Mapa i terytorium to pełna drwiny i paradoksów powieść ukazująca melancholię i rozpad współczesnej cywilizacji. Pretekstem do refleksji nad otaczającą nas rzeczywistością jest życie artysty Jeda Martina. Bohater odnosi duży sukces dzięki fotografiom przedstawiającym mapy, a mimo to postanawia na kilka lat wycofać się ze sztuki. Wraca w końcu do swojej pierwotnej dyscypliny, czyli do malarstwa, tworząc serię obrazów na temat „prostych zawodów”. Postanawia też poprosić światowej sławy pisarza, czyli samego Michela Houellebecqa, o stworzenie wstępu do katalogu wystawy swoich dzieł. Ekspozycja odnosi ogromny sukces, a Jed Martin staje się jednym z najdroższych artystów współczesnych czasów.
Absurdalne wydają się kolosalne ceny, które uzyskują jego prace, jak również cała machina tworząca fikcyjne teorie dorabiane do dzieł. Świat, w jakim funkcjonuje Jed, jest totalnie sztuczny, co zresztą doskonale obrazują jego prace – zdjęcia map firmy Michelin, będące rzekomo ciekawsze od samej mapy, czy też portret Billa Gatesa i Steve'a Jobsa rozprawiających na temat przyszłości informatyki. Powieść Michela Houellebecqa to ironiczna polemika dotycząca sensu bycia artystą we współczesnym świecie, pełnym konsumpcji, techniki i pozorów. Pisarz w niedosłowny, często satyryczny sposób krytykuje współczesną sztukę za jej powierzchowność i banalność.