Zalecane przez specjalistów projektowanie kameralnych placówek edukacyjnych nie ma odzwierciedlenia w nowych realizacjach w Polsce. W wielu miastach, w tym we Wrocławiu, mimo niżu demograficznego, wciąż brakuje szkół i przedszkoli. Jednak zamiast dużej sieci obiektów małoskalowych, powstają głównie molochy. Przede wszystkim dlatego, że są tańsze i w realizacji, i w utrzymaniu. Jednym z najnowszych wrocławskich obiektów tego typu jest kompleks na peryferyjnych Stabłowicach. Ma zaspokoić potrzeby szybko rozwijającej się zachodniej dzielnicy, która z kolonii podmiejskich domków przeistacza się w osiedla z kilkupiętrową zabudową wielorodzinną. Szkołę-gigant, mieszczącą podstawówkę dla 1200 uczniów wraz przedszkolem dla 200 dzieci, zaplanowano w obrębie nieużytków przy sporym stawie po byłej cegielni. Atrakcyjne sąsiedztwo od zachodu i północy stanowi wspomniany powyrobiskowy zbiornik oraz zielone tereny stadniny i klubu jeździeckiego. Od wschodu, wzdłuż ul. Łomnickiej, dominuje zaś nieciekawa nowa mieszkaniówka, a od południa – chaotyczna zabudowa przy ruchliwej ul. Głównej.

i
Realizacja prawie nie różni się od koncepcji zaproponowanej w zwycięskiej pracy konkursowej z 2014 roku. Został zmaterializowany główny jej atut, tj. idea modularnej, ortogonalnej struktury, lakonicznie ujętej w prosty układ atrialny. Ze względu na skromny budżet, zmniejszeniu uległa wysokość kondygnacji, lecz zachowano podstawowy moduł projektowy (4,6 x 4,6 m), wynikający z wielkości sal dydaktycznych. Utrzymano jednoprzestrzenny charakter głównych holi, a poprzez wycięcia w stropie łączące piętro z parterem, stworzono dobrze doświetloną, wygodną strefę komunikacji z miejscami wypoczynku. Ponadto, widoczne nad głowami żelbetowe belki uczytelniają ramową strukturę założenia, którą autorzy starali się wyeksponować również na zewnątrz. Moduł ram, poza elewacjami, obecny jest także w elementach zagospodarowania terenu, gdzie betonowe obrysy wyznaczają kwadraty posadzek, trawników, placów zabaw, a także „zielonych klas” w patio. Z kolei ich dalsze podziały przeprowadzono konsekwentnie wedle „mondrianowskiej zasady”. Powtarzalna kompozycja ma swoje użytkowe uzasadnienie, choćby w podziale przeszkleń na duże, stałe tafle oraz mniejsze, otwierane okna i drzwi. Odnosi się wrażenie, iż każdy element obiektu jest logicznie „wyprowadzony”, niczym wzór matematyczny, i podlega prymatowi naturalnego doświetlenia, a także regule brzytwy Ockhama. Starano się nie mnożyć form, faktur, kolorów, mając na uwadze żywiołowy i wielobarwny wymiar szkoły. Nieotynkowane, betonowe ściany i sufity zostały jedynie rozbielone laserunkiem i zlewają się z jasnoszarą wykładziną winylową na podłodze. Monochromatyczne wnętrze uzupełniono siedziskami z jasnej sklejki i ekranami akustycznymi z wełny drzewnej. Kolorem wyróżniono tylko wnęki przy salach. Zapewne w tej wstrzemięźliwości, prostocie i strukturze tkwi zaleta projektu, który ogromny, prostopadłościenny budynek zamienia w przestrzenne sekwencje przypisane poszczególnym zespołom klas. Zasadniczą rolę w ich percepcji, a także organizacji i doświetleniu samego obiektu, odgrywają trzy patia. Jedno mniejsze, południowe, zostało przypisane przedszkolu i stołówce, a na piętrze świetlicom i bibliotece. Dwa większe, kwadratowe, dzielą szkołę na blok centralny oraz północny, z wielofunkcyjną salą gimnastyczną i salkami korekcyjnymi. Patia nie tylko doświetlają korytarze i klasy, tworzą także bezpieczną przestrzeń edukacji oraz zabaw na powietrzu.
Trudno nie ulec wrażeniu, że ten utrzymany w surowej, przemysłowej estetyce zespół szkolno-przedszkolny o powierzchni ponad 13 tys. m2 jest rodzajem „edukacyjnej fabryki”. Lecz jego dwukondygnacyjna, horyzontalna struktura nie ma w sobie nic z monumentalności, rozsądnie dzieli i integruje oraz, o dziwo, zapewnia kameralność, wyciszenie i skupienie, tak niezbędne przy nauczaniu. Projektanci udowadniają, że przedszkole i szkoła podstawowa mogą świetnie funkcjonować w „industrialnej” przestrzeni, bez konieczności jej infantylizacji. Kształtują przyjazne, jasne sale i korytarze, zawsze z widokami na zieleń, pozwalając najmłodszym doświadczać architektury skromnej i bezpretensjonalnej. Czyż nie taka winna być zaszczytna, edukacyjna rola wzorcowego projektu?

i
Założenia autorskie
Dynamicznie rozbudowująca się dzielnica Stabłowice potrzebuje równie dynamicznego rozwoju infrastruktury społecznej. Starając się wyjść naprzeciw tym potrzebom, program planowanego zespołu szkolno-przedszkolnego rozpisano aż na wyrost, przewidując w nim ok. 1200 uczniów i 200 przedszkolaków. Obiekt zaplanowano na terenach nieużytków, w sąsiedztwie stawów pokopalnianych. Duża działka pozwoliła na swobodne kształtowanie niskiej zabudowy: jednopiętrowej szkoły i parterowego przedszkola. Przy dwóch kondygnacjach i dużej powierzchni rzutu wynikającej z programu, aby dobrze doświetlić obiekt i zapewnić mu kontakt z otoczeniem zdecydowaliśmy się na układ atrialny. Założyliśmy przy tym, że patia posłużą dzieciom jako „zielone klasy” i bezpieczne miejsce zabaw podczas przerw. Swoboda w dysponowaniu przestrzenią pozwoliła też zastosować jednotraktowe rzędy sal w każdym ze skrzydeł i zapewnić im południowo-wschodnie światło, przy jednoczesnym doświetleniu wszystkich ciągów komunikacyjnych. Dzięki temu szeroka powierzchnia komunikacji stała się jasną częścią wspólną, w której toczy się życie pozalekcyjne. Przez witryny uczniowie mogą obserwować otaczającą budynek przyrodę, staw, stadninę koni i pozostawione na działce dzikie zagajniki brzozowe. Konsekwentnie zrezygnowaliśmy też z zamkniętych klatek schodowych na rzecz układu antresolowego. Dodało to przestrzenności i światła holom poprzecznym, mieszczącym strefy ogólnodostępne i łączącym podłużne trakty lekcyjne. Umieściliśmy przy nich stołówki, bibliotekę, świetlice i blok sportowy. Ograniczaliśmy do minimum stosowanie ścian g-k i zrezygnowaliśmy niemal całkowicie z sufitów podwieszanych, odsłaniając gdzie tylko możliwe rysunek stropów żelbetowych.
Marta Mnich, Mikołaj Smoleński
- Autorzy: VROA architekci, ch+ architekci, architekci Agnieszka Chrzanowska, Agnieszka Hałas, Grzegorz Kaczmarowski, Marta Mnich, Mikołaj Smoleński, Łukasz Wojciechowski
- Współpraca autorska: architekci Aleksander Chamielec, Wojciech Chrzanowski, Patryk Kusz, Hanna Skąpska, Maria Wawer
- Powierzchnia zabudowy: 7563.0
- Konstrukcja: P3 Group Biuro Projektów Konstrukcyjnych
- Kubatura: 52170.0
- Architektura wnętrz: VROA, ch+
- Inwestor: Gmina Wrocław
- Architektura krajobrazu: VROA, ch+, Marta Nenycz
- Adres obiektu: Wrocław, osiedle Stabłowice, ul. Karpnicka 2
- Nazwa obiektu: Zespół Szkolno-Przedszkolny nr 20 (Szkoła Podstawowa nr 22, Przedszkole nr 20)
- Generalny wykonawca: Skanska
- Projekt: 2014-2015
- Data realizacji (koniec): 2017
- Data realizacji (początek): 2016
- Powierzchnia terenu: 43296.0
- Powierzchnia całkowita: 13501.0
- Powierzchnia użytkowa: 11295.0
- Liczba uczniów: 1400 (w tym uczniów Szkoły Podstawowej: 1200, wychowanków przedszkola: 200)
- Projekt konkursowy: 2014
- Koszt inwestycji: 45 400 000 PLN, w tym koszt drogi 2 500 000 PLN