Muzeum Historii Polski 1

i

Autor: Marcin Czechowicz 1 | Fragment fasady Muzeum Historii Polski. Płyty marmuru ułożone są tak, by sugerować nawarstwianie się różnych epok

Muzeum Historii Polski

2023-10-25 16:37

Wielowątkową narrację architektoniczną MHP zawdzięcza precyzyjnie układanej, grupowanej i ornamentowanej marmurowej skale, która w symboliczny sposób wyraża proces zmian kulturowych i naturalnych – piszą Jerzy S. Majewski i Maciej Miłobędzki o nowej realizacji pracowni WXCA.

Konkurs na gmach MHP

Historia realizacji MHP, zapoczątkowana w 2006 roku decyzją ministra kultury, pełna jest zwrotów obejmujących zmianę lokalizacji i adaptację projektów stworzonych przez pracownie WXCA i WWAA.

Muzeum Historii Polski zostało powołane w 2006 roku decyzją ministra kultury Kazimierza Michała Ujazdowskiego. Długo dyskutowano nad miejscem, gdzie powinna powstać siedziba nowej placówki. Początkowo resort kultury rozważał przestrzeń w planowanym do odbudowy Pałacu Saskim, potem m.in. w Wilanowie i na Powiślu, wreszcie, w 2009 roku, w uzgodnieniu z władzami Warszawy podjął decyzję o lokalizacji nowego gmachu nad Trasą Łazienkowską, między skarpą a placem Na Rozdrożu. Jeszcze tego samego roku dyrekcja muzeum ogłosiła dwuetapowy konkurs na projekt obiektu. Odbył się on pod patronatem Międzynarodowej Unii Architektów, a w jury pod przewodnictwem koreańskiego architekta Jonga Sounga Kimma zasiedli m.in. Rafael Moneo, Eduardo Souto de Moura i Christine Dalnoky. Swoje projekty nadesłały 324 pracownie z całego świata.

Ostatecznie zwyciężyła pracownia Paczowski et Fritsch Architectes z propozycją dwukondygnacyjnego obiektu skomponowanego z trzech lekko poprzesuwanych względem siebie prostopadłościennych skrzydeł. Drugie miejsce zajęło studio em Jednacz Architekci, a trzecie zespół Jakuba Krzyczkowskiego we współpracy z Biurem Projektów Architektonicznych i Budowlanych AiB. Z powodu braku środków i zbliżających się mistrzostw Europy w piłce nożnej już w rok po rozstrzygnięciu konkursu decyzją MKiDN wstrzymano prace nad projektem. Impas trwał do 2015 roku, kiedy to pojawił się pomysł realizacji muzeum na Cytadeli. W międzyczasie ministerstwo złożyło bowiem wniosek o decyzję w sprawie warunków zabudowy dla obiektu nad Trasą, która wykazała, że inwestycja będzie bardzo skomplikowana, na kilka lat sparaliżuje ruch w centrum miasta, a potem generować może problemy m.in. z dojazdem autokarów.

Rozmawiałam wtedy z Tomaszem Siemoniakiem, ówczesnym ministrem obrony. On mi się zwierzył z kłopotów, jakie odziedziczył po poprzednikach, czyli wielkiej koncepcji gigantycznego muzeum wojska na Cytadeli, złożonego z korpusu i dwóch skrzydeł, na które wojsko nie miało ani środków, ani zapotrzebowania. (…) Zaproponowałam więc, że może zbudujemy korpus główny i tam ulokujemy Muzeum Historii Polski. I myśmy w 20 minut uzgodnili, jak to zrobić i spowodować, że w ciągu kilku miesięcy stało się możliwe uchwalenie wieloletniego programu rządowego, który zagwarantował finansowanie tego przedsięwzięcia – wspomina Małgorzata Omilanowska, ministra kultury w latach 2014–2015, w wywiadzie dla „Gazety Wyborczej” z 22 września 2023 roku. Pod koniec lipca 2015 roku Rada Ministrów przyjęła uchwałę o budowie gmachu na Cytadeli i finansowaniu inwestycji z budżetu państwa. Na ten cel przeznaczono wówczas 310 mln zł. Zakładano, że muzeum uda się otworzyć na 100-lecie niepodległości: 11 listopada 2018 roku. Nowy rząd podtrzymał decyzje poprzedników. Na początku 2016 roku podpisano umowę w sprawie projektu z pracownią WXCA, która w 2012 roku zwyciężyła w konkursie na Muzeum Wojska Polskiego. Nową koncepcję architekci przedstawili już w listopadzie. Założenie urbanistyczne pozostało bez zmian, modyfikacji uległa jednak struktura funkcjonalna i wyraz architektoniczny obiektów. Początkowo wszystkie miały zostać wykończone cortenem, ostatecznie zdecydowano, że gmach Muzeum Historii Polski oblicowany zostanie kamieniem, a fasady Muzeum Wojska Polskiego wykonane będą z betonu barwionego w masie na ceglasty kolor. Blisko dwukrotnie, do niemal 45 tys. m², zwiększyła się też powierzchnia użytkowa Muzeum Historii Polski. Obie inwestycje, prowadzone niezależnie przez ministerstwo kultury i resort obrony, rozpoczęły się w 2018 roku. Termin oddania budynków do użytku kilkukrotnie przesuwano.

Ostatecznie Muzeum Wojska Polskiego zostało otwarte 13 sierpnia, zaś Muzeum Historii Polski – 28 września tego roku. Koszt realizacji tego drugiego wyniósł 750 mln zł. Kolejne 629 mln zł pochłonie realizacja wystawy według konkursowego projektu pracowni WWAA z 2011 roku, dostosowanego do obiektu zrealizowanego na Cytadeli. Zgodnie z ostatnimi zapowiedziami ekspozycja stała zostanie udostępniona zwiedzającym za trzy lata. Tomasz Żylski

Muzeum Historii Polski 2

i

Autor: archiwum Architektury 2 | Planowana w 2009 roku lokalizacja gmachu nad Trasą Łazienkowską, fot. Marek Ostrowski, „Architektura-murator” 03/2010
Muzeum Historii Polski 3

i

Autor: archiwum Architektury 3 | I nagroda w konkursie z 2009 roku, proj. Paczowski et Fritsch Architectes
Muzeum Historii Polski 4

i

Autor: archiwum Architektury 4 | I nagroda w konkursie z 2009 roku, proj. Paczowski et Fritsch Architectes
Muzeum Historii Polski 5

i

Autor: archiwum Architektury 5 | I nagroda w konkursie z 2009 roku, proj. Paczowski et Fritsch Architectes
Muzeum Historii Polski 6

i

Autor: archiwum Architektury 6 | II nagroda w konkursie z 2009 roku, proj. em Jednacz Architekci

Z powodu braku środków i zbliżających się mistrzostw Europy w piłce nożnej już w rok po rozstrzygnięciu konkursu decyzją MKiDN wstrzymano prace nad projektem. Impas trwał do 2015 roku, kiedy pojawił się pomysł realizacji muzeum na Cytadeli

Muzeum Historii Polski 7

i

Autor: archiwum Architektury 7 | II nagroda w konkursie z 2009 roku, proj. em Jednacz Architekci
Muzeum Historii Polski 8

i

Autor: archiwum Architektury 8 | II nagroda w konkursie z 2009 roku, proj. em Jednacz Architekci
Muzeum Historii Polski 9

i

Autor: archiwum Architektury 9 | III nagroda w konkursie z 2009 roku, proj. Jakub Krzyczkowski we współpracy z Biurem Projektów Architektonicznych i Budowlanych AiB

Historia zapisana w kamieniu

Katarzyna Billik, Barbara Płonczyńska

Muzeum Historii Polski oraz otwarte w sierpniu tego roku Muzeum Wojska Polskiego stanowią milowy krok w przekształceniu Cytadeli Warszawskiej w dostępną przestrzeń publiczną, która po latach izolacji ma szansę stać się wyjątkowym parkiem kultury – miejscem spotkań z przeszłością, centrum edukacji i wydarzeń kulturalnych oraz odpoczynku w zieleni. Współczesne muzea to wielofunkcyjne obiekty łączące edukację, kulturę i rozrywkę. MHP ma część ekspozycyjną i zespół pomieszczeń uzupełniających działanie muzeum – przechowywanie i konserwację eksponatów, a także salę widowiskową i kinowo-teatralną, bibliotekę, sale konferencyjne i warsztatowe oraz biura i punkty gastronomiczne. Architektura Muzeum Historii Polski to opowieść o procesach historii wyrażonych przez kamień – symboliczny w kontekście przemijania, także ze względu na sposób, w jaki powstaje, jego trwałość i szlachetność. Użycie materiału zaplanowano świadomie w celu stworzenia monolitycznej i minimalistycznej formy.

Narrację architektoniczną fasady można odczytywać wielowymiarowo: kamień na elewacji układa się w wyraźnie poziome pasma, co nawiązuje do struktury warstw geologicznych – stratygrafii skał osadowych, w których kolejne epoki i zdarzenia zostawiają ślady w ziemi. W ten symboliczny sposób, poprzez nawarstwianie, spetryfikowano proces upływającego czasu – zmian zarówno kulturowych, jak i naturalnych. Główną rolę w tej opowieści odgrywa kamień – marmur, wybrany ze względu na niepowtarzalny rysunek każdej z płyt. Precyzyjne układanie i grupowanie, przetwarzanie naturalnej skały i jej ornamentowanie wyraża indywidualne i zbiorowe historie. Proces doboru kamienia stanowił prawdziwe wyzwanie. Przyglądając się pojedynczym warstwom i płytom, czasem możemy zobaczyć losową mozaikę, gdzie indziej – intencjonalnie utworzoną sekwencję płyt wyciętych z jednego bloku. Zastosowano sześć sposobów obróbki, które finalnie dały efekt rozjaśnienia elewacji ku górze, pomimo użycia jednego materiału. Fasadę dopełniono ornamentami – artefaktami, jak w przekroju archeologicznym – nawiązującymi do motywów z tradycji architektonicznej. Przekształcone w procesie projektowania straciły figuratywność, by stać się trójwymiarowymi grafikami. Reliefy są reminiscencją historycznych motywów takich jak: Drzwi Gnieźnieńskie, sklepienia kryształowe, dekoracje Kaplicy Zygmuntowskiej, Pawilon Polski na Wystawie Światowej w Paryżu 1925 roku, katowicki Spodek. Jest to rodzaj współczesnych spolii – w procesie budowy nowego obiektu wykorzystano elementy architektoniczne z budowli z przeszłości. W ten sposób kamienna bryła muzeum stała się metaforą czasu – zmaterializowaną historią procesu.

Muzeum Historii Polski Warszawa, ul. Dymińska 13 Autorzy: WXCA, architekci Szczepan Wroński, Paweł Grodzicki, Krzysztof Budzisz, Katarzyna Billik, Rafał Boguszewski, Kamil Cedzyński, Anna Dobek, Małgorzata Gilarska, Beata Głaz, Marcin Jurusik, Michał Kalinowski, Michał Kasprzyk, Ludwik Kaizerbrecht, Marcin Kruk, Paulina Kucharska, Elżbieta Leoniewska, Michał Lipiec, Anna Majewska, Krzysztof Marciszewski, Adam Mierzwa, Mariusz Niemiec, Magdalena Nowak, Magdalena Julianna Nowak, Barbara Płonczyńska, Zuzanna Rosińska, Paweł Słupski, Michał Staniszewski, Łukasz Szczepanowicz, Kajetan Szostok, Krystian Tomczyk, Paweł Wolanin, Michał Żurek Konstrukcja, instalacje sanitarne, elektryczne, teletechniczne: WSP Polska Wsparcie techniczne w zakresie fasad: Biuro Techniczne Tuscher Projekt akustyki: Pracownia Akustyczna Piotr Kozłowski Architektura krajobrazu: RS Architektura Krajobrazu Generalny wykonawca: BUDIMEX Inwestor: Muzeum Historii Polski Powierzchnia terenu: 44 100 m2 Powierzchnia zabudowy: ok. 11 914 m2 Powierzchnia użytkowa: ok. 44 856,70 m2 Powierzchnia całkowita: 53 688 m2 Kubatura: ok. 432 340 m3 Projekt: 2017 Realizacja: 2023 Koszt inwestycji: 750 mln zł

MHP oraz otwarte w sierpniu 2023 roku MWP stanowią milowy krok w przekształceniu Cytadeli Warszawskiej w dostępną przestrzeń publiczną, która po latach izolacji ma szansę stać się wyjątkowym parkiem kultury

Muzeum Historii Polski 10

i

Autor: archiwum Architektury 10 | III nagroda w konkursie z 2009 roku, proj. Jakub Krzyczkowski we współpracy z Biurem Projektów Architektonicznych i Budowlanych AiB Link: https://cdn.galleries.smcloud.net/t/photos/gf-T8if-Yew5-6mjS_muzeum-historii-polski-10.jpeg
Muzeum Historii Polski 11

i

Autor: WXCA 11 | Sytuacja. Oznaczenia: 1 – brama wjazdowa; 2 – parking dla autokarów; 3 – Muzeum Niepodległości (X Pawilon); 4 – zadaszona ekspozycja plenerowa; 5 – budynek północny Muzeum Wojska Polskiego; 6 – Muzeum Historii Polski; 7 – budynek południowy Muzeum Wojska Polskiego; 8 – plac Gwardii; 9 – kładka pieszo-rowerowa; 10 – Muzeum Katyńskie; 11 - park wraz z placem zabaw; 12 - brama straceń Link: https://cdn.galleries.smcloud.net/t/photos/gf-M7Jv-CNFc-njHZ_muzeum-historii-polski-11.jpeg
Muzeum Historii Polski 12

i

Autor: WXCA 12 | Rzut parteru. Oznaczenia: 1 – sala kinowo-teatralna; 2 – foyer centrum konferencyjnego; 3 – sala widowiskowa; 4 – sala projekcyjna; 5 – czytelnia; 6 – forum; 7 – hala wystaw czasowych; 8 – sklep Link: https://cdn.galleries.smcloud.net/t/photos/gf-stQQ-oSek-Njgk_muzeum-historii-polski-12.jpeg
Muzeum Historii Polski 13

i

Autor: WXCA 13 | Rzut 2. kondygnacji. Oznaczenia: 1 – hala wystawy; 2 – kawiarnia; 3 – hol wejściowy na wystawę; 4 – sala małego historyka; 5 – loggia Link: https://cdn.galleries.smcloud.net/t/photos/gf-YEX8-encr-Hiyy_muzeum-historii-polski-13.jpeg
Muzeum Historii Polski 16

i

Autor: Marcin Czechowicz 16 | Widok ogólny gmachu Muzeum Historii Polski. Układ założenia z głównym budynkiem oraz dwoma mniejszymi po bokach placu Gwardii nawiązuje do dawnego układu koszar Gwardii Pieszej Koronnej. W prawym, dolnym narożniku widać budynki Muzeum X Pawilonu Cytadeli Warszawskiej
Muzeum Historii Polski 17

i

Autor: Marcin Czechowicz 17 | Bryła Muzeum Historii Polskiej zrytmizowana jest poziomymi ogromnymi oknami oraz przeszklonymi wycięciami w przyziemiu. Z prawej budynek Muzeum Wojska Polskiego. Na pierwszym planie plac Gwardii

Zgodnie z założeniem architektów elewacje gmachu są zapisaną w kamieniu i współczesnej formie opowieścią o nawarstwianiu się historii i jej odkrywaniu

Muzeum Historii Polski 18

i

Autor: Marcin Czechowicz 18 | Fragment fasady MHP. Na zdjęciu widać równe sposoby cięcia marmurowych płyt, relief, rozmaite faktury oraz inkrustacje z brązu
Muzeum Historii Polski 19

i

Autor: Marcin Czechowicz 19 | Charakterystyczna marmurowa okładzina fasady budynku
Muzeum Historii Polski 20

i

Autor: Marcin Czechowicz 20 | Część tylnej elewacji z motywami kryształkowymi wycinanymi w płytach z marmuru

Nowa polska ikona

Jerzy S. Majewski

Gmach Muzeum Historii Polski wraz z sąsiednim Muzeum Wojska Polskiego to największy współczesny kompleks muzealny wzniesiony w Polsce po II wojnie światowej, a może i w całych naszych dziejach. Nowoczesny, wielofunkcyjny nosi cechy „świątyni historii i kultury”. Zawierają się one w monumentalności kamiennych elewacji i głównego holu, trwałości użytych materiałów, a także w przestrzeniach służących nie tylko ekspozycji, lecz także reprezentacji. W tym sensie budynek ideowo przypomina gmachy muzealne wznoszone w XIX i XX stuleciu. Nie jest to moim zdaniem zarzut, gdyż we współczesnej architekturze, zunifikowanej, wykorzystującej produkowane seryjnie materiały wykończeniowe, brakuje tego rodzaju budowli. Gmach o marmurowych elewacjach silnie zapada w pamięć. Jednocześnie wraz z budynkiem Muzeum Wojska Polskiego odczarowuje teren Cytadeli Warszawskiej wzniesionej przez Rosjan po upadku Powstania Listopadowego. Architektura dopiero co otwartego budynku jest gotowa, ale nie udało się jeszcze wykończyć wielu detali we wnętrzach, zaś na główną ekspozycję na pierwszym piętrze trzeba będzie jeszcze poczekać od dwóch do trzech lat. Marta Sękulska-Wrońska z WXCA powiedziała, że prace przy projekcie zajęły kilkanaście lat. Pamiętajmy jednak, że w latach międzywojennych realizacja kompleksu Muzeum Narodowego trwała jeszcze dłużej. Nie jest to zatem rekord, a obiekt będzie służył przez dziesiątki, a może i setki lat. Zgodnie z założeniem architektów elewacje gmachu są zapisaną w kamieniu i współczesnej formie opowieścią o nawarstwianiu się historii i jej odkrywaniu. Płyty marmuru lokalizowane na elewacji cięte były już w kamieniołomie. Surowiec z tego samego bloku obrabiano na różne sposoby. Poszczególne elementy mają starannie dobrany rysunek, czasem relief. Oryginalna, kamienna fasada inkrustowana jest też „biżuterią” z brązu wykonaną przez odlewników. Stojąc przed fasadą, można bawić się w odgadywanie aluzji do epok i historycznych budowli: gotyk, renesans, barok. Fryz nad mosiężnym portalem głównego wejścia ma się kojarzyć ze scenami z Drzwi Gnieźnieńskich, a formy kryształkowe z architekturą gotycką. Takich odniesień jest tu więcej. Oświetlenie sprawia, że elewacje wykonane z tego samego kamienia zdają się mieć inną barwę od strony placu Gwardii, odniesieniu do tych od strony Wisłostrady, parku i ceglanego Muru Carnota. Zarówno aplikacje, jak i duże płaszczyzny z brązu oraz mosiądzu harmonizują z kamieniem wypełniającym wnętrza holu, klatek schodowych czy korytarzy w przyziemiu budynku. Te ostatnie, lekko poprzesuwane w swych osiach, sprawiają wrażenie wewnętrznych ulic obiegających poszczególne boksy o różnych funkcjach. Projektanci mówią, że w ten sposób chcieli uniknąć monotonii długich korytarzy. Z nałożonych na siebie kratek z brązowionego mosiądzu wykonano sufity podwieszone. Przy głębokości 60 metrów dużą rolę w oświetleniu wnętrza odgrywają wykrojone w ścianach megaokna. Nadają one rytm elewacjom. Płaszczyzny przeźroczystego szkła, także w balustradach, stanowią kontrapunkt do mas betonu. W budynku zaprojektowano rodzaj przeszklonych loggii, z wnętrza których można spoglądać m.in. na bramę straceń, główny hol czy plac Gwardii. Indywidualnym rozwiązaniem plastycznym wnętrza ma być neonowa lampa umieszczona na suficie w holu przed salami kinową i koncertową. Została ona zaprojektowana przez architektów, wykonana natomiast przez pracownię rzemieślniczą. Wielofunkcyjna sala koncertowa imponuje rozmiarami. Ma widownię na 570 miejsc. Układ ścian okładanych czeczotką może się kojarzyć z realizacjami z czasów ekspresjonizmu, choć głównie ma zapewnić odpowiedni efekt dźwiękowy. Projekt akustyczny sali powstał we wrocławskiej pracowni Piotra Kozłowskiego. Ogromny gmach muzeum jest funkcjonalnie bardzo złożony. Poza salami wystawowymi, holem, klatkami schodowymi, salą koncertową, kinową, salkami audytoryjnymi, biblioteką i szeregiem innych pomieszczeń przeznaczonych dla zwiedzających są tu przestrzenie biurowe, magazynowe, pracownie konserwatorskie (przeznaczone też na potrzeby Muzeum Wojska Polskiego, z którym gmach połączony jest wspólnym parkingiem znajdującym się pod płytą placu Gwardii). Architekci zaprojektowali w budynku ciąg technologiczny prowadzący od przyjmowania obiektów poprzez ich konserwację po magazynowanie i eksponowanie. Jak twierdzą, w Polsce nie było specjalistów od tego typu rozwiązań, więc korzystano z doradztwa firm amerykańskich. Oczywiście sercem budynku będzie sala ekspozycyjna głównej wystawy. Konkurs na projekt jej urządzenia rozstrzygnięto kilkanaście lat temu. Sam pomysł umieszczenia stałej ekspozycji w ogromnej jednoprzestrzennej hali o dużych rozpiętościach stropów bez podpór pojawił się już w 2009 roku, w zwycięskim projekcie konkursowym przygotowanym przez pracownię Paczowski et Fritsch Architectes z Luksemburga. Architekci z WXCA wykorzystali ten umożliwiający elastyczne komponowanie ekspozycji pomysł w trakcie przeprojektowania budynku na terenie Cytadeli. Jeszcze przed położeniem stropów w przyszłej hali ekspozycyjnej umieszczono pierwsze, ogromne eksponaty. Obejrzenie całej wystawy zapewne zajmie kilka godzin. Dlatego projektanci pomyśleli też o toaletach i barku. Zanim ta przestrzeń zostanie ukończona, w przyziemiu prezentowane będą wystawy czasowe. Budynek ma też piątą elewację. Urządzenia techniczne ukryte zostały pod dachem, częściowo zajmowanym przez łąkę, a częściowo przez taras, z którego rozciąga się jeden z najbardziej efektownych widoków na warszawski skyline. Na zakończenie trzeba wspomnieć o starannie zaprojektowanym otoczeniu ogrodowym budynku od strony Wisłostrady. Park stanowi integralną część projektu, który dzięki skali, nietypowości użytych rozwiązań i trwałości materiałów ma szanse przejść do historii architektury polskiej.

Jerzy S. Majewski

i

Autor: fot. archiwum prywatne Jerzy S. Majewski, historyk sztuki, varsavianista

Bardzo wyrazisty i zróżnicowany rysunek kamienia, jego zmienna połyskliwość, kontrasty i nasycenie ciemną grafitową barwą z daleka przywołują skojarzenia z taśmami filmowymi, seriami obrazów-fotografii symbolizujących nawarstwianie się dziejowych procesów

Muzeum Historii Polski 21

i

Autor: Marcin Czechowicz 21 | Tylna elewacja budynku od strony Wisłostrady. W tym miejscu urządzono park
Muzeum Historii Polski 22

i

Autor: Marcin Czechowicz 22 | Fragmenty tylnej i bocznej elewacji budynku od strony parku za Bramą Straceń. Boczna elewacja wydaje się być krótka, ale w rzeczywistości ma ona długość aż 60 metrów
Muzeum Historii Polski 23

i

Autor: Marcin Czechowicz 23 | Tylna elewacja budynku od strony Wisłostrady. W tym miejscu urządzono park
Muzeum Historii Polski 24

i

Autor: Marcin Czechowicz 24 | Monumentalny hol, którego ściany obłożono płytami marmuru. W wielkich otworach znajdują się m.in loggie, przez które można oglądać wnętrze z wyższych kondygnacji
Muzeum Historii Polski 25

i

Autor: Marcin Czechowicz 25 | Świetlik we wnętrzu holu
Muzeum Historii Polski 26

i

Autor: Marcin Czechowicz 26 | Główna klatka schodowa obłożona jest panelami z mosiądzu
Muzeum Historii Polski 27

i

Autor: Marcin Czechowicz 27 | Wgląd przez wielki otwór do holu głównego z poziomu holu windowego na piętrze. Wnętrze silnie doświetlają świetliki

Współczesny ornament

Maciej Miłobędzki

Muzeum zbudowano za murami carskiej twierdzy, gdzie powstaje park muzeów tematycznych związanych z historią Polski (o trudnym kontekście miejsca – symbolu carskiego zniewolenia napisałem w komentarzu na temat Muzeum Wojska Polskiego, „A-m” 08/2023). Gmach zorientowany jest do wnętrza układu, tworzy ścianę placu Gwardii, którego kamienna posadzka jest większa niż ceremonialna strefa warszawskiego placu Piłsudskiego. Prostopadłościenny blok muzeum odznacza się wyrazistą tektoniką. Intencje architektów, które zilustrowano za pomocą syntetycznych gipsowych odlewów koncepcyjnych modeli, pozostały czytelne w realizacji: warstwy masywnych bloków poprzedzielane wnękami i wielkoskalowymi oknami sygnalizują porządek wnętrz budowli, której obwód stanowią masywne bloki pomieszczeń serwisowych i edukacyjnych, otwarte loggie czy przeszklone aneksy ekspozycji. Funkcjonują jak kahnowskie „ściany z wnętrzem”, podkreślają trójwymiarowy, blokowy, kamienny charakter struktury i stopniują relację pomiędzy gmachem i jego otoczeniem. Otwarte, wielkoskalowe wnętrze ekspozycji przedzielone jest jedynie blokiem monumentalnego, centralnie położonego holu łączącego wszystkie poziomy muzeum. To klasyczne rozwiązanie, z powodzeniem powtarzane w dawnych i współczesnych muzeach, funkcjonuje tu jak reprezentacyjny plac pod dachem, pozwalający odkrywać kolejne plany, warstwy budynku, dalekie widoki perspektywiczne. Zdyscyplinowany, symetryczny schemat jest w ciekawy sposób zestawiony z asymetrią architektonicznego tworzywa. Sekwencje wnętrz parteru o zróżnicowanych proporcjach i stopniu otwarcia meandrują pomiędzy kamiennymi pudłami i tworzą mnogość ścieżek eksplorowania, przenikania gmachu, poszukiwania relacji z otoczeniem. Dyskusyjne są może narożne przeszklone moduły, osłabiające kamienną formę w najbardziej czułych tektonicznie partiach...

Masyw o proporcjach i modulacji kontenerowca czy wielkich hal logistycznych centrów (jakimi współczesne black boxy muzeów tematycznych są w istocie) zawdzięcza swą wyjątkowość i odrębność powłoce – skórze z płyt portugalskiego marmuru. Bardzo wyrazisty i zróżnicowany rysunek kamienia, jego zmienna połyskliwość, kontrasty i nasycenie ciemną grafitową barwą z daleka przywołują skojarzenia z taśmami filmowymi, seriami obrazów-fotografii symbolizujących nawarstwianie się dziejowych procesów, podlegających transformacjom naturalnych zjawisk i kulturowych przemian. Wybrane płaszczyzny – pasy kamienia – są reliefami.

Pokryte „tatuażami” płaszczyzny muzealnych ścian są wykonane perfekcyjnie i pozbawiają ciężaru, wręcz dematerializują, kamienny budulec. Motyw ornamentu – tatuażu, będący dla Loosa synonimem zepsucia, inwazji barbarzyństwa, nie przeszkodził mu z upodobaniem wykorzystywać bogaty rysunek kamiennych okładzin. Powierzchnie ścian innego nowoczesnego mistrza redukcji – Miesa van der Rohe – również eksponowały dekoracyjne motywy tworzywa. Zastosowany w muzeum sposób myślenia o skórze budynku przywodzi skojarzenia z eksperymentami takich architektów jak Herzog i de Meuron, którzy w połowie lat 90. XX wieku pokrywali płaskie elewacje swoich swiss boxów reliefami motywów roślinnych, płytami z wytrawionymi fotografiami, szkłem z nadrukiem, zrywali w ten sposób z wrogim ornamentyce paradygmatem nowoczesnej architektury. Architekci z WXCA dopisali kolejny rozdział do tych poszukiwań, eksplorując nowe, zaskakujące formalnie i znaczeniowo obszary. Muzeum, którego przestrzeń wystawowa zajmuje piątą część powierzchni, jest otwartym na rozmaite działania centrum kulturalnym, zaprojektowanym ze znawstwem dzisiejszych muzealnych technologii. Wizja budynku jest na tyle spójna i sugestywna, że pozwala zapomnieć o niektórych detalach, których brak perfekcji bywa typowy dla inwestycji realizowanych w oparciu o procedury zamówień publicznych.

Maciej Miłobędzki

i

Autor: fot. Marcin Czechowicz Maciej Miłobędzki, architekt, współzałożyciel pracowni JEMS
Muzeum Historii Polski 28

i

Autor: Marcin Czechowicz 28 | Fragmenty wnętrza holu w ostatniej fazie przed oddaniem budynku do użytku
Muzeum Historii Polski 29

i

Autor: Marcin Czechowicz 29 | Fragmenty wnętrza holu w ostatniej fazie przed oddaniem budynku do użytku
Muzeum Historii Polski 30

i

Autor: Marcin Czechowicz 30 | W obłożonych mosiądzem fragmentach ścian klatki schodowej architekci zaprojektowali napisy informacyjne
Muzeum Historii Polski 31

i

Autor: Marcin Czechowicz 31 | Płyty z reliefem na fragmencie elewacji. Marmurowe elementy położone są też na „podniebieniu” dużej loggii
Muzeum Historii Polski 32

i

Autor: Marcin Czechowicz 32 | Wielka, pozbawiona podpór hala ekspozycyjna na piętrze, umożliwia elastyczną aranżację wystaw. Zdjęcie w fazie oddania budynku do użytku
Muzeum Historii Polski 33

i

Autor: Marcin Czechowicz 33 | Fragment przyszłej hali ekspozycyjnej z wielkim oknem wychodzącym na hol główny budynku
Muzeum Historii Polski 34

i

Autor: Marcin Czechowicz 34 | Wnętrze wielofunkcyjnej sali koncertowej
Muzeum Historii Polski 35

i

Autor: Marcin Czechowicz 35 | Fragment „ekspresjonistycznej” ściany sali koncertowej
Muzeum Historii Polski 36

i

Autor: Marcin Czechowicz 36 | Wnętrze sali kinowej
Muzeum Historii Polski 37

i

Autor: Marcin Czechowicz 37 | Widok dachu ze świetlikami, z wiatą nad wyjściem, basenem i łąką. Zlokalizowany tam taras jest dostępny dla zwiedzających
Muzeum Historii Polski 38

i

Autor: Marcin Czechowicz 38 | Fragment dachu budynku z łąką oraz przeszkloną wiatą nad głównym wyjściem
Muzeum Historii Polski 39

i

Autor: Marcin Czechowicz 39 | Przeszklona wiata z ławami oraz basen wypełniony wodą, zlokalizowane na dachu budynku
The Polish History Museum in Warsaw

It is the second Polish history-related museum open in the Citadel after the Polish Army Museum (see A-m 8’23), designed by the same architectural office. The decision to create a multifaceted and multifunctional huge museum complex in the 19th-cent. Citadel, thus countermanding its historic Russian connotations to be the right one. The building has just been open, but the interiors and the main exhibition still need a couple of years’ work. The elevations of the edifice tell a story written in marble. The slabs were cut and finished in six various ways already in the Portuguese quarry and assembled on the elevations in clear-cut horizontal belts like geological strata, diversified by ornaments referring to historical motifs encountered in Polish architecture. Inside, only one-fifth of the area is to hold exhibitions, in this a huge one-spatial hall for the permanent exhibition and halls for temporary exhibitions; the rest is taken by a high lobby, concert and movie halls, library, conference center, cafes etc., as well as storerooms, conservation workshops and offices. The roof terrace, partly developed as a meadow, is open to visitors.