz świat nie stałby na krawędzi nieodwracalnych zmian klimatycznych. Agata Twardoch

Nowe praktyki w mieście postsocjalistycznym

Shared Cities Atlas

i

Autor: il. serwis prasowy Shared Cities Atlas. Post-socialist Cities and Active Citizenship in Central Europe, red. Helena Doudová, nai010 publishers, Goethe-Institut 2019

Zestawienie pojęć Europa Wschodnia i urbanistyka zazwyczaj zapowiada katastrofę. Architektura przez trzy ostatnie dziesięciolecia wywalczyła sobie w tej części świata pewną pozycję. Ale urbanistyka utkwiła w urzędowym marazmie. Swoje żale do przyjaciół urbanistów wylewałem na tych łamach w początkach wieku. Świadomość bylejakości i „wrzasku w przestrzeni" utrwalali w masowej wyobraźni publicyści i reporterzy z poczytnych periodyków, i... dalej nic. Oficjalne planowanie okopało się w ciągnących latami procedurach prowadzących do uchwalania prawa, które regularnie utrudnia życie inwestorom i architektom, a w przestrzeni tworzy kolejne pudełkowate blokowiska. Szczytem jego możliwości, przynajmniej w Warszawie, jest dzielnica Miasteczko Wilanów, uboga w podstawowe usługi, komunikację miejską i infrastrukturę społeczną, za to z górującą nad całością przeskalowaną świątynią. To wszystko zostało szczegółowo zaplanowane! Może receptą na patową sytuację są działania urbanistyczne podejmowane poza oficjalnymi strukturami? Nie te kończące się tworami niezrozumiałymi dla mieszkańców miast zapisów, lecz takie, które wychodzą wprost od nich i ich sąsiedzkich inicjatyw? Pomoc w rozeznaniu takich możliwości może dać niniejszy Atlas miast współdzielonych, który stara się przybliżyć metody działań aktywistów miejskich w przestrzeni postsocjalistycznych metropolii centralnej Europy. Twórcy Atlasu skierowali swe badawcze spojrzenie ku siedmiu miastom: Warszawie, Katowicom, Pradze, Budapesztowi, Bratysławie, Berlinowi i Belgradowi. Wiele stron wypełnili porównawczymi tabelami, wykresami, mapkami poszukując obiektywnych wartości miejskości oraz cech wspólnych i różnic między poszczególnymi miejscami. Każdej z lokalizacji poświęcony został autorski fotoesej Olji Triaski Stefanovic, artystki pochodzącej z byłej Jugosławii, obecnie wykładowczyni Akademii Sztuk Pięknych i Dizajnu w Bratysławie. W jej obiektywie środkowoeuropejskie metropolie zyskują dosyć zunifikowaną, depresyjną tożsamość. Na tym tle artystycznych uogólnień i geograficznych zestawień zyskują prezentacje oddolnych inicjatyw grup miejskich aktywistów. Ich wspólnym celem jest odzyskanie wpływu na charakter miejskiego otoczenia. Tytułowe miasta współdzielone, to takie, gdzie oprócz inżynieryjnego i ekonomicznego zarządzania dopuszcza się, toleruje, a nawet popiera inicjatywy samych mieszkańców. Atlas wymienia ponad 300 takich przedsięwzięć. Zaowocowały one publicznymi dyskusjami, ulicznymi świętami, festiwalami, wystawami, pobytami artystów, itp. Działania te, wychodząc poza instytucjonalne ramy miejskich samorządów, wnoszą też nowy wymiar w myślenie urbanistyczne, pokazując procesy zmierzające do uczynienia naszych miast miejscami lepszego życia. Atlas można wręcz stosować jako podręcznik nowych miejskich praktyk społecznych. Z polskiej strony w przygotowanie książki zaangażowane były m.in.: Katowice Miasto Ogrodów – miejska instytucja kultury zajmująca się organizacją festiwali (Urodziny Miasta, Festiwal Muzyki Świata Ogrody Dźwięków, Street Art AiR czy Ogólnopolski Festiwal Sztuki Reżyserskiej Interpretacje) oraz powiązany z nią Medialab Katowice – projekt łączący działania twórcze, badawcze i edukacyjne, chętnie wykorzystujący media cyfrowe do badania miasta i tworzenia nowych, miejskich narracji. W opracowaniu części poświęconej Warszawie uczestniczyli członkowie redakcji „Magazynu Miasta", którzy przedstawili raport na temat dostępności kultury ze szczególnym uwzględnieniem dostępu do jej dzielnicowych centrów. Grzegorz Stiasny