Moje doświadczenie pozwala mi stwierdzić, że istnieją tylko trzy typologie zabudowy mieszkaniowej i pięć typów mieszkań. Projektując nowe osiedla koncentrujemy się na tzw. „pumie” i sposobie mocowania balustrady. Rynek komercyjny skodyfikował typologię mieszkaniową do tego stopnia, że z inwestorami właściwie rozumiemy się bez słów. Wszystkie budynki są takie same. Architekturą rządzą prawa wolnego rynku. Bo jeśli coś się dobrze sprzedaje, to po co eksperymentować? Z tej perspektywy lektura Grundrissfibel jest jak egzotyczna podróż w nieznane. Publikacja dokumentuje 62 konkursy mieszkaniowe w Zurychu i przedstawia 570 zgłoszonych projektów, prezentując w zunifikowanej formie tylko rzut parteru z zagospodarowaniem terenu oraz rzut przykładowej sekcji mieszkaniowej. Książka opracowana ze szwajcarską precyzją i pragmatyzmem przedstawia niebywałe bogactwo typologii. Z każdym kolejnym projektem coraz bardziej fascynuje pomysłowość architektów. Po obejrzeniu całości można wyciągnąć jednak dość smutny wniosek – szwajcarskie rozwiązania, choć inspirujące, nie mają szansy na realizację w polskiej rzeczywistości. Mimo wszystko warto tę książkę przeglądać. Skłania do refleksji nad kondycją polskiego budownictwa mieszkaniowego i zawodu architekta. Może Warszawska Dzielnica Społeczna, nad którą pracujemy od prawie roku, będzie wehikułem przenoszenia dobrych pomysłów i zaszczepiania ich w świadomości warszawiaków?
Grundrissfibel – Wohnbauten: 62 Wettbewerbe im gemeinnützigen Wohnungsbau 1999 – 2015
Publikacja dokumentuje 62 konkursy mieszkaniowe w Zurychu i przedstawia 570 zgłoszonych projektów, prezentując w zunifikowanej formie tylko rzut parteru z zagospodarowaniem terenu oraz rzut przykładowej sekcji mieszkaniowej. Książka opracowana ze szwajcarską precyzją i pragmatyzmem przedstawia niebywałe bogactwo typologii – recenzja Wojciecha Koteckiego.