Pawilony, te mniej lub bardziej tymczasowe struktury zwyczajowo używane w celach rozrywkowych, wypoczynkowych czy ekspozycyjnych, kojarzące się przede wszystkim z historyczną architekturą ogrodową lub przestrzeniami targowymi, w drugiej połowie XX wieku z sukcesem znalazły swe zastosowanie w przestrzeniach publicznych miast. Stawiane, by wypromować nowe idee urbanistyczne (jak Infobox w Berlinie) stały się z czasem ambasadorami sztuki, ale także marki (jak pawilon Chanel Zahy Hadid).Czekając na zapowiadaną budowę tymczasowego pawilonu propagującego polską prezydencję w Unii Europejskiej (projekt Olafura Eliassona), Julia Pańków (str. 40-47) analizuje wszystkie ważniejsze tego typu realizacje w Polsce.Ewa P. Porębska
SPIS TREŚCI
PEJZAŻE
Agenci zmiany, źródła przyjemności – pawilony tymczasowe w przestrzeni miast
Pawilony tymczasowe promują najczęściej ważne lokalne wydarzenia, służą za punkty informacyjne podczas istotnych w skali danego regionu realizacji, mają charakter instalacji artystycznych, a wreszcie – są wykorzystywane w marketingu miast. Większość z nich odchodzi w niepamięć wraz ze spełnieniem swojej roli, czasami jednak zyskują nieoczekiwanie drugie życie – zmieniają miejsce i funkcje, kupują je kolekcjonerzy sztuki. W tym numerze prezentujemy najciekawsze konstrukcje powstałe ostatnio w naszym kraju i kilka z tych dopiero planowanych, jak pawilon Elafura Eliassona, mający uświetnić nasze przewodnictwo w Unii Europejskiej w drugiej połowie roku
Autor tekstu: Julia Pańków, il. Projekt pawilonu promującego polska prezydencję w UE, materiały prasowe MSN
INFORUM
Awantura o zamek
Według najnowszych badań aż 80 procent mieszkańców Berlina nie popiera odbudowy Zamku Miejskiego w miejscu rozebranego Pałacu Republiki. Z drugiej strony rekonstrukcje historycznych budynków zyskały w Niemczech w ostatnich latach wielu zwolenników. Odtworzono kościół w Dreźnie, planowane są zamki w Poczdamie, Brunszwiku i Hanowerze. Podjęta przez Bundestag decyzja o przesunięciu w czasie kolosalnej stołecznej inwestycji wywołała burzę w środowisku polityków i wśród opinii publicznej.
Autor tekstu: Tomasz Lewandowski, il. widok planowanego zamku od strony Unter den Linden, najważniejszego traktu stolicy Niemiec, © Franco Stella
PREZENTACJE
Centrum Edukacji Artystycznej Artpunkt w Opolu
(Autorzy: M. i A. Domicz – pracownia architektury, architekci Małgorzata Pizio-Domicz, Antoni Domicz)
Dokonując adaptacji zaniedbanego obiektu z lat 60. na Centrum Edukacji Artystycznej, architekci pozbawili go wszystkich kojarzonych z modernistyczną architekturą elementów. W kompozycji bryły wprowadzili klasyczny, horyzontalny trójpodział, czym upodobnili budynek do sąsiednich kamienic. Zróżnicowanie funkcjonalne poszczególnych pięter sprawia, że część okien to tylko puste blendy, a przed otynkowaną na biało ścianą powieszono jeszcze półprzezroczyste płyty poliwęglanu. Mieniąc się w słońcu, na tle przybrudzonych tylnych oficyn stuletnich budynków, obiekt wygląda nierealnie, jak komputerowa projekcja.
Autor tekstu: Grzegorz Stiasny, fot. Wojciech Wilczyk, widok od strony południowo-zachodniej
TECHNIKA
Architektura poprzez technikę. Stadion piłkarski w Johannesburgu
(autorzy: Boogertman Urban Edge and Partners)
Ten największy w Afryce stadion powstał na potrzeby rozgrywek mistrzostw świata w piłce nożnej w 2010 roku. Z istniejącego wcześniej obiektu zachowano górna trybunę, na której zasiadał Nelson Mandela podczas ważnych uroczystości. Elementy zachodniej zdemontowano, pokruszono, a kruszywo wykorzystano do budowy fundamentów nowej konstrukcji. Geometria powłoki opinającej bazuje na torusie o promieniu zewnętrznym 300 m, co pozwoliło na standaryzację większości detali elewacji. Natomiast przebieg przestrzennej kratownicy obwodowej – najważniejszego elementu konstrukcji dachu – powtarza prostokątny rzut pola gry i trybun. Dzięki temu zracjonalizowano długości opartych na niej wspornikowo dźwigarów dachu.
Autor tekstu: Maciej Lewandowski, na podstawie materiałów od biur Boogertman + Partners, Populous, schlaich bergermann und patner, Rieder Smart Elements, fot. © fibreC by Rieder (Rieder Smart Elements)
OKŁADKA
Bartosz Kosowski to jeden z niewielu polskich grafików zaliczonych do grona 200 najlepszych ilustratorów na świecie przez prestiżowe wydawnictwo Luerzer’s Archive. Absolwent Akademii Sztuk Pięknych w Łodzi (dyplom 2007) i filologii angielskiej we Wrocławiu (dyplom 2003), publikuje m.in. w „Neewsweeku”, „Machinie”, „Przekroju” i „Gazecie Wyborczej”. Ilustracje tworzy w tradycyjny sposób - odręczne rysunki dopiero w końcowej fazie trafiają do komputerowej obróbki, gdzie nakładane są kolory i komponowane poszczególne elementy obrazu. Jego prace pokazywane były na wystawach we Włoszech, Grecji i Holandii. Laureat pierwszej nagrody w kategorii debiut na Międzynarodowym Festiwalu Komiksu w Łodzi (2005) i zwycięzca międzynarodowego konkursu na plakat Good 50x70 – the project that helps social communication (2007). www.bartoszkosowski.com