Budowę komplikowała lokalizacja w sercu wrażliwej strefy odnowy miejskiej, co wiązało się z wykopaliskami archeologicznymi i zabezpieczeniem okolicznej tkanki historycznej – pisze Wiktor Kowalski o projekcie Ivry Serres Architecture, Beaudouin Architects [TYLKO W WYDANIU CYFROWYM SZKICE].
Grasse na południu Francji słynie przede wszystkim z przemysłu perfumeryjnego, rozwijającego się tu już w XVI wieku. Wtedy został na te tereny sprowadzony jaśmin, kluczowy składnik wielu perfum, którego zbiory wokół miasta rocznie sięgają 27 t. Uprawom jaśminu, podobnie jak i innych kwiatów, sprzyja lokalny mikroklimat – ciepły, a zarazem osłonięty przed morskim powietrzem przez okoliczne wzgórza. Poza tym Grasse może poszczycić się unikalną urbanistyką, którą zawdzięcza wąskim uliczkom i średniowiecznej zabudowie. Trudno się zatem dziwić, że urodzony tu w 1820 roku Charles Nègre, rozkochany w krajobrazach oraz zabytkach architektury południowej Francji, postanowił uwiecznić ich piękno za pomocą fotografii, której stał się prekursorem. Z tego powodu jego imieniem nazwano nową bibliotekę multimedialną w Grasse, gdy zakończyła się jej budowa w 2022 roku. Konkurs na gmach został rozstrzygnięty w 2011 roku i wygrały go pracownie Ivry Serres Architecture i Beaudouin Architects. Budowę biblioteki poprzedził długi proces prac przygotowawczych, na które składały się zabezpieczenie okolicznej historycznej zabudowy oraz wykopaliska archeologiczne. W rezultacie do realizacji mediateki przystąpiono dopiero w 2018 roku. Obiekt mieści na sześciu poziomach (blisko 4 tys. m2) bibliotekę (zlokalizowaną na trzech piętrach), wielofunkcyjne audytorium na 108 miejsc, sale wystawowe – w tym jedną poświęconą pracom Charlesa Nègre'a, a także pokoje do pracy, bibliotekę sztuki, przestrzeń poetycką, kawiarnię, biura administracyjne, pomieszczenia socjalne i magazynowe.
Podobnie jak w fotografii światło odgrywa kluczową rolę, tak i w gmachu mediateki stanowi ono ważny aspekt, dlatego dużo uwagi przywiązano do jakości oświetlenia wnętrz. Bryła została tak zaprojektowana, aby w środku dnia filtrować promienie słoneczne. Światło dzienne jest istotnym elementem architektury miejsca i nadaje mu zupełnie inny charakter o różnych porach dnia, pozostaje przy tym delikatne, rozproszone i nie oślepia odwiedzających. Przestrzenie czytelni otrzymują stonowane światło dzienne, zmiękczone przez żłobkowane kolumny z białego betonu, które otaczają budynek. Chronią też szklaną fasadę przed bezpośrednim działaniem promieni. Światło przenika również do wnętrza poprzez świetlik, przecinający dwa poziomy czytelni i doświetlający obszar recepcji. Rozwiązanie działa odwrotnie wieczorem, dzięki czemu budynek, niczym latarnia, delikatnie oświetla przestrzeń publiczną. W ten sposób obiekt w ciągu dnia chłonie światło, a wieczorem je „oddaje”. Gmach biblioteki jest silnie inspirowany otaczającą go historyczną tkanką miejską. Wchodzi z nią w relację w bezpośrednim sąsiedztwie, ale także oferuje punkty widokowe, z których można kontemplować miejskie krajobrazy. Z tarasu na jego wieży rozciąga się widok między innymi na dom Charlesa Nègre'a, natomiast z jej szczytu otwiera się panorama na stare miasto i morze. Z innych punktów widokowych można podziwiać dzwonnicę katedry Notre Dame du Puy, wieżę Saracenów i wieżę zegarową. Mediateka, którą zlokalizowano w samym centrum, miała być katalizatorem życia kulturalnego w skali całego miasta.
Taka lokalizacja komplikowała istotnie proces wykonywanych robót – obiekt znajduje się w samym sercu wrażliwej strefy odnowy miejskiej (ANRU), a także strefy planowania ochrony i wzmocnienia (PSMV) z wyjątkowo ciasnym dojazdem i niewielkim placem budowy. Zespół musiał stawić czoła wielu różnym wyzwaniom, takim jak wykopaliska archeologiczne, stateczność podłoża oraz bezpieczeństwo istniejących budynków w sąsiedztwie, aktywność sejsmiczna, odbudowa i rozbiórka zgodnie z PSMV, czy pandemia.
Aby ograniczyć wpływ na sąsiadujące obiekty, budynek w całości posadowiony jest na palach. Tuż przy bibliotece znajduje się podziemny zbiornik wodny, który zaopatruje centrum miasta, z dachem przekształconym do użytku w przestrzeni publicznej. Bryła mediateki nachodzi na ten teren imponującym nadwieszeniem, które było możliwe dzięki konstrukcji złożonej ze sklepień. Przeciwwagą dla wspornikowego stropu jest jego długie przęsło zlokalizowane między dwoma smukłymi słupami a trzonem mediateki. Z uwagi na asymetrię budynku w projekcie musiano także uwzględnić mimośrodowość środka ciężkości i generowany przez to efekt skręcania.
Stropy wykonane są ze sklepień z betonu architektonicznego, zaś wszystkie ściany wewnętrzne – z kwadratowych modułów o wymiarach 1,2 x 1,2 m, które powstały dzięki zastosowaniu na szalunkach form z bakelizowanej sklejki z fazami tworzącymi relief. Beton architektoniczny wewnątrz ma barwę jasnoszarą, zewnętrzna „skóra” natomiast – kolor biały. Żłobienia na kolumnach stanowiących fasadę budynku wzmacniają grę światła i podkreślają jego rzeźbiarski charakter. Prefabrykowane kolumny, które filtrują wpadające do wnętrza światło, składają się z prawie 14 tys. modułów o łącznej długości 8 km, mocowanych na stalowych prętach jak koraliki. Także dach budynku wykonany jest z białego betonu i zupełnie pozbawiony urządzeń technicznych (w przyszłości przewidzia0no tam ogólnodostępny taras). Jako materiał elewacyjny na parterze użyto kamienia, co nawiązuje do budynków historycznych.